Twórca Startup Jellysmack Sprzedał Katalog Licencjonowanie Biznes JellyFi

Startup działający na rynku twórczym Jellysmack sprzedał swoją firmę zajmującą się licencjonowaniem katalogów, JellyFi– powiedział rzecznik firmy Business Insiderowi.

Copyright Capital, który współpracuje z twórcami i agencjami w zakresie zakupu praw do treści, nabył w marcu oddział Jellysmack finansujący i portfel inwestycyjny twórców, potwierdził BI dyrektor finansowy firmy Frederic Porcherot. Spółki nie ujawniły warunków umowy.

„Zespół Jellysmack wykazał się niezwykle profesjonalnym podejściem i mamy nadzieję kontynuować z nim współpracę przy wielu innych okazjach” – powiedział BI w oświadczeniu dyrektor generalny Copyright Capital Jack Ojalvo.

Jellysmack, założona w 2016 roku jako Keli Network, zyskała na znaczeniu w przestrzeni twórców, pomagając twórcom YouTube w ponownym publikowaniu ich treści na innych platformach wspieranych reklamami, takich jak Facebook i Snapchat. Pozyskał czołowe gwiazdy, takie jak MrBeast i PewDiePie, a w 2021 r. pozyskał dziewięciocyfrową kwotę serii C z SoftBank.

Firma weszła do działalność polegająca na licencjonowaniu katalogów na początku 2022 r., mówiąc, że przeznaczy na ten wysiłek 500 mln dolarów. Później połączył tę strategię w jednostkę inwestycyjną o nazwie JellyFi, twierdząc, że zapłaci twórcom z góry określoną kwotę w zamian za prawa do przyszłych przychodów z reklam w ich treściach.

„Biblioteka, zwłaszcza w serwisie YouTube, zawiera dużą wartość, którą wygenerowali ci twórcy, ale zazwyczaj muszą długo czekać, aby wyodrębnić całą resztę tej wartości” – powiedział BI w rozmowie z BI były prezes Jellysmack, Sean Atkins. Styczeń 2020.

Od działu produkcyjnego po sztuczną inteligencję, Jellysmack wypróbował szereg nowych linii biznesowych

Inwestowanie w treści twórców stało się w ostatnich latach modną kategorią, podobnie jak firmy Wywiadowca i Creative Juice powstały, aby zapewnić branży twórców strategie kupowania z katalogu i inwestowania, które odniosły sukces w innych obszarach rozrywki.

Jednak zakup praw licencyjnych okazał się dla Jellysmack wyzwaniem. Byli pracownicy i partnerzy twórców powiedzieli BI, że influencerzy niechętnie przekazują klucze do swoich kont na YouTube, a konkurencja w tej kategorii utrudnia pozyskiwanie nowych klientów.

„Jedną z rzeczy, z których Jellysmack dowiedział się bardzo szybko, jest to, że twórcy nie chcą robić nic, co mogłoby zakłócić ich przychody z YouTube” – powiedział jeden z byłych pracowników, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie otrzymali pozwolenia na wypowiadanie się na temat Firma.

Dwóch innych byłych pracowników Jellysmack, którzy poprosili o zachowanie anonimowości, powiedziało BI, że oferty Jellysmack dotyczące praw do wcześniejszych katalogów były często mniej lukratywne lub nie miały tak korzystnej struktury w porównaniu z tym, co sprzedawał Spotter. Tożsamość pracowników jest znana BI.

Rzecznik Jellysmack powiedział, że firma zachowała ostrożność w swoich ofertach licencjonowania katalogów w oparciu o przewidywania algorytmiczne i potencjał rentowności. Firma zdecydowała się obniżyć priorytet JellyFi na rzecz bardziej dochodowych inicjatyw podstawowych. Firma pozostała konkurencyjna i generowała przychody do czasu sprzedaży – twierdzą.

W ostatnich latach Jellysmack testował różne nowe linie biznesowe, w tym dział produkcyjny JellySmash Productions i asystenta AI o nazwie Jelly X. Niedawno przejmował firmy zajmujące się treściami, takie jak Network Media LLC i The Law&Crime Network.

źródło