Przewidywany wybór na loterii, były rekrut nr 1 Ron Holland twierdzi, że mówienie o słabej klasie poborowej na rok 2024 „pali” jego krew
Mark J. Rebilas / USA TODAY Sport

Rok 2024 Projekt NBA dzieli nas już prawie sześć tygodni, a w tym tygodniu w Chicago droga do poboru staje się coraz bardziej gorąca Projekt NBA Łączyć. Choć eksperci przewidywali, że może to być jedna ze słabszych na szczycie klas poborowych od niemal dziesięciu lat, niektórzy z czołowych kandydatów w nadchodzącej klasie – w tym były rekrut nr 1 w ogólnej klasyfikacji Rona Hollanda – odrzucił tę myśl podczas swojej obecności w mediach w Wietrznym Mieście.

„Zdecydowanie mi to przeszkadza” – Holland powiedział we wtorek reporterom o nadchodzących zajęciach poborowych. „Jeśli postawisz nas przeciwko jakiejkolwiek innej klasie draftu, po prostu nie mamy wyróżniającego się jednorożca ani nikogo podobnego, ale pewnego dnia wszyscy możemy być bardzo dobrymi graczami do odgrywania ról. Niektórzy z nas mogliby zostać All-Stars. Czuję, że moglibyśmy to zwykłe zajęcia z draftu. Kiedy słyszę, że jesteśmy kiepskimi zajęciami z draftu, naprawdę staram się na to nie zwracać uwagi, ale krew mnie pali.

Holland dołączył do G League Ignite pod koniec cyklu rekrutacyjnego po tym, jak poprosił o zwolnienie z krajowego listu intencyjnego po podpisaniu kontraktu z Teksas. Były najwyżej notowany rekrut w cyklu rekrutacyjnym na rok 2023 przez 247Sports z Duncanville (Texas) High School notował w zeszłym sezonie średnio 20,6 punktu, 6,6 zbiórek i 3,2 asyst dla Ignite.

Holandia zajmuje 9. miejsce w rankingu Rankingi perspektyw draftu NBA 2024 z CBS Sports. W Najnowszy próbny projekt Kyle’a Boone’aHolland miał zająć 11. miejsce w drużynie Chicago Bulls. Zajmuje wysokie miejsce w fałszywym drafcie od Adama Finkelsteina, który to zrobił Holandia na 6. miejscu u Charlotte Hornets.



źródło