Petersburg — Jenny Gelin, studentka pierwszego roku na Uniwersytecie Południowej Florida St. Petersburg, siedziała w pierwszym rzędzie na orientacji studenckiej. Gelin, absolwentka Wharton High School w Tampie, nigdy nie mieszkała w akademiku i boi się poznawać nowych ludzi.

Kiedy w czwartek pozostałych 200 studentów opuszczało salę, żeby odpocząć, Gelin pozostała na miejscu, a w jej głowie kłębiły się pytania. Czy wszyscy mnie polubią? Czy będę w stanie znaleźć przyjaciół? Co jeśli wszyscy pomyślą, że jestem irytujący?

Wtedy go zobaczyła.

Ważący 62 funty, dwuletni „goldador” — mieszanka golden retrievera i labradora — z entuzjazmem witał innych nowych studentów.

To Snowbird, najnowszy pracownik USF St. Petersburg. Snowbird jest pierwszym i jedynym „psem terapeutycznym w placówce” wyszkolonym w zapewnianiu komfortu, wsparcia emocjonalnego i korzyści terapeutycznych. Został zaprzysiężony w departamencie policji uniwersytetu w czerwcu dołączyła do Bailey, nauczyciela terapii w kampusie USF w Tampie.

Gelin nie wahała się ani chwili, zanim wyciągnęła rękę i pogłaskała Snowbirda, gdy ten przechodził obok ze swoim opiekunem.

„Zazwyczaj nie podchodzę do ludzi, ale potem zobaczyłam psa” – powiedziała Gelin. „Pomyślałam, że mnie to w ogóle nie obchodzi”.

Snowbird, pierwszy pies opiekuńczy Uniwersytetu Południowej Florydy w St. Petersburgu, otrzymuje odznakę podczas oficjalnej przysięgi wojskowej 20 czerwca w St. Petersburgu. ( DYLAN TOWNSEND | Times )

Jak twierdzi Anita Sahgal, dyrektor Centrum Zdrowia i Usług Dostępności dla Studentów USF St. Petersburg, zachęcanie studentów do interakcji z ludźmi i wydarzeń to tylko jedna z korzyści, jakie przyniesie posiadanie psa-towarzysza, takiego jak Snowbird.

Powiedziała, że ​​badania wskazują, że kontakt ze zwierzętami poprawia nastrój i sprawia, że ​​ludzie czują się spokojniejsi. Siedzenie ze zwierzęciem może zmienić uwagę ludzi i pomóc im oderwać się od cierpienia.

Jest to szczególnie potrzebne teraz, gdy kampusy uniwersyteckie w całym kraju zmagają się z kryzysem zdrowia psychicznego.

Według danych z roku akademickiego 2022–2023 u czterdziestu jeden procent studentów szkół wyższych wystąpiły objawy depresji, a u 36% objawy zaburzeń lękowych. badanie krajowe z Healthy Minds Network, organizacji badawczej zajmującej się zdrowiem psychicznym nastolatków i młodych dorosłych.

Jako pies policyjny Snowbird pomoże studenci, którzy się przyzwyczajają do życia studenckiego lub są zestresowany podczas egzaminów. Może siedzieć ze studentami odwiedzającymi centrum odnowy biologicznej w celu uzyskania poradnictwa lub obrony praw ofiar.

Będzie on również towarzyszył funkcjonariuszom podczas reagowania na kryzysowe połączenia związane ze zdrowiem psychicznym. Opiekun Snowbird, starszy oficer policji Mark Lickenfelt, powiedział, że zauważył gwałtowny wzrost liczby tego typu połączeń od czasu, gdy zaczął pracę w 2006 r. — szczególnie w ciągu ostatnich pięciu lat.

Lickenfelt chce, aby Snowbird zniwelował różnice między studentami a organami ścigania. Zamierza przenieść swoje biuro do biblioteki lub centrum dla weteranów, aby Snowbird mógł być bliżej studentów.

Zapoznaj się z najważniejszymi wiadomościami przed godziną szczytu

Zostań subskrybentem Timesa, aby otrzymywać nasz popołudniowy newsletter The Rundown

Będziemy codziennie omawiać najważniejsze wiadomości ze świata środowiska, polityki, biznesu, edukacji i kultury w Tampa Bay

Wszyscy jesteście zapisani!

Chcesz otrzymywać więcej naszych bezpłatnych, cotygodniowych newsletterów w swojej skrzynce odbiorczej? Zacznijmy.

Odkryj wszystkie swoje opcje

„Jeśli mogę pomóc jednej osobie, to jest to najważniejsze” – powiedział.

Policjant Mark Lickenfelt wyprowadza na spacer Snowbirda, pierwszego psa opiekuńczego Uniwersytetu Południowej Florydy w St. Petersburg, 20 czerwca w St. Petersburg.
Policjant Mark Lickenfelt wyprowadza na spacer Snowbirda, pierwszego psa opiekuńczego Uniwersytetu Południowej Florydy w St. Petersburg, 20 czerwca w St. Petersburg. ( DYLAN TOWNSEND | Times )

Snowbird mieszka z Lickenfeltem, który chciał zostać przewodnikiem K-9 od czasów szkoły podstawowej. To widać.

Pod pomarańczową policyjną kamizelką wiszącą na ścianie jego biura znajduje się czarna skrzynia Snowbirda, schowana w kącie. Na półce z książkami leży stos piłek tenisowych. Na biurku obok komputera leży kość dla psa.

Na pasku nosi broń, paralizator, radio — i małą czarną torbę z przysmakami dla szczeniąt. Lickenfelt, 51 lat, wyobraża sobie, że para przechodzi na emeryturę razem, spodziewa się, że oboje zrobią to za około dekadę.

Gdy w czwartek spacerował ze Snowbirdem po kampusie, mijani przez niego studenci reagowali zdumieniem. Uśmiechami. Selfiami.

„Czy jesteście dzisiaj zestresowani?” zapytał ich Lickenfelt.

„Teraz, gdy już tu jest, jest o wiele lepiej” – powiedział mu jeden ze studentów.

Inni zaczęli szukać informacji na temat tego, jak zarejestrować swojego psa jako zwierzę zapewniające wsparcie emocjonalne i zabrać je do akademika.

Belen Valdivieso, studentka trzeciego roku, która przyjechała na kampus na wakacje, była podekscytowana przybyciem Snowbirda, odkąd usłyszała o nim po raz pierwszy jesienią. Tęskni za swoim psem w domu, pół-yorkiem, pół-shih tzu ze schroniska.

„Wszyscy potrzebujemy psa terapeutycznego” – dodała Emily Mann, bibliotekarka zajmująca się sprawami studenckimi, która stwierdziła, że ​​obecność Snowbirda będzie równie korzystna dla kadry dydaktycznej.

Od lewej: Studentki Jenny Gelin, Sara Peterseil i Alexie Leger głaszczą Snowbirda, pierwszego psa opiekuńczego Uniwersytetu Południowej Florydy w St. Petersburgu, podczas orientacji dla studentów 20 czerwca w St. Petersburgu.
Od lewej: Studentki Jenny Gelin, Sara Peterseil i Alexie Leger głaszczą Snowbirda, pierwszego psa opiekuńczego Uniwersytetu Południowej Florydy w St. Petersburgu, podczas orientacji dla studentów 20 czerwca w St. Petersburgu. ( DYLAN TOWNSEND | Times )

Po powrocie do sali Lickenfelt wyjaśnił Gelin, czym jest pies terapeutyczny.

„Chcesz, żeby cię przytulił?” – zapytał.

Gelin skinęła głową. Snowbird wpełzła na jej kolana. Zamknęła oczy, wzięła kilka głębokich oddechów i uspokoiła się. W końcu poczuła się gotowa, by wyjść sama i zwiedzić klubowy jarmark na dole.

Będzie rozglądać się za szkolnym klubem Puppy Raisers, w ramach którego uczniowie współpracują z lokalną organizacją non-profit Dogs Inc. w celu wychowywania psów przewodników.

To klub, do którego chce dołączyć, odkąd poznała Snowbird.

źródło