LinkedIn potwierdza, że ​​„czyszczenie obserwujących” było tylko błędem, który został już naprawiony

Użytkownicy LinkedIn rozpoczęli we wtorek zauważając problem z liczbą obserwujących na platformie: spadała szybko, a czasem nawet o wiele setek użytkowników na raz. Ponieważ LinkedIn nie otrzymał wówczas żadnej oficjalnej informacji, wiele osób zaczęło spekulować, że sytuacja jest wynikiem usuwania przez LinkedIn fałszywych kont z platformy.

Niektórzy nawet szprycha z władza w tej sprawie, twierdząc, że problem wynikał z decyzji firmy o usunięciu fałszywych, nieaktywnych lub zduplikowanych kont. Inni lewarowany możliwość podzielenia się swoją wiedzą i pomocą członkom LinkedIn w uniknięciu „zablokowania” ich kont. Nadal więcej zastanawiali się, co mogli zrobić źle, że ich konta straciły tak dużą popularność w tak krótkim czasie.

Chociaż ogólna zgoda była co do tego, że była to czystka wprowadzona przez LinkedIn, firma ogłosiła później tego samego dnia, że ​​przyjrzała się temu problemowi i obecnie go „rozwiązała”. Nie wyjaśniła przyczyny.

„Słyszeliśmy, że niektórzy członkowie mogli zauważyć zmianę w swoich połączeniach i liczbie obserwujących” – napisała firma post na X. „Nasz zespół szybko się tym zajął. Z przyjemnością informujemy, że problem został już rozwiązany.”

Poprosiliśmy o komentarz, a firma po prostu wskazała nam swój Strona stanu gdzie we wtorek o 6:00 czasu wschodniego udokumentowano, że niektórzy członkowie mieli „problemy ze swoimi obserwatorami i liczbą połączeń” na LinkedIn, nad czym nadal pracowało później tego samego dnia. LinkedIn oznaczył problem jako rozwiązany dziś po południu o 13:00 czasu wschodniego.

Pomysł użytkowników, jakoby przyczyną problemu była czystka, nie był wykluczony. X wielokrotnie biegł czystki do usuwania spamerów, botyi nieaktywnych kont na swojej platformie, podobnie jak inne sieci społecznościowe.

Biorąc jednak pod uwagę, że sieć LinkedIn ma na celu budowanie postrzeganej przez Ciebie pozycji i siły przebicia w Twojej branży, spadek liczby obserwujących mógłby być katastrofalny dla tych, którzy polegają na swoim profilu, aby promować siebie lub swoją firmę, a także dla tych, którzy wykonują taką pracę w imieniu swoich klientów.

Warto zaznaczyć, że do incydentu doszło po części dlatego, że LinkedIn nie przyznał się do problemu na swoim koncie własne konto na LinkedIn lub jego konto X, które nie było aktualizowane od maja ubiegłego roku.

źródło

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here