Wdowa pozywa Izbę Turystyki Hawajów w związku ze śmiercią męża podczas nurkowania

Kobieta ze stanu Michigan i jej dorosłe dzieci pozywają: Ośrodek Maui i hawajskie organizacje turystyczne po śmierci jej męża, twierdząc, że nie ostrzegli go o tym potencjalne ryzyko związane z nurkowaniem.

Jak wynika z pozwu, rodzina domaga się nieokreślonej kwoty odszkodowania i rozprawy przed ławą przysięgłych.

Patricia i Ray Johnson przybyli do Fairmont Kea Lani na Maui 23 lutego 2022 r., co było szóstym wydarzeniem tej pary wizyta na Hawajach.

Dwa dni później 64-letni Ray i inni urlopowicze nurkowali z rurką przy plaży Wailea, położonej przed hotelowym kurortem. Patricia opowiedziała, spacerując szlakiem przylegającym do plaży USA DZIŚ że widziała innych nurków pomagających jej mężowi.

Powiedziała serwisowi informacyjnemu, że pobiegła na plażę, gdzie „sytuacja szybko się pogorszyła” i pomimo wezwania numeru 911 lekarzom nie udało się przywrócić życia jej mężowi.

Chociaż sekcja zwłok przypisała śmierć Raya Johnsona przypadkowe utonięciePatricia Johnson i jej rodzina kwestionują to.

W pozwie, który został rozpatrzony przez Business Insider, rodzina Johnsonów twierdzi, że ROPE – gwałtowny obrzęk płuc – prawdopodobnie przyczynił się do śmierci Raya Johnsona.

LINA to stan o nagłym początku, charakteryzujący się gromadzeniem się płynu w pęcherzykach powietrznych płuc, co może utrudniać oddychanie, Według Mayo Clinic.

A Badanie bezpieczeństwa nurkowania z lipcem 2010 rprzeprowadzone we współpracy z Departamentem Zdrowia stanu Hawaje i Hawajskim Urzędem Turystyki, odróżnia utonięcie przy LINIE od utonięcia przez zasysanie wody.

Stwierdzono, że LINA niekoniecznie wymaga „zanurzenia lub wdychania cieczy” i często wygląda inaczej niż utonięcie w wyniku aspiracji.

Z badania wynika, że ​​utonięcie przy pomocy LINY często wiąże się z dusznością, dezorientacją i utratą przytomności, przy braku widocznej walki.

– powiedziała Patricia Johnson Wiadomości naocznych świadków ABC 7 że Ray trzymał głowę nad wodą, zanim wyglądał na zdezorientowanego.

„To nie miało sensu. Kiedy otrzymałam raport z sekcji zwłok, wpisano, że utonął. Patrzyłam, jak Ray wchodzi” – Patricia Johnson powiedział KITV. „Kiedy toniesz, nie rozmawiasz z ludźmi wokół ciebie”.

Według pozwu Ray Johnson ostatecznie stracił przytomność przed dotarciem do brzegu.

W pozwie powołuje się na badanie Snorkel Safety Study i zarzuca pozwanym – Fairmont Kea Lani, Hawajskiemu Urzędowi Turystyki oraz Hawaii Visitors and Convention Bureau – o zaniedbanie wynikające z braku odpowiedniego ostrzeżenia turystów o ryzyku związanym ze LINĄ podczas nurkowania.

W pozwie stwierdzono, że oskarżeni „w zasadzie zignorowali badanie, zawarte w nim wnioski dotyczące zagrożeń dla bezpieczeństwa turystów, a zwłaszcza zawarte w nim zalecane ostrzeżenia”.

W badaniu zauważono, że na powstanie liny może mieć wpływ kilka czynników, w tym oporność na fajkę oraz choroby serca i płuc.

Uznając historię Raya problemy kardiologicznew pozwie wskazano, że lekarz nie zalecił mu powstrzymania się od aktywności fizycznej.

W pozwie stwierdzono również, że Ray nie był świadomy, że powinien poczekać kilka dni po locie, aby nurkować z rurką: „Gdyby otrzymał ostrzeżenia przygotowane przez autorów badania, posłuchałby ich”.

Chociaż w badaniu bezpieczeństwa nurkowania Snorkel potwierdzono prawdopodobieństwo podróży lotniczych jako czynnika przyczyniającego się do powstania ROPE, zauważono, że pozostaje to jedynie hipotezą.

Prawnik rodziny Johnsonów, Jay Stuemke, powiedział Business Insiderowi e-mailem, że: „Ponieważ branża turystyczna nie chce postępować właściwie i ostrzegać przyjeżdżających turystów przed takimi zagrożeniami, naszym obowiązkiem jest to zrobić”.

Dodał: „Jeśli dzięki temu przesłaniu choć jedno życie zostanie ocalone, Ray Johnson nie umrze na próżno”.

W rozmowie z USA TODAY Patricia Johnson wyraziła nadzieję, że pozew doprowadzi do większej liczby ostrzeżeń. „Naprawdę wierzę, że mój mąż nadal by tu był, gdybyśmy zostali ostrzeżeni” – powiedziała.

Fairmont Kea Lani i Hawaii Visitors and Convention Bureau nie odpowiedziały natychmiast na prośby o komentarz, natomiast Hawajski Urząd ds. Turystyki odmówił komentarza w sprawie sporu.

źródło