Dawno temu w 2010 r. – przed lokautem, Deflategate, Colin Kaepernick, COVID-19 i Patricka Mahomesa trzeci triumf w Super Bowl – Rogera Goodella nawiązał kontakt z właścicielami NFL i ujawnił ambitny cel finansowy.
Komisarz NFL zadeklarował, że do 2027 r. przychody ligi osiągną poziom 25 miliardów dolarów. W tamtym czasie NFL generowało około 8 miliardów dolarów rocznych przychodów.
„Wtedy pomyślałem, że to na pewno wyrzuciło marchewkę” Właściciel Dallas Cowboys, Jerry Jones odzwierciedlone w zeszłym tygodniu dla USA TODAY Sports, gdy właściciele NFL zakończyli spotkania w Nashville. „Ale miał więcej racji niż się mylił”.
Andrew Brandt pamięta. Były dyrektor Green Bay Packers, czołowy autorytet w sprawach finansowych NFL, wzruszył ramionami na myśl, że liga może zwiększyć swoje przychody o około 1 miliard dolarów rocznie. „Goodell nic nie mówi, jeśli nie ma gdzieś kopii zapasowej” – Brandt powiedział USA TODAY Sports.
Przejdź do teraz. Cel Goodella wynoszący 25 miliardów dolarów jest niewątpliwie osiągalny. Jones powiedział: „Już prawie jesteśmy na miejscu. Mógłby go przekroczyć.
CENTRALNE STATYSTYKI NFL: Najnowsze wyniki NFL, harmonogramy, kursy, statystyki i wiele więcej.
Chociaż liga NFL nie ujawnia publicznie tych danych, uważa się, że roczne przychody przekroczyły 20 miliardów dolarów, co zbiega się ze wzrostem pułapu wynagrodzeń o 30 milionów dolarów do rekordowego poziomu 255,4 miliona dolarów na drużynę w 2024 roku.
Jak umowa z Netflixem wzmocni NFL
Kolejna granica wzrostu – i pozornie wsad do bramki Goodella – znalazła niewątpliwie odzwierciedlenie w trzyletniej umowie Organizacja NFL zawarła niedawno umowę z Netflixem dotyczącą udostępniania gier na Boże Narodzenie. Liga NFL pobrała od giganta transmisji strumieniowej 150 milionów dolarów za dwa w tym roku wyjątkowe świąteczne pojedynki, w których udział wzięli Kansas City Chiefs na stadionie Pittsburgh Steelers i Baltimore Ravens na stadionie Houston Texans.
Nie, sieci, które od dziesięcioleci transmitują mecze NFL (CBS, Fox, NBC, ESPN), nie mogą być zachwycone utratą ważnych meczów na rzecz nowego gracza, takiego jak Netflix. Jednak, jak wskazuje Brandt, liga ponownie wykorzystała nietradycyjną okazję, jednocześnie kontynuując rozwój tradycyjnych źródeł, takich jak wpływy z bramek, sponsoring, merchandising i przychody ze stadionów.
Zamiast pobierać opłaty za prawa do pakietów na cały sezon, liga NFL (posiadająca 93 ze 100 programów o największej oglądalności w 2023 r.) wykazała się umiejętnością organizowania atrakcyjnych pojedynków w pożądanych oknach programowych. Zostało to również zilustrowane w przypadku biletu Amazon Prime na grę drugi rok z rzędu w Czarny piątek.
„To nie będzie ostatnia umowa z Netfliksem” – powiedział Brandt. „Następny będzie większy”.
Poza bezpośrednim wpływem na wyniki finansowe, umowa z Netfliksem podkreśla opcje, jakie rysują się przed ligą, jeśli zdecyduje się ona zrezygnować z istniejących umów medialnych w 2029 r., co w tej chwili wydaje się oczywiste. NFL podpisała w 2021 r. istniejące umowy na transmisję na kwotę 113 miliardów dolarów w ciągu 11 lat, ale może zrezygnować po siedmiu latach.
„Moja reakcja była wówczas następująca: «Co za nieoczekiwany zysk, co za dobrodziejstwo dla NFL»” – powiedział Brandt, dyrektor wykonawczy Moorad Center for the Study of Sports Law w Villanova. „Z tego, jak na to teraz patrzymy, jest to sieci, które skorzystały z okazji.”
Chociaż nie oczekuje się, że Netflix będzie zajmował się sportem na żywo na wielką skalę przez cały sezon, jego nowa obecność w krajobrazie NFL, po Amazon Prime, przygotowuje grunt dla większej liczby platform streamingowych, które będą dostosowane do NFL. Jasne, jeśli NFL zrezygnuje z istniejących umów medialnych, może je renegocjować. Jednak warunki mogą być znacząco odmienne.
Brandt jako perspektywę wymienia Apple TV; Jones przewiduje możliwość wykorzystania NFL przez platformę, która obecnie nie jest brana pod uwagę, do budowania swojej działalności w nadchodzących latach, tak jak zrobiła to Fox, zdobywając prawa do NFL w latach 90.
Rozwój gry na arenie międzynarodowej
Goodell, rozważając znaczenie umowy z Netfliksem, nawiązał do pozornego zachowania równowagi, które obejmuje tradycyjne wzorce oglądania, transmisję strumieniową, urządzenia mobilne i dostosowanie odbiorców. Dystrybucja serwisu Netflix ma również kluczowe znaczenie dla strategii NFL mającej na celu międzynarodowy rozwój gry.
„To odzwierciedlenie zmieniającego się krajobrazu mediów” – powiedział Goodell. „Rzeczywistość jest taka, że zmienia się ona na naszych oczach”.
Goodell powiedział, że filozofia ligi nie zmieniła się, jeśli chodzi o udostępnianie meczów w bezpłatnej telewizji na rynkach obu drużyn biorących udział w danym pojedynku. Dodał jednak, że Netflix ma prawie 300 milionów abonentów na całym świecie.
„Oczywiście koncentrujemy się na tym, aby stać się bardziej globalnymi” – powiedział Goodell. „To dla nas ogromna korzyść”.
Liga NFL, która od lat organizuje mecze w Anglii, Niemczech i Meksyku, swój pierwszy mecz rozegra w tym roku w Brazylii z udziałem Green Bay Packers i Philadelphia Eagles. W 2025 roku liga NFL zorganizuje mecz w Hiszpanii. Australia znajduje się wśród krajów ocenianych pod kątem przyszłych lokalizacji.
„Bądź wszędzie tam, gdzie są nasi fani”
Jednak nawet przy zwiększaniu się zasięgu międzynarodowego NFL połączenia strumieniowe mogą zapewnić największe możliwości rozwoju.
„Wszystkie platformy do przesyłania strumieniowego pozwoliły nam dotrzeć do młodszego średniego wieku widzów, co jest dla nas kolejnym bardzo ważnym czynnikiem” – powiedział Goodell. „Jest kilka osób, które są fanami NFL i nie korzystają już z systemów wynagrodzeń, ponieważ się zmieniają. W niektórych przypadkach ludzie odchodzą, ale nadal jesteśmy oddani tym platformom. Naszym zadaniem jest być wszędzie tam, gdzie są nasi fani…
„Bycie pierwszym sportem, w który Netflix inwestuje, aby udostępnić go swoim abonentom, jest moim zdaniem oświadczeniem na temat naszych treści i potencjalnych możliwości między nimi”.
Co to oznacza dla fana NFL? W zależności od indywidualnego apetytu, fan może wydać prawie 1000 dolarów rocznie na różne pakiety i streaming, aby zapewnić sobie dużą dawkę meczów NFL.
Oczywiście, jeśli fan subskrybuje już Netflix (6,99 USD miesięcznie z reklamami), Amazon Prime (14,99 USD) i YouTube TV (72,99 USD), koszt jest wliczony w cenę. Jednak to zależy od osoby. Sezonowa subskrypcja niedzielnego biletu NFL kosztuje 349 USD dla subskrybentów YouTube TV.
Jones oczywiście bagatelizuje koszty, jakie ponoszą fani.
„Dostępność naszych gier jest najbardziej ekonomiczna ze wszystkich programów” – twierdzi Jones, właściciel najbogatszej na świecie franczyzy sportowej, wycenianej przez Forbesa na 9 miliardów dolarów. „Jeśli nie chcą czegoś kupić, mogą zobaczyć więcej za darmo niż w przypadku jakiegokolwiek innego sportu”.
Jednak niektóre gry nie są darmowe i ciekawie będzie zobaczyć wzorce w nadchodzących latach, gdy zbliża się cel 25 miliardów dolarów. Peacock zapłacił NFL 110 milionów dolarów za zorganizowanie w styczniu meczu play-off pierwszej rundy AFC pomiędzy Chiefs a Miami Dolphins. Przyciągał średnio 23 miliony widzów i podobno pozyskał 2,8 miliona nowych subskrybentów (5,99 USD), a prawie dwa miesiące później pozostało 71% subskrybentów. Amazon otrzyma mecz play-off w styczniu przyszłego roku za 120 milionów dolarów.
Pomyśl tylko: w ostatnich latach w lidze NFL doszło do wielu rund zwolnień i wykupów pracowników, a także podjęto znaczne cięcia kosztów wraz z siecią NFL. A wszystko to w drodze do mało magicznego celu, jakim są przychody w wysokości 25 miliardów dolarów.
Goodell jest niezłym prorokiem. Jak w zysku.