Powszechnie oczekiwano, że Rob Dillingham zostanie w środę wybrany w pierwszej dziesiątce draftu i rzeczywiście zajął w sumie 8. miejsce. Nikt nie spodziewał się, że nadejdzie zespół, który go powołał. To nie była drużyna loteryjna. Nie, Minnesota Timberwolvesktóry zaledwie trzy mecze dzielił od NBA Finały, po prostu wskoczyły aż na 8. miejsce, aby wylądować znikąd na możliwym kamieniu węgielnym młodego elementu. OstrogiTymczasem zdobył niechroniony wybór w pierwszej rundzie draftu w 2031 r. i chroniony wybór w pierwszej rundzie draftu w 2030 r.

Takie posunięcie jest w zasadzie bezprecedensowe w historii draftu. Jasne, zespoły od czasu do czasu wymieniają typy z loterii na przyszłe typy, ale do roku 2031 pozostało siedem lat. Tymczasem Timberwolves, zespół rzekomo znajdujący się w trybie „wygraj teraz”, właśnie ostro zaatakował jedynego zawodnika z college’u. Więc co tu się dzieje? Dlaczego te zespoły dokonały takiej transakcji? Cóż, oceńmy to i wyjaśnijmy proces myślowy obu stronom. W skrócie: jest to transakcja korzystna dla obu stron.

Minnesota Timberwolves: A

Czy Rob Dillingham będzie głównym czynnikiem przyczyniającym się do walki o mistrzostwo Minnesoty w 2025 roku? Prawdopodobnie nie. Nowicjusze prawie nigdy nie są wystarczająco dobrzy, aby pomóc drużynom na najwyższym poziomie wygrywać. Dillingham jest mały i musi popracować nad swoim ciałem. Musi dojrzeć jako podający, zanim będzie można go w ogóle nazwać rozgrywającym, choć jeśli to ma znaczenie, wymagania związane z tą pozycją w Minnesocie będą niższe niż gdzie indziej ze względu na częstotliwość występowania Antoni Edwards radzi sobie z piłką. Jest to długoterminowy wybór dla Minnesoty.

Może się to wydawać niekonwencjonalne, biorąc pod uwagę miejsce, w którym się znajdują, ale pamiętaj, Mike’a Conleya ma 36 lat. Nie będzie tu wiecznie. Minnesota musiała jakoś znaleźć długoterminowe zastępstwo, a utrudnia ją drugi fartuch podatkowy od luksusu. Ich zdolność do dodawania sprawdzonych, NBA talent jest obecnie minimalny. Czy mogli spróbować wybrać następcę Conleya z numeru 27? Jasne. Ale jakie jest prawdopodobieństwo, że go tam znaleźli? Nawet w normalnym drafcie startery rzadko przypadają na późne lata 20-te. W tym słabym drafcie to po prostu nie miało prawa się zdarzyć.

W Dillingham Timberwolves znaleźli nie tylko potencjalnego długoterminowego startera, ale potencjalnie gwiazdę. Przewaga Dillinghama, biorąc pod uwagę jego ogólną grę ofensywną i atletykę, jest tak wysoka, jak wszystkich potencjalnych kandydatów w drafcie. Być może będzie potrzebował kilku lat, aby się rozwinąć i może nie jest konwencjonalnym rozgrywającym jak Conley, ale pomyśl o wieku niektórych kluczowych zawodników Minnesoty. Edwards ma 22 lata. Jadena McDanielsa jest 23. Naza Reida ma 24 lata. Ostatecznie Timberwolves prawdopodobnie będą musieli rzucić przynętę na którekolwiek z nich Rudy Gobert Lub Miasta Karola Antoniego. Potencjalnie oba. Taka jest rzeczywistość drugoplanowej ligi NBA. Ich wieloletnim trzonem było trio Edwards-McDaniels-Reid. Teraz dodali do tej grupy czwartego zawodnika i cała czwórka jest na tyle młoda, że ​​na bieżąco dostosowuje swoje umiejętności.

Jeśli Dillingham wypadnie pomyślnie, Timberwolves będą mogli walczyć o tytuły długo po tym, jak Towns i Gobert osiągnęli wiek młodzieńczy. Biorąc pod uwagę ich ograniczenia finansowe, wybory już zawdzięcza Jazz i rzadkość, z jaką kiedykolwiek handluje się takimi zawodnikami jak Dillingham, Minnesota nie miała już nigdy kolejnej szansy na taki home run. Timberwolves to przejęli. Jeśli w międzyczasie sprawy się potoczą źle, wybór w 2031 r. może okazać się bardzo wysoki, ale jeśli tak się stanie, cóż, już i tak zgarną ani grosza. Równie dobrze mogę zostać za funta. Tutaj, w Dillingham, mają bardzo wysoki wybór, a biorąc pod uwagę położenie tej drużyny, o wiele rozsądniej jest dla nich pozyskać zawodnika teraz, zamiast czekać siedem lat na całkowitą niewiadomą.

San Antonio Spurs: A

Większość zespołów wykorzystuje noc poborową do tworzenia projektów przez kilka następnych lat. Spurs z Wiktor Wembanyama w tym przypadku, patrzą znacznie dłużej. W ciągu ostatnich kilku lat powoli zgromadzili głęboką skrzynię wojenną z wyborami wybiegającymi w przyszłość. Zamiana picków w 2028 r. z Celtics. Zamiana z Dallas w 2030 roku. Teraz kolejna zamiana w 2030 r., a także niechroniony wybór od Timberwolves w 2031 r. Jeśli dodamy typy Spurs z Atlanty na lata 2025 i 2027, zamiana na 2026 r. Jastrzębie są im winni, a chroniony pick ostatecznie pochodzi z Chicago dzięki DeMar DeRozan handlu i nagle Spurs są skonfigurowani tak, aby kontrolować co najmniej jeden wybór w pierwszej rundzie innego zespołu w każdym drafcie od teraz do 2031 roku, z wyjątkiem 2029 roku.

Dlaczego jest to takie ważne? Podobnie jak w przypadku dzisiejszych historii o budowaniu składu, odpowiedzią jest drugi fartuch. Spurs chcą wygrywać wokół Wembanyamy w nieskończoność. To zespół, który za czasów Tima Duncana wygrał 50 meczów 18 lat z rzędu. Nigdy nie zamierzali grać na całego w jednym, krótkim odcinku. Nie. Przeciwnie, Spurs ustalili, że drogą do nieokreślonych zwycięstw w drugiej erze przerwy jest ciągłe pozyskiwanie nowych, tanich debiutantów z korzystnymi typami, które zgromadzili od innych drużyn. W końcu, jeśli Wembanyama będzie tak dobry, jak wszyscy oczekujemy, jego własne typy znajdą się na samym dole pierwszej rundy.

Pomyśl o tym, gdzie są dzisiaj Spurs. Czy Dillingham mógł stać się dla nich kluczowym elementem? Jasne. Ale szczerze mówiąc, Spurs mają już wystarczająco dużo młodych talentów. Muszą już znaleźć minuty i strzały dla Wembanyamy, nr 4, wybierz Stephon Castle, Devina Vassella, Jeremy Sochan, Keldona Johnsona i cała młoda grupa z zeszłego sezonu. Mając tak wiele nadchodzących wyborów i przestrzeń w budżecie do wydania na weteranów, nie chcieli, aby kolejny wysoki wybór w drafcie zaginął w tasowaniu rozwojowym.

Teraz pomyśl o tym, gdzie Spurs będą w 2031 roku. Wembanyama prawdopodobnie będzie już miał do tego czasu super-max kontrakt. Prawdopodobnie co najmniej jeszcze jeden młody Spur stanie się kosztownym All-Starem. W tym momencie będą umierać za kolejnego taniego młodzieńca. Czy wybór z Minnesoty mógłby nastąpić późno w pierwszej rundzie? Jasne. Jeśli Edwards tam będzie i będzie szczęśliwy, Timberwolves nadal mogą grać całkiem nieźle. Czteroosobowy rdzeń, o którym wspomnieliśmy powyżej, może nadal zwyciężać za siedem lat.

Ale pomyśl, ile tak naprawdę trwa siedem lat. Siedem lat temu, Kyrie Irving Właśnie wracał z trzeciego z rzędu wyjazdu na finały NBA z drużyną Cleveland Cavaliers. Kto by przypuszczał, że od tego czasu aż trzykrotnie zmieni drużynę? Siedem lat to wieczność we współczesnej NBA. Edwards mógł w dowolnym momencie poczuć się niezadowolony i wymusić ujście. Jeśli to zrobi, ten wybór stanie się niezwykle cenny.

Teraz rozważ inne wybory, które San Antonio będzie kontrolował w przyszłości. Dallas ma także młodą gwiazdę Luka Doncić. Boston ma dwa wejścia Jaysona Tatuma I Jaylena Browna. Atlanta myślała, że ​​ma jednego Trae Young kiedy zapłacił za to królewski okup Dejounte Murray. Spurs celowo próbowali osłabić te zespoły, wychodząc z założenia, że ​​najnowsza historia NBA sugeruje, że przynajmniej część z nich spali, tak jak zrobili to Cavaliers Irvinga. Zasadniczo kupują kilka losów na loterię, mając nadzieję, że kilka z nich trafi. A jeśli tak? Spurs będą w stanie otoczyć Wembanyamę wysokimi wyborami w drafcie przez praktycznie całą pierwszą połowę jego kariery.

Oklahoma City przyjęło podobną strategię, a nawet poszło o krok dalej, wymieniając bezpośrednie typy na przyszłe swapy. Spurs i Grzmot to dwie z najmądrzejszych drużyn w NBA, które przystosowały się do drugiej pozycji na boisku, zanim reszta ligi dogoniła. Rozumieją, że nie można oczekiwać, że uda się utrzymać razem grupę czterech lub pięciu bardzo drogich graczy na zawsze. Jeśli chcesz walczyć w nieskończoność, musisz być zwrotny. Musisz mieć ciągły strumień wybieranych w drafcie, którzy zastąpią graczy, których kosztuje drugi fartuch.

Być może Spurs dali Minnesocie młodą gwiazdę w Dillingham, ale ostatecznie zdecydowali, że woleliby pozyskać go, gdy Wembanyama będzie miał 27 lat, niż gdy będzie miał 20 lat. Odmówili zainwestowania zbyt dużych środków w jeden zbiór zawodników młodych zawodników, którzy są teraz w stanie budować i odbudowywać wokół siebie zwycięzców przez następną dekadę.

Czy cena była zatem wysoka? Jasne, zwłaszcza że Minnesota wkrótce będzie konkurować z San Antonio na szczycie Konferencji Zachodniej. Spurs mają jednak plan i się go trzymają. Ta transakcja była najbardziej ekstremalnym przykładem podejścia, jakie przyjęli przez ostatnie dwa lata.



źródło