COLORADO SPRINGS, Kolorado (KRDO) – Firma rodzinna podnosi alarm w związku z dwiema niedawnymi kradzieżami w ich sklepie. Powiedzieli, że do incydentów dochodziło tylko raz na tydzień.
Właściciele Blue Spruce Mercantile są sfrustrowani faktem, że stracili towary warte ponad tysiąc dolarów. Jeden z właścicieli powiedział KRDO13, że złodzieje wyszli przez drzwi wejściowe z wózkami pełnymi rzeczy, gdy mieli już zamknąć sklep.
Na nagraniu z kamery monitoringu sklepu Blue Spruce Mercantile z 2 maja widać kobietę wyjmującą wszystko z koszyka i po prostu wychodzącą ze sklepu. Kasjerka w sklepie twierdzi, że nigdy za nic nie zapłaciła.
„To przerażające i doprowadza mnie do wściekłości. To znaczy, jest to chrześcijańska firma należąca do rodziny, a odbieranie nam jej jest po prostu niewłaściwe” – powiedziała Emily House, kasjer w Blue Spruce Mercantile.
Ale na tym kradzieże się nie skończyły. Dokładnie tydzień później, 9 maja, właścicielka Tareja Mitchem twierdzi, że kobieta wróciła, ale tym razem z „przyjaciółmi”.
Na nagraniu z kamery monitoringu widać dwóch mężczyzn wychodzących ze sklepu z artykułami w rękach i wieloma artykułami w wózku.
„To dla nas trudny moment, ponieważ jesteśmy małą, rodzinną firmą, która otworzyła się tutaj, aby błogosławić społeczność. Czasy są teraz bardzo trudne” – powiedział Mitchem.
Mitchem powiedział, że rzekomym złodziejom udało się ukraść rzeczy warte 1400 dolarów. Zarówno pracownicy, jak i właściciele mają nadzieję, że wkrótce zostaną aresztowane.
„Chciałbym, żeby ich złapano i żeby to się więcej nie zdarzało” – powiedział House.
Policja w Colorado Springs stwierdziła, że śledztwo jest aktywne i trwa. Na ten moment nie dokonano żadnych aresztowań. Policja pracuje nad identyfikacją podejrzanych.
Jeżeli posiadasz więcej informacji, które mogą im pomóc, prosimy o kontakt z policją.