McDonald's próbuje uspokoić klientów po śmiertelnej epidemii E. coli: NPR

Pokaz Double Quarter Pounder McDonald's 6 marca 2018 roku w Atlancie. Sieć fast foodów twierdzi, że klienci powinni mieć pewność, zamawiając w jej restauracjach pomimo śmiertelnej epidemii bakterii E. coli powiązanej z jej hamburgerami Quarter Pounder.

Mike'a Stewarta/AP


ukryj podpis

przełącz podpis

Mike'a Stewarta/AP

McDonald's powiedział w środę, że klienci powinni czuć się pewnie, zamawiając w jego restauracjach pomimo m.in śmiertelna epidemia E. coli powiązany z hamburgerami Quarter Pounder.

Wybuch zachorował co najmniej 49 osób w 10 stanach, a jedna osoba zmarła.

Wstępne dochodzenie przeprowadzone przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków sugeruje, że prawdopodobnym źródłem skażenia była świeża cebula podawana na surowo w daniach Quarter Pounders. W środę firma podała, że ​​poszukuje nowego regionalnego dostawcy świeżej cebuli i że dania Quarter Pounders zostały usunięte z menu jednej piątej jej restauracji w USA.

McDonald's twierdzi, że ściśle współpracuje z federalnymi organami regulacyjnymi ds. bezpieczeństwa żywności od końca zeszłego tygodnia, kiedy został powiadomiony o potencjalnej epidemii.

Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom poinformował o wybuchu późny wtorek. Stwierdzono, że infekcje zgłoszono między 27 września a 11 października w Kolorado, Iowa, Kansas, Missouri, Montanie, Nebrasce, Oregonie, Utah, Wisconsin i Wyoming. Jedna osoba w Kolorado zmarła, a 10 osób trafiło do szpitala.

Stanowi i lokalni urzędnicy ds. zdrowia publicznego przeprowadzają wywiady z ludźmi na temat żywności, którą jedli w tygodniu poprzedzającym zachorowanie. Spośród 18 osób, z którymi przeprowadzono wywiady, wszystkie stwierdziły, że jadły w McDonald's, a 16 osób stwierdziło, że jadło hamburgera wołowego. Dwunastu zgłosiło zjedzenie ćwierćfuntowca.

McDonald's twierdzi, że śledztwo komplikuje zakres problemu. Firma podała, że ​​co dwa tygodnie obsługuje 1 milion ćwierćfuntówek na dotkniętych obszarach. McDonald's stwierdził również, że ten szczep E. coli zwykle nie występuje w cebuli.

McDonald's stwierdził, że jego wstępne ustalenia sugerują, że niektóre ze zgłoszonych chorób są powiązane z cebulą pochodzącą od jednego dostawcy. McDonald's twierdzi, że dostawca oczyszcza i kroi cebulę, która regularnie bada ją na obecność E. coli. Następnie są pakowane do indywidualnego użytku w Quarter Pounders.

McDonald's stwierdził, że stosuje szeroko zakrojone praktyki w zakresie bezpieczeństwa żywności i że nic z dochodzenia prowadzonego przez rząd nie wykazało, że wystąpił problem z przygotowywaniem żywności.

Okres inkubacji E. coli wynosi tylko kilka dni, więc choroba będzie szybko widoczna dla każdej dotkniętej nią osoby, powiedział Donald Schaffner, ekspert ds. bezpieczeństwa żywności na Uniwersytecie Rutgers. „Jeśli jadłeś te burgery we wrześniu, a teraz jest połowa października i nie zachorowałeś, prawdopodobnie wszystko jest w porządku” – stwierdził.

E. coli bakteria znajdują się w jelitach zwierząt i występują w środowisku. Zakażenia mogą powodować ciężkie choroby, w tym gorączkę, skurcze żołądka i krwawą biegunkę. Osoby, u których wystąpią objawy zatrucia E. coli, powinny natychmiast zgłosić się do lekarza i powiedzieć lekarzowi, co zjadły.

Prezydent McDonald's w USA, Joe Erlinger, powiedział, że jest możliwe, że zanieczyszczony produkt przedostał się już przez łańcuch dostaw McDonald's. Dodał jednak, że firma będzie ściśle współpracować z rządem i uczestniczyć w dochodzeniu. Erlinger nie chciał podać nazwy dostawcy ani powiedzieć, czy zaopatruje inne sieci restauracji lub sklepy spożywcze.

Akcje McDonald's spadły na początku środowej sesji o 4,5%.

źródło

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here