Liderzy biznesu szybko złożyli gratulacje Donalda Trumpa na jego zwycięstwo wyborczeniecałe cztery lata po tym, jak skrytykowali go za rolę w powstaniu 6 stycznia.
Niektórzy liderzy biznesu technologicznego, w tym Amazon Jeffa BezosaMeta Marka Zuckerberga i Apple’a Tima Cooka wszyscy publicznie pogratulowali Trumpowi zwycięstwa.
„Wielkie gratulacje dla naszego 45., a obecnie 47. prezydenta z okazji niezwykłego powrotu politycznego i zdecydowanego zwycięstwa” – Bezos powiedział w oświadczeniu. „Żaden naród nie ma większych możliwości”.
„Gratuluję prezydentowi Trumpowi zdecydowanego zwycięstwa. Jako kraj mamy przed sobą ogromne możliwości” – Zuckerberg napisał na Wątkach. „Nie mogę się doczekać współpracy z Tobą i Twoją administracją”.
„Gratuluję prezydentowi Trumpowi zwycięstwa! Z niecierpliwością czekamy na współpracę z Tobą i Twoją administracją” – Cook napisał na Twitterze/X.
Wpływowa Rada Biznesu, potężna grupa lobbująca licząca ponad 200 członków, którzy są dyrektorami naczelnymi takich firm jak JPMorgan, Walmart, Google i Pepsi, stwierdziła w oświadczenie: „Biznesowy Okrągły Stół gratuluje Prezydentowi-elektowi Donaldowi Trumpowi wyboru na 47. Prezydenta Stanów Zjednoczonych.”
„Nie możemy się doczekać współpracy z nową administracją Trumpa oraz wszystkimi decydentami na szczeblu federalnym i stanowym” – stwierdziła grupa.
Miliarder Mark Cuban, który poparł Kamala Harrisjako jeden z pierwszych pogratulował Trumpowi tuż po godzinie 1:00 czasu wschodniego.
„Gratulacje @realDonaldTrump. Wygrałeś uczciwie” – Cuban napisał. „Gratulacje również dla @elonmusk.”
Elon Musk, najbardziej znany sponsor biznesowy Trumpa, uczcił to, publikując na X post, w którym ogłosił swoje zwycięstwo. „W Ameryce znowu jest poranek” – on napisał. Trump wypłynął, dając Muskowi wpływowego rola w jego administracji.
Reakcja ta stanowi wyraźny kontrast w porównaniu z tym, jak przywódcy zareagowali na Trumpa po wyborach w 2020 roku. Cook nazwał powstanie „haniebnym rozdziałem w historii naszego narodu”, natomiast Zuckerberg powiedział: „Uważam, że były prezydent powinien ponieść odpowiedzialność za swoje słowa”.
Tymczasem Bezos cztery lata temu w swoim poście pogratulował Joe Bidenowi zwycięstwa. „Jedność, empatia i przyzwoitość nie są cechami minionej epoki” – stwierdził powiedział na Instagramie, publikując zdjęcie Bidena i Kamali Harris.
To coś w rodzaju odwrócenia się, które można było zaobserwować przed wyborami. Trump zaczął się przechwalać, że dyrektorzy tacy jak Sundar Pichai i Zuckerberg z Google’a dzwonili do niego, najwyraźniej próbując odbudować relacje, które były napięte podczas prezydentury Bidena.
Bezos miał szczególnie napięty związek z Trumpem. Ale w październiku zdecydował się należący do Bezosa Washington Post nie popierać żadnego kandydata w wyborach prezydenckich w USA. „The Post” planował poprzeć wiceprezydenta.
Chwila koalicje byłych dyrektorów poparło Harris i stwierdziło, że wielu dyrektorów generalnych prawdopodobnie będzie głosować na jej poparcie, wydaje się, że społeczność biznesowa jest gotowa na drugą kadencję Trumpa. Do środowego popołudnia Giełdy w USA rosły na wieść o zwycięstwie Trumpa.
Przeczytaj więcej relacji dziennika Guardian z wyborów w USA w 2024 r