TechScape: globalne cele polityczne Elona Muska | Elona Muska

Witamy w TechScape. Nazywam się Blake Montgomery i jestem redaktorem wiadomości technologicznych w Guardian US. Dziś w TechScape odszyfruję globalne cele polityczne Elona Muska, niezwykły dokument nakręcony w World of Warcraft, ankieta na temat poparcia dla zakazów używania telefonów w szkołach i kotów na TikTok. Dziękuję, że do mnie dołączyłeś. Najpierw porozmawiajmy o globalnej polityce Muska.

W weekend Musk obiecał rozdawać 1 milion dolarów dziennie do zarejestrowanych wyborców w stanach USA, które są polami bitew, którzy je podpiszą Pacpetycji popierającej pierwszą i drugą poprawkę. Pierwszą nagrodę przyznał nowość sprawdź wielkość wyspy kuchennejna wiecu w Pensylwanii w sobotę i drugim w niedzielę w Pittsburghu. Zapowiada, że ​​będzie to robił aż do wyborów 5 listopada. Eksperci twierdzą, że ten wyczyn jest potencjalnie nielegalny.


Dlaczego Musk to robi? Czego on chce?

Moi koledzy Nick Robins-Early i Rachel Leingang opublikował kawałek w zeszłym tygodniu przyglądając się nieuniknionemu wpływowi Muska na wybory prezydenckie w USA. Artykuł omawia ostatnie kilka miesięcy działalności politycznej Muska, ale szczególnie zafascynowało mnie jedno pytanie, które postawił: czy deregulacja jest główną motywacją politycznych wysiłków Muska na całym świecie? Czy te wszystkie wydatki i kampanie mają na celu redukcję departamentów rządowych?

Te ciągłe walki z pełnym alfabetem organów regulacyjnych zbiegły się w czasie z licznymi publicznymi oświadczeniami Muska opowiadającymi się za deregulacją, a także wzywającymi do przeprowadzenia pełnej kontroli rządu federalnego. Pomysł ten spotkał się z poparciem Trumpa, który we wrześniu ogłosił, że powoła rządową komisję ds. efektywności pod przewodnictwem Muska, która będzie kontrolowała agencje federalne pod kątem miejsc do cięć. Musk chce go nazwać Departamentem Efektywności Rządu, w skrócie Doge, odwołując się do jednego ze swoich ulubionych memów, wyrazistego shiba inu.

Jeden z ulubionych memów Muska. Fot.: Strażnik

Chociaż plan jest niejasny w szczegółach i nie uwzględnia oczywistego konfliktu interesów związanego z audytowaniem przez Muska organów regulacyjnych nadzorujących jego firmy, zarówno Trump, jak i Musk wielokrotnie podnosili pomysł, aby Musk pełnił jakąś rolę w potencjalnej administracji Trumpa. Podczas wystąpienia w Fox News na początku tego tygodnia Trump powiedział, że utworzy nowe stanowisko zwane „sekretarzem cięć kosztów” i mianuje Muska.

„Nie może się doczekać, aby to zrobić” – powiedział Trump.

Walka Muska o mniejszą liczbę agencji rządowych nie ogranicza się jednak do Stanów Zjednoczonych. Czasami jego walki z „organami regulacyjnymi” stawiają go przeciwko innym miliarderom. W Indiach Musk walczy z rządem o tzw dystrybucja szerokopasmowego Internetu satelitarnego i odniósł zwycięstwo nad Mukeshem Ambanim. Najbogatszy człowiek w Azji szukał warunków korzystniejszych dla swojego imperium telekomunikacyjnego.

Ogłosił się „absolutystą wolności słowa” i narzekał na organy regulujące mowę. Kiedy w Wielkiej Brytanii doszło do gwałtownych zamieszek na tle rasowym miesiąc po wyborach powszechnych, Musk napisał na Twitterze: „Wojna domowa jest nieunikniona” i zamieścił karykaturę przedstawiającą postać na krześle elektrycznym, twierdząc, że będzie to bezpłatna kara dla rządu wygłosi przemówienie w Wielkiej Brytanii do 2030 r. Podobną krytykę wygłosił pod adresem rządu Kalifornii i administracji Joe Bidena.

Jego walka o deregulację regularnie stawia go przeciwko wymiarowi sprawiedliwości. W zeszłym miesiącu Brazylia zablokowała dostęp do X w związku z niezastosowaniem się do nakazów sędziego, a następnie nałożyła grzywnę na Starlink, spółkę zależną SpaceX, za przewinienia swojej siostrzanej firmy. Muska i X ostatecznie zastosował się.

Ostatnio niektóre organy regulacyjne przyjęły nową taktykę: zaczynają karać jedną firmę Musk za to, co robi inna firma Musk (lub sam Musk).

W zeszłym tygodniu europejskie organy regulacyjne wykreśliły kartkę z historii Brazylii i przekazały prawnikom z X, że UE może nakładać kary przeciwko spółce mediów społecznościowych za nieprzestrzeganie ustawy o usługach cyfrowych. Co najważniejsze, organy regulacyjne sugerują obliczanie tego podatku nie tylko na podstawie przychodów X, ale na podstawie całkowitych przychodów przedsiębiorstw Muska. Kara, prawdopodobnie znacznie wyższa, może unieruchomić platformę mediów społecznościowych finansowo.

W Kalifornii komisja ds. wybrzeża powołała się na skłonność Muska do zamieszczania na Twitterze dezinformacji podczas głosowania nad odrzuceniem petycji SpaceX i amerykańskich sił powietrznych o wystrzelenie większej liczby rakiet z bazy na plaży w Santa Barbara. W odpowiedzi Musk pozwał, zarzucając uprzedzenia polityczne i naruszenia pierwszej poprawki. Chce tylko, żeby zostawiono go w spokoju, aby wystrzelił rakiety, tweetował i w spokoju wydał dziesiątki milionów na wybory prezydenckie.

Przeczytaj całą historię dalej Wszechobecna kampania Muska.

Zdjęcie: Kristoffer Kumar/PR

Niezwykłe życie Ibelina podąża śladami Matsa Steena, norweskiego nastolatka, który przez większość 25 lat życia cierpiał na chorobę zwyrodnieniową, która skazała go na poruszanie się na wózku inwalidzkim.

W miarę jak Steen stawał się coraz bardziej zależny od wózka inwalidzkiego i aparatu oddechowego, spędzał coraz więcej czasu grając w World of Warcraft i inne gry, czasami po 12 godzin dziennie. Akcja filmu rozgrywa się tam, gdzie spędził większość swojego życia: w Internecie.

Rodzice Steena martwią się negatywnym wpływem czasu spędzanego przed ekranem na ich syna. Obawiają się, że „nigdy nie doświadczy przyjaźni, miłości ani nie zmieni życia innych ludzi”. Ale po jego śmierci odkrywają, że rzecz, nad którą rozpaczali, zapewniła mu ratunek, umożliwiając mu zrobienie wszystkiego, o czym nigdy nie marzyli. Ibelin, postać Steena z Warcrafta, doprowadziła go do głębokich przyjaźni, przygód, a nawet cyfrowego romansu. Zostawił im swoje hasło, gdy umarł, aby mogli odkryć jego drugie życie.

pomiń poprzednią promocję w biuletynie

Fot.: Strażnik

W odbiciu lustrzanym od życia Steena akcja filmu toczy się zarówno w Internecie, jak i poza nim. Nakręcony w cyfrowej lokalizacji w Azeroth, w scenerii World of Warcraft, przedstawia rekonstrukcję podbojów, rozmów i relacji Ibelina. Ujęcia z bliska przybliżają mimikę awatarów, symulując obecność i uczucia Steena i jego przyjaciół, którzy mówią o nim jako o członku swojej rodziny Warcraft. Każda osoba opowiada o głębokich, pozytywnych skutkach przyjaźni w grze, które nawiązała ze Steenem za pośrednictwem Ibelina.

Sceny Ibelina w Azeroth triumfują, nadając poczynaniom fikcyjnych postaci prawdziwe znaczenie. Ibelin całuje się z randką o zachodzie słońca; dołącza do rodziny zwanej Starlight; w bolesnych chwilach atakuje najbliższe mu osoby. Te awatary obejmują całe życie emocjonalne grupy przyjaciół. Dawały nadzieję chłopcu, którego rodzice postrzegali jego życie jako skrócone i pełne braków. Kto powiedział, że nie są prawdziwe?

Anegdotyczne historie sukcesu gier wideo i mediów społecznościowych są tak stare, jak sprzeciw wobec obu tych rozwiązań. Jednak to, co ten dokument robi inaczej, to umiejscowienie widza na ekranie obok tematu. Jest to wciągające i pełne empatii podejście, znacznie lepsze niż obserwowanie, jak ktoś używa urządzenia z izolującej perspektywy trzeciej osoby.

Film pojawia się w momencie, gdy rodzice na całym świecie debatują nad tym, ile czasu ekranowego jest odpowiednie dla dzieci. Argument, że czas spędzony cyfrowo ze znajomymi niesie ze sobą wyraźną wagę, jest tym bardziej przekonujący dzięki swojej formie. Opierając się na zdjęciach z gry, film ukazuje emocjonalny ciężar życia w Internecie.

Film pojawi się na Netfliksie 25 października.

Na moim iPhonie

Fot.: Strażnik

W tym tygodniu oglądam porywające filmy z koty wyposażone w kamery obrożowe. Filmy te są cudem technologii stabilizacji aparatu, a jednocześnie pozwalają zajrzeć w sekretne życie zwierząt domowych. Firma produkująca kamery już to zrobiła sponsorował pana Kittersaktóry stał się jednym z głównych bohaterów TikToka. Kolejna kocia gwiazda, konfrontacyjny @max20499, jest raczej złoczyńcą. Uwielbia zasadzać się na niczego niepodejrzewającego kota i kłócić się. Aby go znaleźć, aplikacja sugeruje wyszukiwane hasła „Maxwell, tyran” i „Maxwell, tyran, spotkał swojego partnera”.

Wielka Brytania zakazała uczniom używania telefonów w szkołach. Czy szkoły w USA powinny zrobić to samo?

Zdjęcie: Carlos Barria/Reuters

Badania Pewa opublikował w zeszłym tygodniu ankietę, w której wzięło udział 5110 dorosłych Amerykanów, na temat zakazów używania telefonów komórkowych w szkołach. Wyniki mogą Cię zaskoczyć, tak jak mnie. Cytaty z wyników sondażu:

68% dorosłych w USA twierdzi, że popiera zakaz używania telefonów komórkowych przez uczniów gimnazjów i szkół średnich podczas zajęć.
36% popiera wprowadzenie zakazu używania telefonów komórkowych przez uczniów gimnazjów i szkół średnich w czasie zajęć szkolnych.
Młodsi dorośli w mniejszym stopniu popierają zakazy korzystania z telefonów komórkowych, zarówno w klasie, jak i przez cały dzień szkolny. Mniej niż połowa dorosłych poniżej 30. roku życia (45%) twierdzi, że popiera zakaz używania przez uczniów telefonów komórkowych podczas zajęć. Udział ten wzrasta do 67% wśród osób w wieku 30–49 lat i 80% wśród osób w wieku 50 lat i starszych.
Powody: wśród zwolenników zakazu podczas zajęć prawie wszyscy (98%) twierdzą, że powodem jego poparcia jest to, że uczniowie mieliby mniej elementów rozpraszających uwagę na zajęciach.
Spośród tych, którzy sprzeciwiają się zakazowi, 86% twierdzi, że rodzice powinni mieć możliwość skontaktowania się z dzieckiem, gdy zajdzie taka potrzeba.

Szerszy TechScape



źródło

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here