Podczas corocznego badania kontrolnego wszystkie wyniki badań dr Laurie Santos wypadły dobrze — oprócz jednego.

Jej poziom CRP, który mierzy stan zapalny, wrócił nieco wyżej. Jej lekarz powiedział, że może to być jeden z czynników wyzwalających zwiększony stres.

To miało sens. Santos, profesor Yale, nadzorowała podczas pandemii ponad 500 studentów, prowadziła laboratorium uniwersyteckie i prowadziła podcast – powiedziała w niedawny odcinek.

Ale w jej wysokim poziomie stresu była pewna ironia: Santos jest również znana jako „ekspertka od szczęścia”. Po tym, jak w 2016 roku została dyrektorką największej uczelni Yale i była świadkiem depresji i ataków paniki wśród swoich studentów, stworzyła „Psychologia i dobre życie”, kurs, który uczy, jak poprawić samopoczucie.

Stało się najpopularniejszy przedmiot w historii Yale’a i ostatecznie został zaadaptowany kurs online z ponad 4,7 milionami studentów na całym świecie.

Niedawno Santos postanowiła opowiedzieć otwarcie o swoich zmaganiach.

W nowych odcinkach swojego podcastu Santos opowiada, jak „oblewa własną klasę„od perfekcjonizmu do strachu przed nudą.

„Niektórzy ludzie naprawdę myślą, że jestem tą chodzącą emotką szczęścia” – powiedziała Santos. „Ale oczywiście, jestem człowiekiem”. Podzieliła się kilkoma lekcjami, których się nauczyła.

Ogranicz porównywanie się z samym sobą

Santos powiedziała, że ​​jednym z jej największych problemów jest perfekcjonizm. W jednym odcinkuRyan Dilley, producent jej podcastu, powiedział, że Santos nieustannie dąży do nieskazitelnych wyników w swojej pracy.

„Czasami nie jest to możliwe, ale bardzo trudno to oglądać” – powiedział Dilley Santosowi. – Czasami jesteś dla siebie okropny.

Powiedziała BI, że „egzystencjalny perfekcjonizm” prześladuje także jej uczniów, którzy starają się mieć idealne oceny, wygląd, pracę i relacje.

„Nie ma dziedziny, w której perfekcjonizm oszczędzałby młodych ludzi” – stwierdziła, dodając, że w dużej mierze wynika to z częstego porównywania siebie za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Powiedziała, że ​​pogoń za perfekcją to jedna z największych pomyłek, jakie ludzie popełniają w kwestii szczęścia. „Mamy mnóstwo teorii na temat rzeczy, które sprawią, że poczujemy się lepiej” – powiedziała, niezależnie od tego, czy zarabianie większych pieniędzy Lub zdobycie wymarzonej pracy.

„Ogólnie rzecz biorąc, badania zdają się wskazywać, że nasze okoliczności nie mają aż tak dużego znaczenia dla naszego szczęścia, jak nam się wydaje” – powiedziała. „Znacznie lepiej byłoby, gdybyśmy zmienili nasze zachowanie i nastawienie”.

Kwestionuj swoją potrzebę zajęcia

Santos stwierdziła, że ​​większość jej problemów wynika z „prób radzenia sobie z zabieganym życiem i pracowitą kulturą” jako profesor i twórczyni podcasterów. Chociaż kocha to, co robi, zdaje sobie również sprawę, ile pracy wymaga zrównoważenie obu obowiązków.

Chce stworzyć „zdrowsze standardy tego, co uznaje się za pracę”, ale przyznaje, że jest to trudne, ponieważ jej zapracowanie w dużym stopniu przyczynia się do jej sukcesu zawodowego.

Częścią tego, co utrzymuje ją (i wielu jej uczniów) tak zajętą, jest postrzegany urok związany z krzątaniną. „Bycie zajętym ma swój status społeczny” – powiedziała. Stanie się zdrowszym oznacza przeciwstawienie się powszechnym normom kulturowym.

Przeformułuj negatywne emocje

W wielu odcinkach Santos znalazł sposób, aby spojrzeć na negatywne emocje z innej perspektywy.

Na przykład dowiedziała się, że nuda nie jest czymś, od czego można uciekać. Chociaż nigdy nie lubiła tego uczucia i czegoś, czego jej uczniowie „zdecydowanie unikają za wszelką cenę”, powiedziała również BI, że jest to kluczowe dla „wymyślania najlepszych kreatywnych pomysłów”.

W odcinku o stresie rozmawiała z Dawid S. Yeagerprofesor psychologii na UT Austin. Nauczył ją tego sposób, w jaki postrzegamy stres, wpływa na reakcję organizmu na niego: ludzie, którzy nauczyli się postrzegać stres jako pomocny zastrzyk adrenaliny lub środek poprawiający wydajność, są mniej narażeni na osłabienie z jego powodu.

„To było dla mnie naprawdę głębokie, ponieważ stres naprawdę wydawał się być po prostu zjawiskiem biologicznym” – powiedział Santos. „Ale nawet tam, nasz sposób myślenia naprawdę wydaje się mieć znaczenie”.

Podejmuj małe, codzienne kroki

Jeśli można wyciągnąć z jej kursu lub ostatnich odcinków podcastów jakiś wielki wniosek, Santos powiedziała, że ​​jest to stwierdzenie, że „szczęście wymaga pracy”.

Na swoich zajęciach prosi uczniów o wypełnienie ankiet, aby śledzić ich szczęście na początku i na końcu semestru – jest to praktyka, którą sama stosuje w swoim życiu. „Nie przejdziesz od zera do 100” – powiedziała. Celem jest wprowadzenie małych zmian, które spowodują pozytywny wzrost nastroju o 10–15%.

Na przykład, jeśli jesteś bardzo samokrytyczny, praca ta może wyglądać jak śledzenie i kwestionowanie swoich myśli za pomocą dziennika, zamiast wchłaniania negatywności. „To jest przeciwstawianie się nawykowi, który wydaje się naprawdę naturalny” – powiedziała.

źródło