Pracuję zdalnie i mam mnóstwo obaw o to, jak to wpłynie na moje dzieci

Ten esej „jak opowiedziano” jest oparty na transkrypcji rozmowy z Jefferym Smithem, 46-letnim wiceprezesem ds. operacji produkcyjnych w Basis Technologies, na temat wpływu pracy zdalnej na jego życie rodzinne. Poniższy tekst został zredagowany pod kątem długości i przejrzystości.

Nasza rutyna była ścisłym, zaaranżowanym tańcem. Rano wiozłem dzieci do przedszkola, a moja żona odbierała je po pracy przed rozpoczęciem kolacji.

Po wybuchu pandemii COVID-19 oboje zaczęliśmy praca zdalna.

Obecnie nasze dzieci, które mają dziewięć i dwanaście lat, zazwyczaj wracają ze szkoły pieszo i spędzają popołudnia w domu. To ciekawa dynamika, ponieważ nie zawsze zdają sobie sprawę, że wykonujemy pracę.

Mogę spędzać więcej czasu z naszymi dziećmi, ale martwię się również o to, jak zdalne środowisko kształtuje ich pogląd na pracę. Martwię się o to, jak poradzą sobie z mniej elastycznym środowiskiem pracy, gdy będą starsi.

Praca zdalna miała pozytywny wpływ na moje relacje z dziećmi

Jestem kierownikiem ds. inżynierii w firmie reklamowej, a moja żona pracuje w firmie produkującej sprzęt medyczny.

Moja firma jest przede wszystkim zdalna. Jednym z naszych haseł jest „Elastyczność z nami, a my będziemy elastyczni z Tobą”. Łatwo jest odejść w ciągu dnia pracy, o ile Twój menedżer jest na pokładzie. Jestem transparentny w kwestii każdego dnia, kiedy biorę wolne, dając współpracownikom znać, że wykonam swoje zadania później tego samego wieczoru.

Kiedyś trudniej było mi zabierać dzieci do dentysty i lekarza, ale teraz moja żona i ja możemy się na te wizyty umawiać, pod warunkiem, że ustalimy sobie terminy.

Ten elastyczność pracy zdalnej pozytywnie wpłynęło na moje relacje z dziećmi. Spędzam z nimi więcej czasu, nawet jeśli nie wchodzimy ze sobą w bezpośrednią interakcję. Jeśli pójdę na górę po szklankę wody, mogę zobaczyć, co robią dzieci i uzyskać omówienie. To jak nowa chłodziarka do wody, tylko z rodziną, a nie ze współpracownikami.

Jako dziecko nie wiedziałem nic o pracy mojego ojca. Znikał o 8 rano i pojawiał się o 5. Kiedy muszę powiedzieć moim dzieciom, że nie można mi przeszkadzać, bo mam ważne spotkanie, zaczynam rozmawiać o tym, co robię w pracy. Lubię dzielić się z nimi tą stroną siebie.

Trudniej oddzielić „tatę” Jeffa od „pracowniczego” Jeffa

Tak naprawdę tęsknię za moim dojeżdżać. Kiedyś podróż do domu trwała 45 minut, co stanowiło bufor czasowy na przejście od „pracowniczego” Jeffa do „taty” Jeffa.

Teraz po pracy muszę przejść prosto do „taty” Jeffa. Jeśli jestem zły na spotkanie, które właśnie miałem, wpływa to na moje zachowanie wobec rodziny.

Ustalenie granic w relacjach z dziećmi, tak aby rozumiały, kiedy nie jesteśmy dostępni z powodu pracy, również okazało się trudne.

Na przykład moje dzieci dużo rysują. Zawsze chcą przyjść do mojego biura, w którym pracuję, i wziąć papier z drukarki, gdy jestem na rozmowie. Moja córka wchodzi na czworakach, nie zdając sobie sprawy, że moi koledzy mogą ją widzieć w tle.

Jej próba dyskrecji pokazuje, że zdaje sobie sprawę, że pracuję, ale nie rozumie powagi tego, co robię. Nie wpełzłaby do fizycznego spotkanie zarządu.

Mój syn powiedział kiedyś, że praca jest dla nas ważniejsza niż on

Nasz dziewięcioletni syn jest za mały, żeby pamiętać nasze wizyty w biurze.

Pewnego dnia miał apel w szkole. Nie mogłem tam być, a moja żona nie mogła zostać do końca, ponieważ miała spotkanie. Kiedy wyjaśniła to mojemu synowi, powiedział: „W porządku. Rozumiem, że praca jest ważniejsza”.

To był dla nas cios w brzuch. Praca nie jest ważniejsza od niego, ale jak mogliśmy to wytłumaczyć i nadal nie pójść na zgromadzenie?

W dzieciństwie nigdy nie spodziewałem się, że mój ojciec dotrze na zgromadzenie. Był żywicieli naturalnie zrozumiałem, że praca jest ważniejsza, bo to on zapewniał jedzenie na stole.

Nasze pokolenie jest pierwszym, które masowo wychowuje dzieci w środowisku pracy zdalnej. Po prostu nie wiesz, jak twoje dzieci przyswajają małe rzeczy, które mówisz, i musiałam pomyśleć o cichych oczekiwaniach, jakie mój syn budował wokół naszej dostępności.

Ważne jest, aby moje dzieci rozumiały, kiedy jesteśmy w trybie pracy, a kiedy w trybie rodzica, aby mogły zrozumieć, skąd bierze się konkretna reakcja, ale praca zdalna zaciera tę granicę.

Wyjaśniliśmy mu, że nasza elastyczność w kwestii godzin pracy ma swoje granice. Wyjaśniliśmy mu również, co oboje robimy w pracy i że czasami nasza praca wymaga myślenia, więc nawet jeśli nie słyszy, jak rozmawiamy z kimś przez telefon, ważne jest, aby nam nie przerywano.

Nie wiem, czy wszystko zrozumiał, ale powiedział, że zdaje sobie sprawę, że praca jest czasem ważniejsza, w zależności od tego, co musimy zrobić.

Obawiam się, że obserwowanie mnie pracującego zdalnie sprawi, że moje dzieci będą mniej odporne

Mam nadzieję, że elastyczność pracy zdalnej daje moim dzieciom poczucie równowaga między życiem zawodowym a prywatnymChcę dawać im zdrowe przykłady integrowania pracy opartej na wiedzy z resztą ich życia. Kiedy poświęcam im czas w ciągu dnia, aby zabrać ich na spotkania i nawiązać z nimi kontakt, mam nadzieję, że zrozumieją, jak ważni są dla mnie.

Ale mam też obawy co do tego, jak Praca zdalna będzie miało wpływ na moje dzieci i ich pokolenie.

Martwię się, czy będą w stanie przejść do mniej elastycznego środowiska. Jeśli są nastolatkami, którzy smażą burgery, żeby zarobić dodatkowe pieniądze, praca zmianowa nie ma takiej samej elastyczności. Nie możesz po prostu wyjść na 30 minut, żeby załatwić sprawę.

Większość osób w moim otoczeniu to pracownicy umysłowi, więc moje dzieci tak naprawdę nie mają pojęcia o Praca fizycznagdzie często jest więcej struktury w twojej rutynie. Gdyby ich życie miało ich zabrać na ścieżka umiejętności handlowychmogą mieć wobec pracy pewne oczekiwania, które w tej sferze nie istnieją.

Podjęliśmy kroki mające na celu zaszczepienie silnego etyka pracy u naszych dzieci. Kiedy są w domu latem, dajemy im listę rzeczy do zrobienia, aby nadać im pewną strukturę.

Obawiam się, że środowisko, w którym dorastali, sprawi, że będą mniej przystosowani i mniej odporni. Zastanawiam się, jak to, co pokazujemy jako rodzice, ukształtuje ich opinię na temat tego, czym jest praca.



źródło