Jimmy Dunne rezygnuje z członkostwa w radzie politycznej PGA Tour prawie rok po zawarciu umowy ze sponsorami LIV Golf

Człowieka, który sfinalizował transakcję pomiędzy PGA Tour a Funduszem Inwestycji Publicznych Arabii Saudyjskiej – sponsorami finansowymi LIV Golf – nie będzie w pobliżu, aby potencjalnie doprowadzić ją do końca. Jimmy Dunne w poniedziałek zrezygnował ze stanowiska w komisji politycznej PGA Tour, stwierdzając, że nie widzi już, w jaki sposób może być przydatny dla organizmu.

Dunne wyjaśnił swoją nagłą rezygnację w liście.

„Kiedy dołączyłem do Zarządu w styczniu 2023 r., wszyscy zaangażowani w grę byli zaniepokojeni zasadniczym zagrożeniem, jakie stwarza LIV Golf. Udało im się zwabić kilku naszych czołowych graczy, w tym kilku głównych mistrzów. Było jasne, że złamanie znacznie zaszkodzi zaszkodzić naszej grze i Tour de France, a ponadto Tour był zaangażowany w uciążliwe spory sądowe, które były kosztowne, niepożądane i niepewne.

„Zgodnie z poleceniem komisarza (Jaya) Monahana zaangażowałem większościowego właściciela LIV, Fundusz Inwestycji Publicznych, aby sprawdzić, czy uda nam się zakończyć procesy sądowe i ponownie ujednolicić grę. Co ważne, udało nam się dojść do porozumienia, w którym pozwy zostały oddalone z uprzedzeniami i stworzono ścieżkę, dzięki której Tour mógł zachować kontrolę nad profesjonalnym golfem. Ponieważ nie było klauzuli wyłączności, gracze mieli pełen zakres możliwości poszukiwania inwestorów zewnętrznych, co zaowocowało wielomiliardowym zaangażowaniem ze strony Strategic Sports Group Wierzę, że historia pozytywnie spojrzy na ten wynik i na bardzo realne możliwości, jakie daje teraz Tour.”

Dunne zauważa ponadto, że nie negocjował z PIF od czerwca 2023 r., a ponieważ liczba graczy w zarządzie przewyższa obecnie liczbę innych, miał poczucie, że jego rola w dalszych działaniach była „całkowicie zbędna”, biorąc pod uwagę, że „nie poczyniono żadnych znaczących postępów w kierunku transakcji z PIF”. PIF.”

Rezygnacja Dunne’a następuje mniej więcej rok po ogłoszeniu przez PGA Tour i PIF umowy ramowej mającej na celu połączenie działalności komercyjnej w ramach nowego podmiotu nastawionego na zysk, który od tego czasu został nazwany PGA Tour Enterprises. Porozumienie wyeliminowało kosztowne spory sądowe między obiema stronami i umożliwiło uniknięcie procesu odkrywania.

Oprócz pierwszego kontaktu z gubernatorem PIF Yasirem Al-Rumayyanem w kwietniu ubiegłego roku Dunne składał przed Kongresem zeznania wraz z dyrektorem operacyjnym PGA Tour Ronem Pricem, aby szczegółowo opisać przebieg dyskusji.

PGA Tour Enterprises było zajęte przyjmowaniem zastrzyku o wartości 3 miliardów dolarów od swojego obecnie głównego inwestora, Strategic Sports Group. Jednak rozmowy z MTP na temat połączenia PGA Tour i LIV Golf pod jednym dachem utknęły w martwym punkcie. Dyrektor ds. zawodów PGA Tour Tyler Dennis powiedział w zeszłym tygodniu małej grupie mediów podczas mistrzostw Wells Fargo, że „nie ma żadnych istotnych aktualizacji” na temat stanu negocjacji.

„Ujednolicenie profesjonalnego golfa ma ogromne znaczenie dla przywrócenia zainteresowania fanów i zagojenia ran powstałych po nieudanej grze” – podsumował Dunne. „Starałem się, jak mogłem, skierować wszystkie umysły w tym kierunku”.

Dunne nie był członkiem podkomisji transakcyjnej, której zadaniem jest prowadzenie negocjacji z MTP. Rory McIlroy ogłosił w zeszłym tygodniu po pierwszej turze, że będzie pełnił rolę członka tej komisji po tym, jak został wykluczony z potencjalnego powrotu do komisji odpowiedzialnej za politykę PGA Tour.

Oczekiwano, że McIlroy wróci na stanowisko, z którego zrezygnował jesienią ubiegłego roku, gdyż Webb Simps miał nadzieję, że Rory zajmie jego miejsce. Niewielka część członków zarządu – podobno składająca się z Patricka Cantlaya i Jordana Spietha (który zajął wolne miejsce McIlroya) – nie czuła się komfortowo w związku z potencjalnym powrotem 35-latka.



źródło