Rząd Izraela ma się zebrać w czwartek, aby omówić najnowszą odpowiedź Hamasu na popieraną przez USA propozycję stopniowego zawieszenia broni w Strefie Gazy, a wysiłki dyplomatyczne mające na celu zakończenie dziewięciomiesięcznej wojny zostały wznowione po tygodniowej przerwie. Tymczasem walki między Izraelem a libańskim Hezbollahem przybrały na sile. Bojówkarze twierdzą, że wystrzelili ponad 200 rakiet i zdetonowali drony w kierunku północnego Izraela, aby pomścić zabicie wysokiego rangą dowódcy w izraelskim ataku powietrznym dzień wcześniej. Stosunkowo niewielki konflikt dosłownie podpalił granicę i wzbudził obawy przed potencjalnie jeszcze bardziej niszczycielską wojną na Bliskim Wschodzie. Hezbollah powiedział, że wstrzyma ataki, jeśli dojdzie do zawieszenia broni między Hamasem — sojusznikiem wspieranym przez Iran — a Izraelem. Stany Zjednoczone zjednoczyły światowe poparcie dla planu, który przewiduje uwolnienie wszystkich zakładników wciąż przetrzymywanych przez tę grupę bojowników w zamian za trwały rozejm i wycofanie sił izraelskich z Gazy. Ale do tej pory żadna ze stron nie wydaje się w pełni go zaakceptować. Hamas zasugerował „poprawki” do propozycji w zeszłym miesiącu, z których niektóre, jak stwierdziły Stany Zjednoczone, były niewykonalne, bez podania szczegółów. Premier Izraela Benjamin Netanjahu potwierdził, że pierwotna propozycja była izraelska, ale wyraził wątpliwości, czy zakończy ona wojnę — kluczowe żądanie Hamasu. Hamas potwierdził w środę, że wysłał kolejną odpowiedź do Egiptu i Kataru, które pośredniczą w rozmowach, bez podania szczegółów. Urzędnik USA powiedział, że administracja Bidena bada odpowiedź, nazywając ją konstruktywną, ale stwierdzając, że należy wykonać więcej pracy. Urzędnik, który nie był upoważniony do publicznego komentowania, wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości. Wideo poniżej: Netanjahu: Izrael nie zakończy wojny, dopóki wszyscy zakładnicy nie wrócąIzraelski urzędnik powiedział, że Netanjahu zwoła posiedzenie gabinetu w czwartek, aby omówić najnowsze wydarzenia związane z negocjacjami. Urzędnik, który nie był upoważniony do omawiania spotkania z mediami, wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości. Izrael prawdopodobnie przeprowadzi dodatkowe konsultacje przed podjęciem ostatecznej decyzji w sprawie jakiejkolwiek zmienionej propozycji. Gdy rozmowy o zawieszeniu broni zdawały się nabierać nowego rozpędu, Ministerstwo Zdrowia w Gazie rządzonej przez Hamas poinformowało, że liczba ofiar śmiertelnych w wojnie wzrosła do ponad 38 000. Polityczny urzędnik Hamasu Bassem Naim powiedział, że grupa nie zaakceptowała ani nie odrzuciła amerykańskiej propozycji i „odpowiedziała pewnymi pomysłami, aby zasypać przepaść” między obiema stronami, nie wdając się w szczegóły. Ismail Haniyeh, główny przywódca polityczny Hamasu, podzielił się sugestiami z urzędnikami egipskimi, katarskimi i tureckimi, grupa poinformowała w oświadczeniu późnym wieczorem w środę. Urzędnicy amerykańscy powiedzieli, że najnowsza propozycja zawiera nowe sformułowania, które zostały zaproponowane Egiptowi i Katarowi w sobotę i dotyczy pośrednich negocjacji, które mają się rozpocząć w pierwszej fazie trzyetapowego porozumienia, które prezydent USA Joe Biden przedstawił w przemówieniu z 31 maja. Pierwsza faza przewiduje „pełne i całkowite zawieszenie broni”, wycofanie sił izraelskich ze wszystkich gęsto zaludnionych obszarów Gazy i uwolnienie pewnej liczby zakładników, w tym kobiet, osób starszych i rannych, w zamian za uwolnienie setek palestyńskich więźniów. Propozycja wzywała strony do negocjowania warunków drugiej fazy w ciągu 42 dni fazy pierwszej. Zgodnie z obecną propozycją Hamas mógłby uwolnić wszystkich pozostałych mężczyzn, zarówno cywilów, jak i żołnierzy, w drugiej fazie. W zamian Izrael mógłby uwolnić uzgodnioną liczbę palestyńskich więźniów i zatrzymanych. Uwolnienia nie nastąpią, dopóki nie zostanie osiągnięty „trwały spokój” i wszystkie izraelskie wojska nie wycofają się z Gazy. Trzecia faza oznaczałaby powrót szczątków zakładników. Przejście z pierwszej do drugiej fazy wydaje się być głównym punktem spornym. Hamas obawia się, że Izrael wznowi wojnę po pierwszej fazie, być może po wysunięciu nierealistycznych żądań w rozmowach. Izraelscy urzędnicy wyrazili obawy, że Hamas zrobi to samo, przedłużając rozmowy i początkowe zawieszenie broni na czas nieokreślony bez uwolnienia pozostałych jeńców. W długim wywiadzie telewizyjnym w zeszłym miesiącu Netanjahu powiedział, że jest gotowy zawrzeć „częściowe porozumienie”, ale jest zdeterminowany, aby kontynuować wojnę „po przerwie”, aby unicestwić Hamas. Później, przemawiając przed parlamentem Izraela, powiedział, że Izrael pozostaje zobowiązany do porozumienia nakreślonego przez Bidena. Wojna rozpoczęła się, gdy bojownicy dowodzeni przez Hamas przeprowadzili 7 października niespodziewany atak na południowy Izrael, atakując wiele baz wojskowych i społeczności rolnicze i zabijając około 1200 osób, głównie cywilów. Porwali kolejne 250 osób. Ponad 100 z nich zostało uwolnionych podczas tygodniowego zawieszenia broni w listopadzie. Bojownicy nadal przetrzymują około 80 zakładników i szczątki 40 innych. Izrael rozpoczął dużą ofensywę w odpowiedzi na atak z 7 października, w którym zginęło ponad 38 000 osób, według urzędników służby zdrowia w Strefie Gazy, którzy nie podają, ilu było cywilów lub bojowników. Wojna spowodowała ogromne zniszczenia na całym terytorium, przesiedliła większość populacji liczącej 2,3 miliona osób — często wielokrotnie — spowodowała powszechny głód i wywołała obawy przed głodem.

Rząd Izraela ma się zebrać w czwartek, aby omówić najnowszą odpowiedź Hamasu na popieraną przez USA propozycję stopniowego zawieszenia broni w Strefie Gazy. Jednocześnie po tygodniowej przerwie wznowiono działania dyplomatyczne mające na celu zakończenie dziewięciomiesięcznej wojny.

W międzyczasie walki między Izraelem a libańskim Hezbollahem nasiliły się. Bojówkarze Hezbollahu twierdzą, że wystrzelili ponad 200 rakiet i dronów w kierunku północnego Izraela, aby pomścić śmierć wysokiego rangą dowódcy w izraelskim ataku lotniczym przeprowadzonym dzień wcześniej.

Relatywnie niski poziom konfliktu dosłownie podpalił granicę i wzbudził obawy przed potencjalnie jeszcze bardziej niszczycielską wojną na Bliskim Wschodzie. Hezbollah powiedział, że wstrzyma ataki, jeśli dojdzie do zawieszenia broni między Hamasem — sojusznikiem wspieranym przez Iran — a Izraelem.

Stany Zjednoczone zmobilizowały poparcie świata dla planu, który przewiduje uwolnienie wszystkich zakładników wciąż przetrzymywanych przez grupę bojowników w zamian za trwały rozejm i wycofanie sił izraelskich z Gazy. Jednak do tej pory żadna ze stron nie wydaje się w pełni go zaakceptować.

Hamas zaproponował „poprawki” do propozycji w zeszłym miesiącu, z których niektóre, jak stwierdziły Stany Zjednoczone, były niewykonalne, nie podając szczegółów. Premier Izraela Benjamin Netanjahu potwierdził, że pierwotna propozycja była izraelska, ale wyraził wątpliwości, czy zakończy ona wojnę — kluczowe żądanie Hamasu.

Hamas potwierdził w środę, że wysłał kolejną odpowiedź do Egiptu i Kataru, które pośredniczą w rozmowach, nie podając szczegółów. Amerykański urzędnik powiedział, że administracja Bidena bada odpowiedź, nazywając ją konstruktywną, ale mówiąc, że trzeba wykonać więcej pracy. Urzędnik, który nie był upoważniony do publicznego komentowania, wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości.

Wideo poniżej: Netanjahu: Izrael nie zakończy wojny, dopóki wszyscy zakładnicy nie wrócą

Izraelski urzędnik powiedział, że Netanjahu zwoła posiedzenie gabinetu w czwartek, aby omówić najnowsze wydarzenia związane z negocjacjami. Urzędnik, który nie był upoważniony do omawiania spotkania z mediami, mówił pod warunkiem zachowania anonimowości. Izrael prawdopodobnie przeprowadzi dodatkowe konsultacje przed podjęciem ostatecznej decyzji w sprawie jakiejkolwiek zmienionej propozycji.

Kiedy rozmowy o zawieszeniu broni zdawały się nabierać tempa, Ministerstwo Zdrowia w kontrolowanej przez Hamas Strefie Gazy poinformowało, że liczba ofiar śmiertelnych wojny przekroczyła 38 000.

Hamasowski urzędnik polityczny Bassem Naim powiedział, że grupa nie zaakceptowała ani nie odrzuciła amerykańskiej propozycji i „odpowiedziała kilkoma pomysłami, aby zasypać przepaść” między obiema stronami, nie rozwijając tematu. Ismail Haniyeh, główny przywódca polityczny Hamasu, podzielił się sugestiami z egipskimi, katarskimi i tureckimi urzędnikami, grupa poinformowała w oświadczeniu późnym wieczorem w środę.

Urzędnicy amerykańscy poinformowali, że najnowsza propozycja zawiera nowe zapisy, przedstawione Egiptowi i Katarowi w sobotę, i odnosi się do pośrednich negocjacji, które mają się rozpocząć podczas pierwszej fazy trzyetapowego porozumienia, które prezydent USA Joe Biden przedstawił w przemówieniu wygłoszonym 31 maja.

Pierwszy etap zakłada „pełne i całkowite zawieszenie broni”, wycofanie sił izraelskich ze wszystkich gęsto zaludnionych obszarów Gazy i uwolnienie pewnej liczby zakładników, w tym kobiet, osób starszych i rannych, w zamian za uwolnienie setek palestyńskich więźniów.

Propozycja wzywała strony do negocjacji warunków drugiej fazy w ciągu 42 dni fazy pierwszej. Zgodnie z obecną propozycją Hamas mógłby uwolnić wszystkich pozostałych mężczyzn, zarówno cywilów, jak i żołnierzy, w drugiej fazie. W zamian Izrael mógłby uwolnić uzgodnioną liczbę palestyńskich więźniów i zatrzymanych. Uwolnienia nie nastąpiłyby, dopóki nie wejdzie w życie „trwały spokój” i wszystkie izraelskie wojska nie wycofałyby się z Gazy. W trzeciej fazie nastąpiłoby oddanie szczątków zakładników.

Przejście z pierwszej do drugiej fazy wydaje się być głównym punktem spornym.

Hamas obawia się, że Izrael wznowi wojnę po pierwszej fazie, być może po wysunięciu nierealistycznych żądań w rozmowach. Izraelscy urzędnicy wyrazili obawy, że Hamas zrobi to samo, przedłużając rozmowy i początkowe zawieszenie broni na czas nieokreślony, nie uwalniając pozostałych jeńców.

W obszernym wywiadzie telewizyjnym w zeszłym miesiącu Netanjahu powiedział, że jest gotowy zawrzeć „częściowe porozumienie”, ale jest zdeterminowany, aby kontynuować wojnę „po przerwie”, aby unicestwić Hamas. Później, przemawiając przed parlamentem Izraela, powiedział, że Izrael pozostaje zdeterminowany, aby przestrzegać porozumienia nakreślonego przez Bidena.

Wojna rozpoczęła się, gdy bojownicy pod przywództwem Hamasu przeprowadzili 7 października niespodziewany atak na południowy Izrael, atakując wiele baz wojskowych i społeczności rolnicze i zabijając około 1200 osób, głównie cywilów. Porwali kolejne 250 osób. Ponad 100 z nich zostało uwolnionych podczas tygodniowego zawieszenia broni w listopadzie. Bojownicy nadal przetrzymują około 80 zakładników i szczątki 40 innych.

Izrael rozpoczął poważną ofensywę w odpowiedzi na atak z 7 października, w którym zginęło ponad 38 000 osób, według urzędników służby zdrowia w Strefie Gazy, którzy nie podają, ilu było cywilów lub bojowników. Wojna spowodowała ogromne zniszczenia na całym terytorium, przesiedliła większość populacji liczącej 2,3 miliona osób — często wielokrotnie — spowodowała powszechny głód i wywołała obawy przed głodem.

źródło