Jak druga kadencja Donalda Trumpa może wpłynąć na biznes: Elon Musk, cła i nie tylko | Wiadomości ze świata

Powrót Donalda Trumpa do Biały Dom po wygraniu wyborów prezydenckich w USA 5 listopada może znacząco wpłynąć na amerykański biznes. Wiele będzie zależeć od nominacji na kluczowe stanowiska, takie jak zastępcy i członkowie gabinetu, w tym czy dyrektor generalny Tesli Elona Muska odgrywa pewną rolę, jak również cła, które postanawia nałożyć.

Wyniki wyborów w USA NA ŻYWO: Prezydent-elekt USA Donald Trump przemawia podczas wieczoru wyborczego w Palm Beach Convention Center(HT_PRINT)

Wsparcie Elona Muska dla Drugie zwycięstwo prezydenckie Donalda Trumpa przyznało przedsiębiorcy-miliarderowi znaczny wpływ, potencjalnie pomagając jego firmom zapewnić korzystne traktowanie przez rząd.

Wpływ na Elona Muska i jego firmy

Po zachętach ze strony najbogatszego człowieka świata Donald Trump oświadczył, że mianuje dyrektora generalnego Tesli Elona Muska na stanowisko szefa nowej rządowej komisji ds. efektywności. Musk zasugerował, że z budżetu federalnego wynoszącego 6,75 biliona dolarów można odciąć co najmniej 2 biliony dolarów, co może stać się istotnym czynnikiem w przyszłej administracji Trumpa.

Federalne dane pokazują, że Musk przekazał co najmniej 119 milionów dolarów na rzecz popierającej Trumpa grupy wydatkowej i głośno wspierał byłego prezydenta podczas kluczowych końcowych etapów kampanii.

Przedsięwzięcia biznesowe Muska, począwszy od pojazdów elektrycznych Tesli po rakiety SpaceX i chipy mózgowe Neuralink, w dużym stopniu opierają się na regulacjach rządowych, dotacjach i politykach.

Rosnące wpływy polityczne Muska wynikają z dostrzeganych lekceważeń pod rządami Bidena, co napędzało jego zwrot w stronę prawicowego populizmu Trumpa. Na przykład Tesla została wykluczona ze szczytu pojazdów elektrycznych w Białym Domu, który odbył się w sierpniu 2021 r., na którym uczestniczyli zrzeszeni w związkach producenci samochodów z Detroit, którzy produkują jedynie niewielką część pojazdów elektrycznych produkowanych przez Teslę.

Taryfy

Trump zaproponował cło w wysokości 10% na cały import z USA i cło w wysokości 60% na towary wyprodukowane w Chinach, co, jeśli zostanie wdrożone, może negatywnie wpłynąć na gospodarkę poprzez wzrost cen konsumenckich. Według Tax Foundation, bezstronnego zespołu doradców, cła te mogą zwiększyć podatki o 524 miliardy dolarów rocznie, zmniejszyć PKB o co najmniej 0,8% i spowodować utratę 684 000 stanowisk pracy w przeliczeniu na pełne etaty, co może potencjalnie dotknąć pracowników handlu detalicznego, największą siłę roboczą w sektorze prywatnym. Zasugerował także nałożenie 25% cła na cały import z Meksyku.

Według badania przeprowadzonego przez National Retail Federation, proponowane cła mogą zmniejszyć siłę nabywczą amerykańskich konsumentów o od 46 do 78 miliardów dolarów rocznie.

Bankierzy centralni na całym świecie uważnie monitorują potencjalny wpływ polityki Donalda Trumpa po jego zdecydowanym powrocie na prezydenta USA.

Obiecane przez Trumpa cła na import z USA mogą zakłócić światowy handel, proponowane przez niego obniżki podatków jeszcze bardziej nadwyrężą budżet federalny, a plany deportacji mogą zmniejszyć dostępność taniej siły roboczej. Działania te niosą ze sobą dwa główne ryzyka: wolniejszy globalny wzrost gospodarczy i szybszą inflację krajową, co może sprawić, że Rezerwa Federalna będzie mniej skłonna do obniżania stóp procentowych. Rezultatem może być silniejszy dolar i mniej możliwości dla krajów rozwijających się złagodzenia własnej polityki pieniężnej.

Wpływ na stosunki gospodarcze z Chinami

Według Bloomberga najbardziej ucierpią najbliżsi sojusznicy Ameryki, Meksyk i Kanada. W przypadku większości pozostałych krajów wpływ na PKB byłby stosunkowo niewielki, choć znacząco zmieniłby przepływy handlowe z dala od USA.

Podczas poprzedniej kadencji Trumpa Stany Zjednoczone nałożyły cła na chińskie towary o wartości ponad 360 miliardów dolarów, co wymusiło na Pekinie negocjacje. W 2020 roku obie strony podpisały umowę handlową, w której Chiny zobowiązały się do poprawy ochrony własności intelektualnej i zakupu dodatkowych amerykańskich towarów o wartości 200 miliardów dolarów. Jednak późniejsze badanie wykazało, że Chiny w dużej mierze nie wypełniły tych zobowiązań.

Prezydent Joe Biden utrzymał większość tych ceł i wprowadził w tym roku nowe cła na import takich towarów, jak stal, ogniwa słoneczne i pojazdy elektryczne.

Podobnie jak w przeszłości, cła można ponownie wykorzystać jako strategię mającą na celu sprowadzenie Pekinu z powrotem do stołu negocjacyjnego.

Wpływ na akcje

Akcje głównych amerykańskich banków, w tym Citigroup Inc., JPMorgan Chase & Co. i Goldman Sachs Group Inc., wzrosły w środę, gdy inwestorzy obstawiali, że Donald Trump wywiąże się ze swoich obietnic dotyczących obniżenia podatków i złagodzenia przepisów branżowych.

Trump obiecał obniżyć stawkę podatku dochodowego od osób prawnych z 21% do zaledwie 15% i obciąć 10 przepisów przy każdym uchwaleniu nowego, tworząc korzystniejsze środowisko dla banków w porównaniu ze swoją przeciwniczką Kamalą Harris, która proponowała podniesienie podatków od osób prawnych.

Więcej zmian

Według analityka TD Cowen, Jareta Seiberga, oczekuje się, że Trump zastąpi szefów Biura Ochrony Finansów Konsumentów (CFPB), Urzędu Kontrolera Walutowego i Federalnej Agencji Finansowania Mieszkalnictwa już pierwszego dnia swojej kadencji.

Chociaż prezydent może odwołać prezesów zarządu Rezerwy Federalnej tylko z uzasadnionych powodów, Seiberg zauważa, że ​​Demokraci prawdopodobnie zachowają kontrolę nad Fed do końca 2026 r., co może ograniczyć fuzje banków.

Trump miałby także prawo zwolnić szefa CFPB Rohita Chopry, chyba że najpierw złoży rezygnację z pracy w następstwie orzeczenia Sądu Najwyższego USA z 2020 r., na mocy którego dyrektor CFPB stał się pracownikiem do woli, podlegającym zwolnieniu z dowolnego powodu, podaje Bloomberg.

Chociaż Stany Zjednoczone są już wiodącym producentem ropy i gazu na świecie, Trump zamierza usunąć pozostałe bariery. Planuje znieść zamrożenie nowych zezwoleń na eksport skroplonego gazu ziemnego, rozszerzyć federalne aukcje wiertnicze, przyspieszyć wydawanie pozwoleń na rurociągi oraz dążyć do unieważnienia lub osłabienia przepisów dotyczących emisji z elektrowni i pojazdów. Jego wsparcie dla przemysłu naftowego i gazowego może również skłonić go do złagodzenia stanowiska w sprawie ustawy o ograniczaniu inflacji, ponieważ koncerny naftowe czerpią korzyści z funduszy na inicjatywy takie jak wychwytywanie i sekwestracja dwutlenku węgla.

(Przy udziale Reuters, Bloomberg i Associated Press)

źródło