Tutaj, w Annapolis, letnia gorączka ustała.
Głębokie, lazurowe sklepienia rozpościerają się wysoko nad naszymi głowami… a z Zatoki Chesapeake dolatują chłodne podmuchy.
Wszystko jest pokojem.
Wielu analityków uważa wrzesień za miesiąc spokoju na rynku. Patrz na październik, mówią.
Październik to czas, kiedy wieją sztormy.
Panika z 1907 r., krach z 1929 r., „Czarny poniedziałek” z 1987 r. — wszystko to nadeszło w październiku.
Reputacja października jest tak złowroga… tak zbrodnicza, że zyskała nawet tytuł:
„Efekt października”.
Ale czy to prawda? Czy październik naprawdę zasłużył na swoją ponurą reputację?
Dziś stawiamy oskarżonego przed sądem, przesłuchujemy go… i ogłaszamy werdykt.
Niesłusznie skazany
Reputacja października jako banku jest prawdopodobnie wynikiem serii pechowych zdarzeń.
A wyrok skazujący został wydany w dużej mierze na podstawie plotek i dowodów poszlakowych.
October miał bardzo słabą reprezentację prawną.
Potwierdza to Stephen Williamson, były wiceprezes sądu okręgowego Rezerwy Federalnej w St. Louis:
Krachy na giełdzie zdarzały się w historii na tyle rzadko, że nie ma wystarczających dowodów na to, kiedy jest większe prawdopodobieństwo ich wystąpienia.
Panowie i panie z Yardeni Research potwierdzają, że październik był świadkiem przestępstw przeciwko giełdzie.
Jak nas poinformowano, średnia październikowa stopa zwrotu S&P nie jest wcale ujemna.
W rzeczywistości jest to wzrost o 0,4%. To niewielki zysk, ale jednak zysk.
Tymczasem Investopedia informuje, że w październiku zakończyło się więcej rynków niedźwiedzich niż się w nim zaczęło.
Omdlenia w latach 1987, 1990, 2001 i 2002 przypadały na 10. miesiąc roku.
Fakty są faktami.
Sprawiedliwość, nareszcie
W ten sposób przewodniczący składu sędziowskiego ogłasza werdykt ławy przysięgłych…
„Niewinny” – głosi tekst. I tak oddala wszystkie zarzuty karne przeciwko październikowi – z uprzedzeniem.
Podsumowując: niewinny człowiek został okryty hańbą i trafił do więzienia pod niesłusznymi zarzutami.
Oczyścimy więc — w najwyższym duchu sprawiedliwości — jego zhańbione imię.
Czy kolejny miesiąc zajmuje swoje miejsce w galerii zła? Czy jest miesiąc naprawdę zasługujący na etykietę października?
Zapisy wskazują, że tak, kolejny miesiąc jest większym zagrożeniem niż październik. Który miesiąc?
Tym miesiącem jest wrzesień — miesiąc, w którym obecnie panuje niedobór.
Najgorszy miesiąc na rynku
Obserwacja rynku:
Historia sugeruje, że wrzesień jest najgorszym miesiącem w roku pod względem wyników giełdowych. S&P 500 wygenerował średni miesięczny spadek o 1,2% i zakończył na plusie tylko w 44,3% przypadków od 1928 r., zgodnie z Dow Jones Market Data.
Historyczne wyniki indeksów Dow Jones Industrial Average i Nasdaq Composite również wskazują, że we wrześniu giełdy mogą odczuć spadek dynamiki, przy czym oba indeksy odnotują średni miesięczny spadek odpowiednio o 1,1% i 0,9%.
Według danych Dow Jones Market Data indeks Dow Jones odnotował dodatnie wyniki we wrześniu tylko w 41,7% przypadków od 1897 r., podczas gdy Nasdaq zakończył sesję na plusie w 54,1% przypadków od 1971 r.
„Od czasu utworzenia indeksu Dow Jones Industrial Average pod koniec lat 90.”, dodaje felietonista finansowy Mark Hulbert, „wrzesień przyniósł średnią stratę w wysokości 1,1%”.
„Pozostałe 11 miesięcy kalendarzowych” – dodaje Hulbert – „przyniosło średni wzrost na poziomie 0,8%”.
Hulbert twierdzi, że jeden czy dwa łobuzerskie i buntownicze września nie wyjaśniają tego:
„Wręcz przeciwnie, miesiąc ten ma imponująco stały rekord na samym dole rankingu lub w jego pobliżu”.
Tymczasem Fisher Investments twierdzi, że wrzesień jest jedynym miesiącem od 1925 r., w którym średnia stopa zwrotu była ujemna.
„Efekt września”
Fakty to potwierdzają. Wrzesień jest wielkim złodziejem pieniędzy inwestorów, nie październik.
Podsumowując, październik jest po wrześniu miesiącem nektaru i miodu.
I tak dziś naprawiamy okrutną i oszczerczą niesprawiedliwość.
Czas zastąpić „efekt października” znacznie bardziej zasługującym „efektem września”.
Dlatego przygotowujemy się na trudne warunki pogodowe.
Główny strateg inwestycyjny CFRA, Sam Stovall, zamieszcza następujące ostrzeżenie:
W związku z tym, że we wrześniu indeksy S&P 500 i Nasdaq osiągnęły rekordowe wyniki, przypominamy inwestorom, aby przygotowali się na ewentualne rozczarowujące wyniki w nadchodzącym miesiącu.
Oto dowody — dowody na gorącym uczynku — oczyszczające październik i obciążające wrzesień:
I:
Dlaczego wrzesień?
Co wyjaśnia wrześniowe spadki? Investopedia:
Istnieje kilka teorii wyjaśniających ten historyczny wzorzec. Jedna z nich zakłada, że traderzy, wracając do pracy po wakacjach letnich, rebalansują portfele we wrześniu, zwiększając wolumen sprzedaży i wywierając presję na ceny akcji.
Inna teoria sugeruje, że oferty obligacji rosną we wrześniu, gdy kończą się wakacje letnie; sprzedaż obligacji przyciąga pieniądze, które w przeciwnym razie wspierałyby ceny akcji. Jeszcze inna obwinia fundusze inwestycyjne, których lata podatkowe zazwyczaj kończą się 31 października. Teoria sugeruje, że fundusze zamykają pozycje przynoszące straty w ostatnich miesiącach roku podatkowego w celach podatkowych.
Właśnie tak. Musimy jednak zgłosić zastrzeżenie — oczekuje się, że Rezerwa Federalna obniży swoją docelową stopę procentową w tym miesiącu.
Tak więc ukochany „pivot” Wall Street jest już na nas. Być może napełni wrześniowe żagle świeżym wiatrem.
To również rok wyborczy. I jak wyjaśnia Investopedia:
Historycznie rzecz biorąc, wybory prezydenckie nie pogorszyły września pod względem akcji. Akcje wzrosły w prawie jednej trzeciej (62,5%) września przed wyborami prezydenckimi (15 z 24 wyborów od 1925 r.). To znacznie lepiej niż średnia ogólna i tylko o jeden punkt procentowy poniżej średniej miesięcznej. Mediana zwrotu we wrześniu w latach wyborów prezydenckich wynosi 0,3%.
W ten sposób prąd i prąd krzyżowy mogą się wzajemnie znosić.
Porady handlowe Marka Twaina
Czy zaryzykujemy prognozę katastroficznego września?
Nie, nie robimy tego. W przeszłości zamieściliśmy zbyt wiele fałszywych ostrzeżeń.
Oznacza to, że w przeszłości wielokrotnie byliśmy zmuszeni zajadać się wroną — bez soli, bez masła, bez napojów smarujących, które mogłyby pomóc w jej przełknięciu.
Nie mamy ochoty na kolejną dawkę.
Jeśli jednak historia jest wiarygodnym barometrem… a wierzymy, że tak jest… wrzesień jest prawdopodobnie najniebezpieczniejszym miesiącem na spekulację na giełdzie.
Oraz, jak zauważył wielki łobuz Mark Twain…
Lipiec, styczeń, kwiecień, listopad, maj, marzec, październik, czerwiec, grudzień, sierpień — i luty.