Według doniesień rosyjscy żołnierze poddali się elitarnej ukraińskiej brygadzie bojowej w północnym mieście Wowczańsk w obwodzie charkowskim.

A wideo opublikowany w środę przez ukraińską 3. Brygadę Szturmową ukazuje żołnierzy rosyjskich wyłaniających się z okopów z rękami podniesionymi nad głową lub związanymi za plecami.

Film zdaje się potwierdzać niedawne doniesienia, że ​​kilkudziesięciu rosyjskich żołnierzy poddało się w okolicach Wowczańska, gdzie w zeszłym miesiącu rozpoczęły się ciężkie walki, odkąd Moskwa rozpoczęła transgraniczną ofensywę w kierunku drugiego co do wielkości miasta Ukrainy, Charkowa.

Jeńcy byli później sfilmowano i udzielono wywiadusiedząc w czymś, co wyglądało na klasę szkolną.

Business Insider nie mógł niezależnie zweryfikować filmu.

Kilku schwytanych żołnierzy oświadczyło, że zostali zmuszeni do wcielenia się do armii rosyjskiej ze względów finansowych lub prawnych. Niektórzy twierdzili, że przed wysłaniem na front przeszli zaledwie tydzień szkolenia.

Ograniczono żywność i wodę, a zapasy często musieli kupować za własne pieniądze.

Prawie wszyscy więźniowie oświadczyli, że ich jednostki poniosły dotkliwe straty podczas ataków na pozycje ukraińskie.

„Otrzymaliśmy rozkaz ataku na pozycje wewnątrz fabryki chemicznej. Nie wiem, było nas może 70. Jechaliśmy tam w nocy” – powiedział jeden z jeńców wojennych.

„Drony pojawiły się znikąd i zmiotły prawie wszystkich. Większość z nas została trafiona. Tylko siedmiu z nas przeżyło, a my zostaliśmy ranni. Następnie wzięto nas do niewoli” – powiedział.

Inny żołnierz powiedział, że został wzięty do niewoli, ponieważ był „jedynym ocalałym” w swojej jednostce.

Wielu skarżyło się na przywództwo swoich funkcjonariuszy, którzy, ich zdaniem, nie brali udziału w kosztownych atakach.


Przesłuchanie schwytanych żołnierzy rosyjskich przez 3. Brygadę Szturmową Ukrainy

Rosyjskie oddziały, które według ukraińskiej 3. Brygady Szturmowej zostały schwytane podczas niedawnych walk.

3. Brygada Szturmowa Ukrainy



Film zdawał się potwierdzać poważne straty i kapitulacje Rosji w regionie, ujawniając, że rosyjska próba otwarcia drugiego frontu na północy Ukrainy utknęła w martwym punkcie.

W zeszłym tygodniu Nazar Wołoszyn, rzecznik Obwodowego Dowództwa Chorticji, odpowiedzialnego za operacje naziemne w tym rejonie, powiedział: przejęte że „blisko 60 Rosjan” zostało schwytanych w ciągu jednego dnia walk.

Wołoszyn powiedział, że Wowczańsk, oddalony o trzy mile od granicy z Rosją, znajdował się w 70% pod kontrolą Ukrainy.

Wcześniej wideo opublikowane 6 czerwca przez 36. Brygadę Morską Ukrainy, przedstawiało dwóch rannych żołnierzy rosyjskich, którzy zostali wzięci do niewoli podczas ukraińskiego kontrataku w Wowczańsku.

W lutym około 30 000 żołnierzy rosyjskich zaczęło napływać przez północną granicę Ukrainy do obwodu charkowskiego, otwierając nowy front dla i tak już napiętej obrony Ukrainy.

Jednak cztery tygodnie później siły rosyjskie utknęły w martwym punkcie, a doradca Białego Domu ds. komunikacji bezpieczeństwa narodowego John Kirby ogłosił, że ofensywa jest „prawie zakończona”.

Instytut Studiów Wojennych powiedział że Putin mógł przyspieszyć ofensywę, próbując wyprzedzić napływającą pomoc z Zachodu, wystawiając przy tym „słabą siłę”.

Wcześniej Ann Marie Dailey, strateg geopolityczny RAND powiedział BI że Putin prawdopodobnie nigdy nie miał środków na zdobycie Charkowa, ale miał nadzieję na utworzenie strefy buforowej w celu ochrony przygranicznego regionu Biełgorodu przed ukraińskimi atakami.

Niemniej jednak Dailey powiedział BI: „Myślę, że jeszcze tego lata nastąpi szersza ofensywa ze strony Rosji”.

źródło