Indyjski przemysł rozrywkowy stracił 22 400 crore funtów w wyniku piractwa w 2023 r.: raport EY-IAMAI

Indianin przemysł rozrywkowy poniósł oszałamiającą stratę w wysokości 22 400 crore funtów w 2023 r. z powodu: piractwo– wynika z opublikowanego w środę raportu, w którym zaleca się wprowadzenie silniejszych przepisów i wspólne wysiłki na rzecz skutecznego ograniczenia ryzyka piractwa.

Według „The Rob Report” opracowanego przez EY i indyjskie stowarzyszenie Internet and Mobile Association (IAMAI) 51 procent konsumentów mediów w Indiach uzyskuje dostęp do treści z pirackich źródeł, przy czym najważniejszy udział mają usługi przesyłania strumieniowego (63 procent).

„Wielkość indyjskiej gospodarki pirackiej wyniosła 22 400 crore funtów w 2023 r., co plasowało się na czwartym miejscu w porównaniu z przychodami segmentowymi generowanymi przez indyjski przemysł mediów i rozrywki”.

„Z tego 13 700 crore funtów wygenerowano z pirackich treści z kin, a 8700 crore funtów wygenerowano z Platforma OTT' treść. Potencjał podatku VAT oszacowano, że poniesiono straty na kwotę do 4300 crore funtów” – stwierdził.

Piractwo oznacza nieuprawnione kopiowanie, dystrybucję lub wykorzystanie materiałów chronionych prawem autorskim, które mogą obejmować muzykę, filmy, oprogramowanie i inne formy własności intelektualnej. Uznaje się to za formę kradzieży, gdyż narusza prawa pierwotnych twórców i może skutkować dla nich znacznymi stratami finansowymi.

Rohit Jain, przewodniczący komisji ds. rozrywki cyfrowej IAMAI, podkreślił pilną potrzebę wspólnych działań wśród zainteresowanych stron.

„Nie można zaprzeczyć szybkiemu rozwojowi rozrywki cyfrowej w Indiach. Oczekuje się, że do 2026 r. wartość rozrywki filmowej osiągnie 14 600 crore funtów. Jednak potencjał ten jest poważnie zagrożony przez szerzące się piractwo. Jest to konieczne dla wszystkich zainteresowanych stron – organów rządowych, graczy branżowych i konsumentów – aby zjednoczyli się w walce z tym problemem” – powiedział.

Jako główne powody korzystania z pirackich treści widzowie wymieniali wysokie opłaty abonamentowe, niedostępność pożądanych treści i kłopoty z zarządzaniem wieloma subskrypcjami.

W raporcie wskazano, że piractwo jest szczególnie rozpowszechnione wśród młodszej widowni w wieku od 19 do 34 lat, przy czym kobiety preferują programy OTT, podczas gdy mężczyźni skłaniają się ku filmom klasycznym.

Co ciekawe, 64 procent osób uzyskujących dostęp do pirackich treści wyraziło chęć przejścia na autoryzowane kanały, jeśli są one oferowane bezpłatnie, pomimo przerw w reklamach, co wskazuje na potrzebę ponownego przemyślenia przez dostawców treści swoich modeli cenowych i strategii dostępności. Z raportu wynika, że ​​około 70 procent konsumentów pirackich treści stwierdziło, że nie chce kupować żadnych subskrypcji OTT.

Mukul Shrivastava, partner i lider kryminalistyki M&E w EY Forensic and Integrity Services, zwrócił uwagę, że istniejące środki przeciwko piractwu są niewystarczające, i opowiedział się za silniejszymi przepisami i wspólnymi wysiłkami w całej branży, aby skutecznie ograniczać ryzyko piractwa.

„Kluczowe znaczenie będzie miało także wykorzystanie technologii do zwalczania tworzenia i dystrybucji pirackich treści. Dzięki temu twórcy oryginalni będą mogli chronić swoje własność intelektualna i zarabiać na tym, co im się prawnie należy” – powiedział Shrivastava.

Raport ujawnił również, że piractwo jest bardziej rozpowszechnione w miastach poziomu II niż w miastach poziomu I.

„Ograniczone możliwości oglądania autoryzowanych treści, łatwy dostęp do pirackich treści, brak świadomości zagrożeń wynikających z piractwa, różnice w dochodach i niedostępne kina to tylko niektóre z powodów tego kontrastu. Użytkownicy poziomu I zazwyczaj uzyskują dostęp do pirackich treści, aby oglądać stare filmy podczas oglądania mieszkańcy miast drugiego poziomu oglądają nielegalne wersje niedawno wprowadzonych filmów, co po raz kolejny pokazuje niechęć do płacenia za bilety” – napisano.



źródło

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here