Zawór ma opublikował raport co podkreśla wzrost liczby użytkowników grających w gry Steam za pomocą kontrolera.

Statystyki pokazują, że od 2018 r. średni dzienny czas korzystania z kontrolera wzrósł trzykrotnie z około 5% do 15%. Podczas gdy wielu użytkowników odkłada mysz i klawiaturę na bok podczas gry, Valve twierdzi, że mają oni preferencje co do tego, jaki kontroler wybiorą. Zespół Steam wyjaśnia, że ​​59% sesji kontrolerów wykorzystuje kontroler Xbox, podczas gdy kontrolery PlayStation stanowią 26%, a Steam Decks 10%.

Valve twierdzi, że 59 procent użytkowników kontrolerów na Steamie korzysta z kontrolera Xbox.

Valve dodaje, że 46% sesji kontrolera wykorzystuje przyjazną kontrolerowi usługę Steam Wejście. Ponieważ użytkownicy coraz częściej korzystają z kontrolerów, firma wprowadziła dla tych graczy szereg funkcji i opcji. Niektóre z ostatnich aktualizacji obejmują aktualizację Big Picture, nowy konfigurator kontrolera, ulepszone celowanie żyroskopem, wirtualne menu i ulepszoną obsługę różnych kontrolerów PlayStation i Xbox.

Ponadto Valve twierdzi, że niedawno dodało obsługę nowego Steam HORIPAD, który pojawi się w Japonii jeszcze tego lata. W dzisiejszej aktualizacji firmy nie ujawniono żadnych konkretnych liczb ani porównania użycia kontrolera z tymi, którzy wolą mysz i klawiaturę.

Firma Valve głębiej zagłębiła się w obsługę tradycyjnych kontrolerów do gier na PC wraz z wypuszczeniem Steam Deck w 2022 roku. Przyznaliśmy temu urządzeniu przenośnemu ocenę 7/10 w nasza recenzjaale ten przenośny sprzęt to nie jedyna wyprawa Valve w ten obszar. W 2015 roku firma wypuściła także własny Steam Controller, który jednak zaprzestano produkcji około cztery lata później (nadaliśmy mu ocenę 5,9/10 w nasza recenzja). W 2022 roku firma drażniła się, że tak zainteresowany ponownym rozważeniem koncepcji własnego kontrolera w przyszłości.

Michael Cripe jest niezależnym współpracownikiem IGN. Zaczął pisać w branży w 2017 roku i jest najbardziej znany ze swojej pracy w takich sklepach jak The Pitch, The Escapist, OnlySP i Gameranx.

Pamiętaj, aby go obserwować na Twitterze @MikeCripe.

źródło