Przywódca potężnej milicji Hezbollah wspieranej przez Iran w Libanie po raz pierwszy w tym miesiącu zagroził Republice Cypru, podkreślając ryzyko rozprzestrzenienia się kryzysu na Bliskim Wschodzie poza region. Zagrożenie dla Cypru jest również pośrednim zagrożeniem dla Grecji, członka NATO, który ma bliskie powiązania z Izraelem.

„Rząd cypryjski musi zostać ostrzeżony, że otwarcie cypryjskich lotnisk i baz dla izraelskiego wroga w celu ataku na Liban oznacza, że ​​rząd cypryjski stał się częścią wojny, a ruch oporu (Hezbollah) będzie się z nim obchodził jak z częścią wojny” – powiedział Hassan Nasrallah, sekretarz generalny Hezbollahu, zdeklarowany w przemówieniu wygłoszonym 19 czerwca.

Hezbollah dysponuje ogromnym arsenałem dronów, pocisków przeciwokrętowych, balistycznych i manewrujących, co umożliwia mu zrealizowanie groźby Nasrallaha wobec tej wyspy na wschodzie Morza Śródziemnego.

„Hezbollah próbuje użyć wszelkich możliwych środków, aby wywołać strach w Izraelu i jego partnerach, w tym przypadku Republice Cypru” – powiedział Business Insider George Tzogopoulos, starszy pracownik naukowy w Centre International de Formation Européenne, francuskim instytucie badawczym.

„Uważałbym taktykę Hezbollahu za wojnę psychologiczną” – powiedział Tzogopoulos. „Chociaż Republika Cypryjska i Izrael od lat cieszą się strategiczną współpracą, obecny moment jest kluczowy. Być może dlatego groźby zostały ujawnione publicznie kilka dni temu”.

Cypr jest podzieloną wyspą. Republika, której groził Nasrallah, na południu jest członkiem Unii Europejskiej. Oprócz Turcji, Turecka Republika Cypru Północnego na północy jest nieuznawana na arenie międzynarodowej. Te strony są podzielone przez patrolowany przez ONZ strefa buforowa. Wielka Brytania ma również wyłączną kontrolę nad dwiema bazami wojskowymi na południu wyspy, Akrotiri i Dhekelia, które oficjalnie są znane jako strefy suwerenne.

UE, jak można było przewidzieć, potępiła groźby Nasrallaha, podobnie jak republikańska główny sojusznik, Grecja. Turcja natomiast ostrzegła Cypr „trzymać się z dala od konfliktu” w regionie.

Siły zbrojne Cypru zorganizowały na wyspie ćwiczenia szkoleniowe ze swoimi izraelskimi odpowiednikami. Cypr utrzymuje oficjalną politykę neutralności w toczącej się wojnie Izraela z Hamasem w Gazie, którą powtarza od czasu groźby Nasrallaha. Wyspa służy jako węzeł morskiego korytarza humanitarnego, który Stany Zjednoczone i UE próbowały utworzyć dla transportu pomocy do Gazy. Według urzędników stosunki między USA i Cyprem w ostatnim czasie „osiągnęły najwyższy jak dotąd poziom” budząc nadzieję, że Stany Zjednoczone całkowicie zniosą embargo na broń nałożone na wyspę. Ocieplenie więzi niewątpliwie pomoże Cyprowi przetrwać zagrożenie ze strony Hezbollahu.

„Groźby publiczne są traktowane poważnie i mogą wywołać reakcję polityczną” – powiedział Tzogopoulos. „Republika Cypryjska jest w stanie zdemaskować taktykę Hezbollahu na szczeblu UE i jednocześnie zabiegać o wsparcie USA”.

„Publiczne groźby Hezbollahu mogą okazać się dla niego mieczem obosiecznym” – dodał Tzogopoulos. „Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, nie spodziewałbym się, że kraj taki jak Republika Cypryjska, która jest tak blisko USA i Izraela, rozpocznie przygotowania na wypadek ewentualnego ataku w wyniku publicznych gróźb”.


Transgraniczne starcia między Izraelem a Hezbollahem zmusiły dziesiątki tysięcy Izraelczyków do opuszczenia swoich domów. Tutaj izraelski strażak gasi pożar wywołany przez zestrzelonego drona wystrzelonego z południowego Libanu.

Transgraniczne starcia między Izraelem a Hezbollahem zmusiły dziesiątki tysięcy Izraelczyków do opuszczenia swoich domów. Tutaj izraelski strażak gaśnie pożar wywołany przez zestrzelony dron wystrzelony z południowego Libanu.

Jack Guez/Getty Images



Niemniej jednak Hezbollah może zaszkodzić Cyprowi, jeśli spełni swoją groźbę. W 2022 r. grupa przeleciała trzema nieuzbrojonymi dronami nad izraelską platformą wiertniczą Karish, demonstrując swoje możliwości grozić celom w izraelskiej strefie morskiej. Tzogopoulos podejrzewa, że ​​Hezbollah mógłby „być może zastosować podobną taktykę” w wyłącznej strefie ekonomicznej Cypru, która również znajduje się w zasięgu dronów i rakiet tej grupy.

„Izraelska zdolność zestrzelenia dronów Hezbollahu w 2022 roku może być wzorem dla Republiki Cypryjskiej” – powiedział Tzogopoulos. „W rzeczywistości taki jest sens strategicznej współpracy między Izraelem a Republiką Cypryjską”.

Analityk zauważył, że Izrael jest także „gotowy podzielić się częścią swojego technologicznego i wojskowego know-how” z wyspiarską republiką. Przed wojną w Gazie, która rozpoczęła się w następstwie ataków terrorystycznych Hamasu z 7 października, pojawiły się doniesienia, że ​​Cypr negocjuje umowę zakup izraelskich czołgów podstawowych Merkava Mark III i nawet Dobrze znany izraelski system obrony powietrznej Żelazna Kopuła.

Istniejące systemy obrony powietrznej w Gwardii Narodowej Cypru ograniczają się do systemów krótkiego i średniego zasięgu, takich jak rosyjskie Tor i Buk. Systemy te nie są w stanie równać się z potężnymi pociskami ziemia-ziemia w arsenale Hezbollahu, w tym z zaprojektowanymi przez Iran pociskami balistycznymi krótkiego zasięgu Fateh, z których wiele ma zasięg pozwalający na dotarcie do stolicy Cypru Nikozji, oddalonej o około 180 mil.

Rozległy arsenał Hezbollahu obejmuje do 150 000 rakiet i pocisków oraz około 2000 różnego rodzaju dronów, z których wiele opiera się na irańskich konstrukcjach. Należą do nich syryjski wariant irańskiego pocisku Fateh-110, M-600. To rakieta naprowadzana za pomocą GPS prawie 9 metrów długi.

Drony Hezbollahu niedawno stwarzało istotne wyzwania do wyrafinowanych, wielowarstwowych systemów obrony powietrznej Izraela, w tym Iron Dome. Podczas gdy wiele z tych dronów jest stosunkowo mało zaawansowanych technologicznie, takich jak tanie i lokalnie montowane Modele Mersad i Ayoubinne to bardziej zaawansowane modele oparte na irańskich projektach, takie jak serie Ababil, Mohajer i Shahed. Oprócz wystrzeliwania zapór jednokierunkowych dronów z materiałami wybuchowymi Hezbollah zaatakował w maju posterunek wojskowy w północnym Izraelu, używając drona, który wystrzelił dwie rakiety w przestrzeń powietrzną Izraela.

Hezbollah również zgromadził arsenał coraz bardziej wyrafinowane rakiety przeciwokrętowe w ostatnich latach najbardziej znanym modelem jest rosyjski Yakhont, który może pochwalić się zasięgiem 186 mil.

Zdolności takie niewątpliwie stanowiłyby istotne zagrożenie dla Cypru w przypadku wojny.

Eksperci już to zrobili odnotowany że takie rakiety umożliwiają także Hezbollahowi wybranie na cel brytyjskiej bazy lotniczej Akrotiri na wyspie, która wspierała naloty pod dowództwem USA na sojusznika Hezbollahu, Huti w Jemenie. „Dla Hezbollahu obranie za cel baz brytyjskich na Cyprze byłoby wysokim ryzykiem” – powiedział Tzogopoulos. „Brytyjsko-amerykańska reakcja na taki scenariusz byłaby zdecydowana. Nie można niczego wykluczać w czasach ogólnej niestabilności, ale Hezbollah zapłaci wysoką cenę, jeśli zaatakuje bazy brytyjskie na Cyprze”.

Nicholas Heras, starszy dyrektor ds. strategii i innowacji w Instytucie New Lines, uważa, że ​​groźba Nasrallaha skierowana jest także pod adresem innych krajów, w szczególności Grecji. Hezbollah stara się wysłać sygnał, że „cały obszar wschodniej części Morza Śródziemnego jest w zasięgu jego ataków”, jeśli grupa ta „poczuje się egzystencjalnie zagrożona” wojną z Izraelem na pełną skalę, powiedział.

„Cypr, chociaż mógłby służyć izraelskim siłom powietrznym jako trasa ataku na Hezbollah w Libanie lub aktywa Hezbollahu w Syrii, nie jest tak ważnym partnerem Izraela w zakresie bezpieczeństwa, jak Grecja w ciągu ostatnich kilku lat” – powiedział Heras BI.

Analityk New Lines zauważył, że Izraelskie Siły Obronne wykorzystały Grecję jako „kluczowe miejsce” do szkolenia przed kolejną potencjalną wojną w Libanie. Grecja pozwala Izraelskim Siłom Powietrznym na szkolenie nad częściami kraju o „topograficznych podobieństwach” do Libanu.

„Grecja, kraj NATO, nie jest prawdopodobnym celem Hezbollahu, ale Cypr, kraj mający bliskie powiązania kulturalne i inne z Grecją, zastępuje Grecję w potencjalnych celach zastraszania” – powiedział Heras.

„Dostarczane przez Iran rakiety Hezbollahu mogą uderzyć w Grecję”.

źródło