NCAA i pięć największych konferencji w kraju zgodziły się zapłacić prawie 2,8 miliarda dolarów na rozstrzygnięcie szeregu roszczeń antymonopolowych, co jest monumentalną decyzją, która przygotowuje grunt pod przełomowy model podziału dochodów, który może zacząć kierować miliony dolarów bezpośrednio do sportowców już wkrótce. semestr jesienny 2025 r.

Według osoby mającej bezpośrednią wiedzę o wynikach Pac-12 była ostatnią konferencją, która podpisała tę propozycję w czwartek, kiedy przywódcy uniwersytetu głosowali za jej przyjęciem.

Prezydenci i kanclerze Konferencji Południowo-Wschodniej jednomyślnie zatwierdzili tę umowę wcześniej w czwartek, powiedziała Associated Press inna osoba posiadająca wiedzę o tej decyzji. Obaj wypowiadali się pod warunkiem zachowania anonimowości.

Konferencja Wielkiej Dziesiątki, Wielkiej 12 i Wybrzeża Atlantyku głosowała za zatwierdzeniem na początku tygodnia przed czwartkowym terminem wyznaczonym przez prawników powodów.

Prezydent NCAA Charlie Baker i komisarze pięciu konferencji wydali w czwartek wieczorem wspólne oświadczenie, w którym potwierdzili ugodę, nazywając ją „ważnym krokiem w ciągłej reformie sportów uniwersyteckich, która zapewni korzyści studentom-sportowcom i zapewni przejrzystość w lekkoatletyce uniwersyteckiej we wszystkich podziały na długie lata.”

„Cały oddział I umożliwił dzisiejszy postęp i wszyscy mamy pracę do wykonania, aby wdrożyć warunki umowy w miarę trwania procesu prawnego” – czytamy w oświadczeniu. „Nie możemy się doczekać współpracy z naszymi różnymi grupami kierowniczymi składającymi się ze studentów i sportowców, aby napisać kolejny rozdział w sporcie uniwersyteckim”.

Umowa musi jeszcze zostać zatwierdzona przez sędziego federalnego nadzorującego sprawę, więc mogą pojawić się wyzwania, ale jeśli umowa zostanie utrzymana, będzie to początek nowej ery w sporcie uniwersyteckim, w którym sportowcy będą wynagradzani bardziej jak profesjonaliści, a szkoły będą mogły konkurować o talenty bezpośrednio płatności.

Szczegóły planu sygnalizują koniec podstawowego modelu amatorstwa NCAA, którego początki sięgają jej założenia w 1906 r. Rzeczywiście, czasy kar NCAA dla sportowców prowadzących samochody wyposażone w dopalacze zaczęły odchodzić w niepamięć trzy lata temu, kiedy organizacja zniosła ograniczenia dotyczące umów sponsorskich wspieranych przez pieniądzem, tzw. imieniem, wizerunkiem i podobieństwem.

Nie jest już przesadą patrzenie w przyszłość na sezony, w których gwiazdorski rozgrywający lub czołowy zawodnik akademickiej drużyny koszykówki nie tylko zarabia na dużych transakcjach NIL, ale ma w banku zapłatę za szkołę wynoszącą 100 000 dolarów na grę.

Wiele szczegółów pozostaje jeszcze do ustalenia, ale w porozumieniu wzywa się NCAA i konferencje do zapłaty 2,77 miliarda dolarów w ciągu 10 lat ponad 14 000 byłych i obecnych sportowców z college’u, którzy twierdzą, że nieistniejące już przepisy uniemożliwiły im zarabianie na sponsoringu oraz umowy sponsorskie z 2016 roku.

Część tych pieniędzy będzie pochodzić z funduszy rezerwowych NCAA i ubezpieczenia, ale mimo że pozew dotyczył konkretnie pięciu konferencji, w których uczestniczy 69 szkół (w tym Notre Dame), dziesiątki innych szkół członkowskich NCAA otrzymają mniejsze dystrybucje od NCAA na pokrycie gigantycznych kosztów wypłata.

Szkoły z konferencji Wielkiej Dziesiątki, Wielkiej Dwunastki, Wybrzeża Atlantyku i Południowo-Wschodniego poniosą główny ciężar ugody, kosztując około 300 milionów dolarów każda w ciągu 10 lat, z czego większość zostanie w przyszłości wypłacona sportowcom.

Pac-12 również stanowi część ugody, a cała 12 szkół jest współodpowiedzialna, mimo że stany Waszyngton i Oregon będą jedynymi członkami ligi, którzy opuszczą ligę do jesieni, po opuszczeniu pozostałych 10 szkół.

W nowym modelu wynagrodzeń każda szkoła będzie mogła, ale nie będzie zobowiązana do przeznaczania do 21 milionów dolarów dochodu na podzielenie się ze sportowcami rocznie, chociaż wraz ze wzrostem przychodów może nastąpić ograniczenie.

Sportowcy uprawiający wszystkie dyscypliny sportowe będą uprawnieni do płatności, a szkoły zyskają swobodę decydowania o sposobie podziału tych pieniędzy między programy sportowe. Limity stypendiów według dyscyplin sportowych zostaną zastąpione ograniczeniami dotyczącymi składu.

Nie wiadomo, czy nowy model wynagrodzeń podlega przepisom dotyczącym równości płci w tytule IX i czy szkoły będą w stanie, zgodnie z oczekiwaniami, przenieść działania NIL do swoich placówek i wyprzeć kolektywy prowadzone przez podmioty wspomagające, które wyrosły w ciągu ostatnich kilku lat płacić sportowcom. Oba tematy mogą prowadzić do większej liczby procesów sądowych.

Federalny pozew zbiorowy będący podstawą ugody, Izba przeciwko NCAA, miał trafić do sądu w styczniu. W skardze, wniesionej przez byłego pływaka ze stanu Arizona, Granta House’a, i Sedonę Prince, byłą koszykarkę ze stanu Oregon, a obecną koszykarkę TCU, stwierdzono, że NCAA wraz z pięcioma najbogatszymi konferencjami niewłaściwie uniemożliwiła sportowcom zarabianie pieniędzy z tytułu rekomendacji.

W pozwie podniesiono również, że sportowcy byli uprawnieni do części z miliardów dolarów, które NCAA zarabia na konferencjach na podstawie umów o prawach medialnych zawartych ze stacjami telewizyjnymi.

W obliczu presji politycznej i publicznej oraz w obliczu perspektywy kolejnej przegranej sądowej, która według niektórych przedstawicieli uczelni sportowych może wynieść 20 miliardów dolarów odszkodowania, urzędnicy NCAA i konferencji zgodzili się na to, co od dawna było główną zasadą przedsiębiorstwa: że szkoły nie bezpośrednio płacić sportowcom za grę wykraczającą poza stypendium.

W ciągu ostatniej dekady zasada ta została już wielokrotnie podważona.

Warto zauważyć, że Sąd Najwyższy jednomyślnie wydał orzeczenie przeciwko NCAA w 2021 r. w sprawie dotyczącej świadczeń związanych z edukacją. Wąskie skupienie się na sprawie Alstona nie doprowadziło do upadku uniwersyteckiego systemu sportowego, ale zdecydowana nagana ze strony modelu amatorstwa NCAA otworzyła drzwi do większej liczby procesów sądowych. Sędzia Brett Kavanaugh, były sportowiec z Yale, ujął to bez ogródek: „Konkluzja jest taka, że ​​NCAA i należące do niej uczelnie ograniczają płace studentom-sportowcom, którzy łącznie generują co roku miliardy dolarów przychodów dla uczelni”.

Oczekuje się, że ugoda obejmie dwie inne sprawy antymonopolowe toczące się przed NCAA i głównymi konferencjami, które kwestionują zasady dotyczące odszkodowań dla sportowców. Sprawy Hubbard kontra NCAA i Carter kontra NCAA również toczą się obecnie przed sędziami z Północnego Okręgu Kalifornii.

Czwarta sprawa, Fontenot przeciwko NCAA, stwarza potencjalne komplikacje, ponieważ pozostaje w sądzie w Kolorado po tym, jak sędzia odrzucił wniosek o połączenie jej z Carterem. Nie wiadomo, czy Fontenot stanie się częścią ugody, ale ma to znaczenie, ponieważ NCAA i jej konferencje nie chcą być obciążone dodatkowymi odszkodowaniami w przypadku przegranej w sądzie.

„Będziemy kontynuować postępowanie sądowe w naszej sprawie w Kolorado i nie możemy się doczekać informacji o warunkach propozycji ugody, gdy zostaną one faktycznie zwolnione i przedstawione przed sądem” – powiedział George Zelcs, prawnik powodów w Fontenot .

Rozwiązanie uzgodnione w ugodzie jest przełomowe, ale nie zaskakujące. Sporty uniwersyteckie od lat podążają w tym kierunku, a sportowcy otrzymują coraz więcej świadczeń pieniężnych i praw, które ich zdaniem przysługują już od dawna.

W grudniu Baker, były gubernator Massachusetts, który pełni tę funkcję od 14 miesięcy, zaproponował utworzenie nowej klasy I ligi lekkoatletycznej, w której szkoły dysponujące największymi środkami byłyby zobowiązane płacić co najmniej połowie swoich sportowców 30 000 dolarów rocznie. Ta sugestia, wraz z wieloma innymi możliwościami, jest nadal przedmiotem dyskusji.

Ugoda nie rozwiąże wszystkich problemów stojących przed sportem uniwersyteckim. Nadal pozostaje pytanie, czy sportowców należy uważać za pracowników swoich szkół, z czym Baker i inni liderzy sportowi na uczelniach walczą.

Prawdopodobnie nadal potrzebny będzie pewien rodzaj ustawodawstwa federalnego lub wyjątku antymonopolowego, aby skodyfikować warunki ugody, chronić NCAA przed przyszłymi sporami sądowymi i uprzedzać przepisy stanowe, które próbują zneutralizować władzę organizacji. W obecnej sytuacji NCAA nadal boryka się z procesami sądowymi, które podważają jej zdolność do samodzielnego rządzenia, w tym ustanawiania zasad ograniczających wielokrotne transfery.

Federalni prawodawcy wskazali, że chcieliby coś zrobić, ale chociaż wprowadzono kilka ustaw, żadna z nich nie doszła do skutku.

Pomimo pytań bez odpowiedzi jedno jest jasne: lekkoatletyka uniwersytecka wkrótce bardziej niż kiedykolwiek stanie się sportem zawodowym.

źródło