Wiele problemów Bidena wynika z przekonania, że ​​w mniejszym lub większym stopniu stracił rozumBiden ma 81 lat i jeśli dokończy kolejną kadencję, do końca swojej prezydentury będzie miał 86 lat.

Jest ruch, który może podjąć, aby odwrócić bieg wydarzeń: udostępnić taśmy Hur.

Aż do debaty prezydenckiej w zeszłym tygodniu, której Biden ma nadzieję przeciwdziałać wywiad na żywo w ABC News w piątkowy wieczór — Największy cios Bidenowi zadał Robert Hur, specjalny prokurator mianowany przez jego własny Departament Sprawiedliwości.

Hur przeprowadził z nim pięciogodzinny wywiad w październiku w ciągu dwóch dni w ramach śledztwa w sprawie przechowywania przez Bidena tajnych dokumentów z czasów, gdy był wiceprezydentem.

Jak, w raport śledczy stwierdzając, że nie wniesie on żadnych oskarżeń karnych, wyjaśnił, że ława przysięgłych może nie być skłonna do skazania prezydenta.

„Podczas rozprawy pan Biden prawdopodobnie przedstawiłby się ławie przysięgłych, tak jak zrobił to podczas naszego wywiadu, jako współczujący, życzliwy, starszy mężczyzna ze słabą pamięcią” Hur napisał w swoim raporcie„Na podstawie naszych bezpośrednich interakcji z nim i obserwacji, jest to ktoś, co do kogo wielu przysięgłych będzie chciało zidentyfikować uzasadnione wątpliwości”.

W późniejszych zeznaniach przed Kongresem Hur stwierdził, że Biden „sam podważył swoją pamięć”. Biden zdawał się zapomnieć data śmierci jego syna Beau Bidena i pomylenie dat swojej własnej wiceprezydentury, zgodnie z upublicznioną transkrypcją wywiadu.

„To, co napisałem, to to, co według mnie pokazują dowody i czego oczekuję, że jurorzy dostrzegą i uwierzą” – powiedział Hur w swoim zeznaniu przed Kongresem. „Nie wyciszyłem swojego wyjaśnienia. Nie zniesławiłem też prezydenta niesprawiedliwie”.

Biden zareagował gniewnie na raport, nalegając na konferencji prasowej w Białym Domu, że jego „pamięć jest w porządku”. Jego prawnicy z Białego Domu również napisali listy sprzeciwiające się językowi, pisząc, że Hur scharakteryzował pamięć Bidena „w szerokich, quasi-medycznych terminach”.

„To dokładna definicja obraźliwego komentarza, który narusza politykę Departamentu Sprawiedliwości: niepoparta osobistą opinią krytyka niezarzucanego zachowania, wykraczająca poza kompetencje i kompetencje Prokuratora Specjalnego” – napisali prawnicy.

Istnieje bardzo prosty sposób na rozwiązanie tej debaty: należy upublicznić nagranie wywiadu i pozwolić Amerykanom samodzielnie podjąć decyzję.

Czy w wywiadzie dla organów ścigania Biden wydawał się stary i otępiały? Czy też, jak argumentowali jego prawnicy, był przytomny, choć zdarzały mu się pewne zrozumiałe potknięcia, jak na kogoś, kto próbuje przypomnieć sobie wydarzenia sprzed lat?

Biden mógłby udowodnić swoją wartość, jeśli naprawdę uważa, że ​​Hur się myli

Według sekretarz prasowej Białego Domu Karine Jean-Pierre sam Biden wstrzymuje publikację nagrania audio, który powiedział dziennikarzom w maju że prezydent powołał się na przywilej wykonawczy, aby zachować nagranie w tajemnicy na prośbę Prokuratora Generalnego USA Merricka Garlanda. (Departament Sprawiedliwości stwierdził w akt sądowy że sporządziła zapis audio wywiadu, zapisany w kilku plikach, ale nie w formie wideo.)

Walka o nagranie audio była czasami przedstawiana jako bitwa partyjna. Republikanie w Izbie Reprezentantów USA uznali Garlanda za winnego obrazy Kongresu za odmowa przyjęcia wezwania przekazać nagranie audio wraz z innymi zapisami z dochodzenia Hura. W tym miesiącu złożyli pozew, w którym zwrócili się do sądu federalnego w Waszyngtonie, DC, o nakazanie Departamentowi Sprawiedliwości ujawnienia materiału. Judicial Watch, konserwatywna organizacja nadzorująca rząd, również pozwany aby zdobyć taśmy.

Koalicja organizacji medialnych, w tym Business Insider, wniósł pozew przeciwko Departamentowi Sprawiedliwości. Departament odmówił spełnienia próśb o udostępnienie nagrań wywiadów na podstawie Ustawy o wolności informacji.


Robert jak

Robert Hur składa zeznania przed Izbą Reprezentantów, mówiąc o prowadzonym przez siebie śledztwie w sprawie zatrzymania przez Joe Bidena tajnych dokumentów.

Win McNamee/Getty Images



W sądzie, Departament Sprawiedliwości podniósł kilka argumentów obronnych. Nagrania wywiadów są chronione przywilejem wykonawczym, twierdzą prawnicy Departamentu Sprawiedliwości. Upublicznienie nagrań może mieć mrożący wpływ na potencjalnych współpracowników w innych dochodzeniach, w których ludzie mogą nie chcieć rozmawiać z prawnikami Departamentu Sprawiedliwości z obawy, że nagrania mogą zostać publicznie rozpowszechnione, twierdzą. Dźwięk wywiadu Bidena może być zmanipulowane przez deepfake’i w politycznie niestabilnym momencie – mówią.

Biden mógłby rozwiać te obawy, zrzekając się przywileju lub nakazując Garlandowi opublikowanie nagrania audio. Finansowany przez podatników wywiad z finansowanym przez podatników podmiotem najważniejszego urzędnika publicznego w kraju jest wyraźnie czymś, co opinia publiczna powinna zobaczyć.

Ani przedstawiciele Białego Domu, ani Bob Bauer, prawnik Bidena reprezentujący go w śledztwie w sprawie Hur, nie odpowiedzieli na prośbę Business Insider o komentarz.

Pogląd, że Biden miałby jakikolwiek interes w ochronie prywatności nagrania audio — zwłaszcza gdy zapis jest już publiczny — nie ma sensu.

Jak twierdzi Charles Tobin, prawnik z Ballard Spahr reprezentujący koalicję prasową, „nadzwyczajnie duże jest zainteresowanie opinii publicznej” tym nagraniem audio. napisał w aktach sądowych.

Hur odwołał się do manier Bidena w swoim raporcie, odnosząc się do jego „pauz, wahań, manier i intonacji”, aby opisać prezydenta jako mającego „zmniejszone zdolności w podeszłym wieku i jego współczujące zachowanie”. To nagranie audio może pomóc Amerykanom zobaczyć to na własne oczy, gdy oceniają nagranie Hura.

„Zdrowie naszej demokracji opiera się na przejrzystości i zaufaniu do naszego rządu” – napisał Tobin. „To zaufanie do ważnej decyzji Specjalnego Prokuratora najlepiej jest uzyskać poprzez publiczną kontrolę Nagrania, na którym wyraźnie polegał główny prokurator”.



źródło