Ostatnie transakcje sprawiają, że kontrakt Josha Allena źle się starzeje

Rozgrywający Bills Josn Allen dostał swój długoterminowy kontrakt trzy lata temu. Nie starzeje się dobrze.

Od tego czasu rynek znacznie się rozwinął, a wielu słabszych rozgrywających zawarło coraz lepsze umowy.

Po piątku, kiedy rozgrywający drużyny Dolphins Tua Tagovailoa zgodził się na czteroletnie przedłużenie kontraktu warte 53,1 miliona dolarów rocznie, a rozgrywający drużyny Packers Jordan Love dostał cztery nowe lata kontraktu za 55 milionów dolarów rocznie, średnia roczna Allena wynosząca 43 miliony dolarów staje się coraz bardziej oczywista.

Nowe kontrakty zawarto zaledwie dzień po tym, jak menedżer generalny Bills Brandon Beane bronił Allena przed tymi, którzy twierdzili, że jest przereklamowany.

„Gdybym miał użyć słowa „oceniony”, Powiedziałbym, że niedoceniany, zanim powiem, że przeceniany„- powiedział Beane.

A wiele osób, gdyby miało użyć słowa „under”, powiedziałoby również „underpaid”.

Tak, rozgrywający Chiefs Patrick Mahomes — zarabiający 45 milionów dolarów rocznie — również ma szokująco niską średnią roczną. Jednak w zeszłym roku Chiefs zmienili jego długoterminową umowę, aby przewyższyć przepływy pieniężne w kontrakcie podpisanym przez rozgrywającego Bengals Joe Burrowa. W przypadku Allena tak się nie stało.

Wyzwaniem dla Bills staje się znalezienie sposobu na zwiększenie kontraktu rozgrywającego, od którego w tym roku oczekuje się jeszcze więcej niż w ostatnich sezonach, biorąc pod uwagę odejścia odbiorców Stefona Diggsa i Gabe'a Davisa. Ponieważ kontrakt Allena został skonstruowany tak, aby mieć niskie kwoty w pierwszych trzech latach (10,2 mln USD, 16,3 mln USD i 18,6 mln USD), wzrost nadchodzi.

Tegoroczna restrukturyzacja obniżyła tę kwotę do 30,3 mln USD. W przyszłym roku ma to być ponad 60 mln USD. Jeśli/kiedy Allen podpisze nową umowę, będą musieli wymyślić, jak ją ustrukturyzować w sposób, który sprawi, że opłaty za limit będą do opanowania.

Jakkolwiek by nie było, każdy nowy kontrakt rozgrywającego na poziomie rynkowym sprawia, że ​​Allen wygląda gorzej. Ostatecznie Bills i Allen muszą zawrzeć nową umowę.

Na jego korzyść przemawia fakt, że Allen nie zasugerował jeszcze niezadowolenia ani niecierpliwości. Jak uczą się cały czas inni gracze z innych drużyn, w pewnym momencie koło musi zacząć skrzypieć.



źródło