EPA nakłada bardziej rygorystyczne normy w celu ochrony dzieci przed narażeniem na działanie farby ołowiowej

WASZYNGTON — Dwa tygodnie po ustawieniu a ogólnokrajowy termin usunięcia rur ołowianychadministracja Bidena nakłada nowe, rygorystyczne limity na pył powstający z farb na bazie ołowiu w starszych domach i placówkach opieki nad dziećmi.

Ostateczne rozporządzenie ogłoszone w czwartek przez Agencję Ochrony Środowiska ustala limity pyłu ołowiu na podłogach i parapetach okien w domach i placówkach opieki nad dziećmi sprzed 1978 r. do poziomu tak niskiego, że nie można go wykryć.

Farby zawierające ołów zostały zakazane w 1978 r., ale ponad Uważa się, że w 30 milionach amerykańskich domów nadal go znajduje sięw tym prawie 4 miliony domów, w których mieszkają dzieci poniżej 6 roku życia. Farba ołowiowa może odpryskiwać, gdy ulegnie zniszczeniu lub uszkodzeniu, zwłaszcza podczas przebudowy lub renowacji domu.

„Nie ma bezpiecznego poziomu ołowiu” – powiedział Michal Freedhoff, zastępca administratora EPA ds. bezpieczeństwa chemicznego i zapobiegania zanieczyszczeniom. Nowe przepisy przybliżą Stany Zjednoczone „raz do wyeliminowania zagrożeń związanych z farbami na bazie ołowiu z domów i placówek opieki nad dziećmi” – stwierdziła.

EPA szacuje, że nowa zasada zmniejszy narażenie na ołów nawet 1,2 miliona osób rocznie, w tym od 178 000 do 326 000 dzieci poniżej 6 roku życia.

Ołów jest neurotoksyną, która może nieodwracalnie zaszkodzić rozwojowi mózgu u dzieci, obniżyć IQ, spowodować problemy behawioralne i prowadzić do skutków zdrowotnych na całe życie. Wpływa także na inne narządy, w tym na wątrobę i nerki.

Nowe przepisy, które wejdą w życie na początku przyszłego roku, dotyczą poziomów pyłu ołowiowego wytwarzanego przez farbę. Obecnie 10 mikrogramów na stopę kwadratową uważa się za niebezpieczne na podłogach, a stężenie 10 razy większe uważa się za niebezpieczne na parapetach okiennych. Nowa zasada sprowadza oba te poziomy do niewykrywalnego ołowiu.

Proponowana zasada ograniczyłaby również dopuszczalny poziom, gdy wykonawca zajmujący się usuwaniem ołowiu zakończy prace na nieruchomości, w której zidentyfikowano ołów jako problem. Poziomy te wyniosłyby 5 mikrogramów na stopę kwadratową na podłodze i 40 mikrogramów na stopę kwadratową w przypadku parapetów.

Osoby i firmy wykonujące prace ograniczające zanieczyszczenia muszą posiadać certyfikaty i przestrzegać określonych praktyk pracy. Później wymagane jest badanie, aby upewnić się, że poziom pyłu ołowiu jest niższy od nowych norm.

Eksperci ds. sprawiedliwości środowiskowej i zdrowia publicznego uznali, że rozporządzenie EPA jest już dawno spóźnione, zauważając, że zatrucie ołowiem nieproporcjonalnie dotyka społeczności o niskich dochodach i społeczności kolorowe.

„Teraz, gdy agencja EPA znacznie obniżyła normę dotyczącą ołowiu w pyłach, aby chronić dzieci, wszyscy możemy odetchnąć” – powiedziała Peggy Shepard, współzałożycielka i dyrektor wykonawcza WE ACT na rzecz Sprawiedliwości Środowiskowej, nowojorskiej grupy rzeczników.

Shepard, która zasiada w Radzie Doradczej ds. Sprawiedliwości Środowiskowej Białego Domu, stwierdziła, że ​​eksperci ds. zdrowia publicznego od dawna rozumieją, że we krwi dziecka nie ma bezpiecznego poziomu ołowiu, a mimo to stan Nowy Jork przoduje w kraju w przypadku dzieci z podwyższonym poziomem ołowiu we krwi. Powiedziała, że ​​czarne dzieci w Harlemie żyjące poniżej progu ubóstwa są dwukrotnie bardziej narażone na zatrucie ołowiem niż biedne białe dzieci.

Rząd Stanów Zjednoczonych stopniowo obniża normę określającą trujący poziom ołowiu we krwi dzieci, a ostatnia zmiana nastąpi w 2021 roku. Jednak zasada EPA oznacza próbę podjęcia bardziej proaktywnych działań.

„Kiedy poziom ołowiu we krwi dzieci wskazuje, czy w środowisku występuje ołów, w zasadzie wykorzystujemy je jako kanarki w kopalni” – powiedział dr Philip Landrigan, profesor biologii w Boston College, który kieruje szkolnym programem Program na rzecz Globalnego Zdrowia Publicznego i Dobra Wspólnego.

Krajowe Stowarzyszenie Opieki nad Dziećmi powiedziało, kiedy zaproponowano zasadę wiodącą w zeszłym roku, że może to zaszkodzić wielu ośrodkom opieki nad dziećmi borykającym się z trudnościami finansowymi, zwłaszcza tym w dzielnicach o niskich dochodach, gdzie placówki są zwykle starsze. Bez odpowiedniego finansowania federalnego zasada ta może spowodować zamknięcie małych, lokalnych ośrodków opieki nad dziećmi – stwierdziła grupa.

Na początku tego miesiąca federalny Departament Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast ogłosił dotacje w wysokości 420 milionów dolarów na usuwanie zagrożeń związanych z ołowiem z domów, w tym domów wspomaganych przez HUD. Biały Dom oznajmił, że dodatkowe dotacje HUD będą nadal dostępne na pomoc w usuwaniu farby ołowiowej.

źródło

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here