Cyberpunk 2077 ma miejsce w Miasto Nocyfikcyjna metropolia w Kalifornii, która miała uosabiać końcówkę amerykańskiego kapitalistycznego nadmiaru. Korporacje rządzą wszystkim, ludzie muszą uciekać się do przestępczego życia, aby wyjść o krok do przodu, a jedyne schronienie można znaleźć w społeczności, ponieważ systemy nie zrobią nic, aby ci pomóc. Jednak deweloper CD Projekt RED czuje, że nie posunął się wystarczająco daleko w dystopijnej scenerii niedalekiej przyszłości i chce lepiej uchwycić problemy, z którymi borykają się Amerykanie, w sequelu o nazwie kodowej Orion.

Studio opublikowało nowy odcinek swojego Podcast AnsweRED (Dzięki, Strzelba papier-kamień), w którym odbywają się wywiady z deweloperami ze studiów firmy na całym świecie. Ostatnim z nich był wywiad z Pawłem Sasko, zastępcą reżysera gry ds. nadchodzącej gry Cyberpunk gra jest obecnie rozwijana w nowym bostońskim studiu CDPR. Sasko opowiadał o tym, co wtedy czuł Cyberpunk 2077 miała przedstawiać dystopijną przyszłość Ameryki, a po częstszych podróżach do miasta od premiery gry w 2020 r. stwierdził, że nie poruszył wystarczająco rygorystycznych kwestii w niektórych tematach.

„Widzę, że na przykład w niektórych miejscach nie przesunęliśmy zakresu wystarczająco daleko” – powiedział Sasko. „Jak, powiedzmy, kryzys bezdomności, kiedy na to patrzę, mam wrażenie, że nie byliśmy wystarczająco daleko w ’77. Myśleliśmy, że jesteśmy dystopijni, ale po prostu dotknęliśmy powierzchni.

Czytaj więcej: Widmowa wolnośćNowe zakończenie to idealna Coda To Cyberpunk 2077

Dan Hernberg, producent wykonawczy Cyberpunk kontynuacja, zażartował, że 2077 mieli „jednego bezdomnego w namiocie gdzieś” i zespół myślał, że to wystarczy, ale Amerykanie powiedzieli im, że będą potrzebować „całego miasta” ludzi bez domów w Night City, aby uchwycić kryzys bezdomności w kraju. Sasko mówi, że życie w Ameryce dało mu lepszą perspektywę tego, jak powszechne są te problemy.

„Pomyśleliśmy: «O tak, jesteśmy zdenerwowani» w związku z tym wszystkim” – powiedział Sasko. „A ja na to: «Moja codzienna droga do pociągu jest czasem bardziej nerwowa»”.

Chwila CyberpunkPrzedstawianie problemów systemowych, takich jak bezdomność, to jedno, twierdzi Sasko, nad czym pracuje Orion w Ameryce pomoże im wychwycić mniej drastyczne rozbieżności, jak np 2077pokrywy włazów kanalizacyjnych są tymi, które można zobaczyć w Niemczech, a nie te, które można zobaczyć w amerykańskich miastach.

„Kiedy jedziesz do Ameryki, zastanawiasz się, gdzie są hydranty, gdzie są umieszczone i jak wyglądają” – powiedział Sasko. „Latarnie uliczne i ich położenie. Kosze na śmieci są przed domem, zaraz przy ulicy. W Polsce, w Europie prawie nigdzie tego nie widać. Niby jest tyle niuansów. (…) Nasze krawężniki są inne, inny jest kolor wszystkich naszych znaków. Wszystko jest po prostu trochę inne i nie zakłóca to immersji, ale to taka mała rzecz, na którą masz ochotę: „No cóż, może to nie było tak, no wiesz, zrobione przez ludzi, którzy tu mieszkają lub ludzi, którzy w pełni rozumieją całą Amerykę”. kultura.'”

W miarę prac nad poprawkami popremierowymi i Fantomowa Wolność ekspansja dobiegła końca, po raz pierwszy od dekady, nad którym nikt w CD Projekt RED nie pracuje Cyberpunk 2077. Pomimo zły start i wiele kontrowersji, studio ma odwrócił grę i jego zarobił 750 milionów dolarów.

.

źródło