![Dzięki darmowej strzelance firmy Ubisoft doceniłem Call of Duty i SBMM Dzięki darmowej strzelance firmy Ubisoft doceniłem Call of Duty i SBMM](https://i0.wp.com/cdn.mos.cms.futurecdn.net/FTSitsigmNZSGfkmkVks4E-1200-80.jpg?w=640&resize=640,0&ssl=1)
XDefiant to najnowszy krok firmy Ubisoft w gatunku darmowych strzelanek FPS. Podczas gdy wielu reklamowało grę jako „Zabójca Call of Duty” przed jego wydaniem byłem trochę bardziej ostrożny. Ubisoft ma talent do podążania za trendami w grach, a następnie wyrzucania gry w krótkim czasie do kosza, jeśli nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Poza tym wolę, aby żadna gra nie została „zabita” przez inną. Naprawdę chcę zobaczyć prawdziwą konkurencję między franczyzami, która zachęci fanów do grania oraz będzie sprzyjać kreatywności i innowacyjności, dzięki czemu gry, które kochamy, z czasem staną się lepsze. Zamiast tego wygląda na to, że zespoły stojące za XDefiant mają nadzieję, że gra może wybuchnąć wyłącznie w przypadku braku dobierania graczy opartego na umiejętnościach.
Recenzja XDefiant: Rozgrywka
Chociaż istnieje wiele porównań między nimi Call of Duty’a i XDefiant, wolę porównywać XDefiant Ubisoftu do XDefiant Blizzarda Overwatch. Obie gry są przeznaczone wyłącznie do rozgrywki wieloosobowej, obie są darmowe i obie wymagają od graczy wybrania postaci, która ma dedykowane zdolności oraz superumiejętność, która generuje się podczas trwania meczu. Frakcje graczy XDefiant są inspirowane postaciami z innych ukochanych osób Ubisoftu franczyzy, w tym Dywizja, Splinter CellI Obejrzyj Psy.
Zdolności dostępne dla graczy podczas meczów są również zakorzenione w innych seriach. Na przykład frakcja Czyścicieli Dywizji może używać drona z dołączonym miotaczem ognia do czyszczenia korytarzy. Inne frakcje są wyposażone w kombinezony zapewniające niewidzialność, rozkładane tarcze i sprzęt medyczny wspierający drużynę. Obecnie dostępnych jest pięć frakcji i jasne jest, że Ubisoft zamierza z czasem rozwijać XDefiant o dodatkowe frakcje. Czy moglibyśmy zobaczyć Asasynów, Awatara lub nawet Kay Vess z Gwiezdnych Wojen dołączyć w pewnym momencie do składu? Potencjał z pewnością jest.
W chwili premiery XDefiant oferuje tylko kilka trybów wieloosobowych opartych na celach. Należą do nich przejmowanie strefy, tryb przypominający dominację, w którym gracze muszą stać w strefie, dopóki nie zostanie ona zabezpieczona dla ich drużyny, oraz Eskorta, która bardzo przypomina playlistę Ładunek w Overwatch. Robot znajduje się w jednym obszarze mapy i jedna drużyna musi go bronić, a druga musi trzymać się blisko niego, aby eskortować bota do wyznaczonego punktu. Zespół, który przeniesie bota najdalej, ogłasza zwycięstwo.
Inny tryb, Hotshot, jest najbliższy trybowi Team Deathmatch, jaki XDefiant ma do zaoferowania. Gracze zaznajomieni z listami odtwarzania Cranked i Kill potwierdzone w Call of Duty mogą zauważyć, że Hotshot to dziwne połączenie tych dwóch, w którym gracze stają się szybsi i bardziej zabójczy, eliminując i zbierając znaczniki upuszczone przez wrogów. Pomimo tego, że jest popularnym trybem, rzadko pojawia się na listach powitalnych.
Zagrożenia SBMM (i jego brak)
Dobieranie graczy oparte na umiejętnościach to algorytm stosowany w internetowych grach dobieranych na zasadzie dobierania, który gwarantuje, że gracze znajdą przeciwników o mniej więcej tym samym zakresie umiejętności co oni sami. Dzięki temu jedna drużyna nie jest zawsze niszczona przez stronę przeciwną, a gracze są wyrównani. Pomimo dobrych intencji SBMM wywołało to gniew wpływowych osób i twórców treścia także ich zwolenników, z których wszyscy uważają, że powstrzymuje ich to od bycia lepszymi w grze. Gdyby tylko mogli po prostu rzucić wyzwanie nowym graczom, ich K/D i klipy byłyby o wiele lepsze. Ubisoft podchwycił tę nienawiść do SBMM w społecznościach strzelców, a XDefiant zamiast tego oferuje SBMM tylko na listach rankingowych. Dla wszystkich Casualowe playlisty XDefiant, SBMM jest wyłączonei w każdej chwili możesz natknąć się na każdego.
Brak SBMM rozciąga się nawet na playlistę powitalną XDefiant, która z pozoru jest przeznaczona dla nowych graczy, którzy dopiero uczą się podstaw. Zamiast tego powitalna playlista, bez SBMM, była rzeźnią dla nowych graczy z ograniczoną liczbą dostępnych broni i ulepszeń. Gracze, którzy poświęcili więcej czasu i mieli wyższe poziomy, również mogli wskoczyć na playlistę powitalną, aby uzyskać niekończący się bufet „łatwych” zabójstw.
Prawie każde spotkanie nowych graczy kończyło się „miażdżącą porażką”. Mecze były w przeważającej mierze niezrównoważone, a gracze prawie na poziomie XDefiant miażdżyli tych, którzy dopiero ładowali się po raz pierwszy. Wiem, że instynktowną reakcją na graczy, którzy lubią rozgrywkę bez SBMM, będzie tutaj krzyk „naprawiaj się”. Ale problem nie jest związany z umiejętnościami.
Nawet bycie po zwycięskiej stronie w tych spotkaniach wydaje się nudne. Jasne, zbieram liczbę ofiar w tabeli liderów, ale nie pomaga mi to w ulepszaniu gry, gdy miażdży kogoś, kto nawet nie wie, jak działa jego sprzęt.
Recenzja XDefiant: obraz i dźwięk
Zbudowany na silniku Snowdrop firmy Ubisoft, XDefiant ma wiele elementów przypominających prosto z The Division. Z jednej strony miło było znów mieć taki wygląd i samopoczucie. The Division to jedna z moich najlepszych gier wszechczasów, w której spędziłem prawie 3000 godzin. Były pewne mapy wyraźnie zaczerpnięte z The Division i nostalgiczny akcent był miłym akcentem.
Mapy były jednak o wiele za duże, aby umożliwić standardową rozgrywkę wieloosobową 6 na 6. Wyraźnie pamiętam Homefront na Xbox 360 z mapami dla 32 graczy, które nie były tak duże jak mapy dla 12 graczy XDefiant. Sprawia to, że osiągnięcie celów zajmuje graczom zbyt dużo czasu, a zanim dotrą do potencjalnych scenariuszy walki, panuje zbyt duża cisza. Istnieje również problem polegający na tym, że możesz nie być w stanie wizualnie rozróżnić graczy, gdy na nich natkniesz się. Wiele modeli postaci wykorzystuje szarą i czarną paletę kolorów, z niewystarczającym odróżnieniem od szarego, czarnego i zielonego otoczenia, aby pomóc ci wybrać wrogów. Aby rozwiązać ten problem, Call of Duty eksperymentowało z dodawaniem niebieskich i czerwonych konturów do walczących na niektórych listach odtwarzania. Pomimo całego oburzenia wywołanego niektórymi bardziej rozbudowanymi pakietami Operatorów, one również pomagają w wybieraniu graczy w środowisku.
Jeśli chodzi o dźwięk, istnieje podkład głosowy dla grywalnych postaci. Chociaż jest tu kilka tandetnych kalamburów, żadne wyróżniające się jednowierszowe sformułowania nie czynią żadnej z postaci szczególnie ujmującą. Dźwięk broni również wydaje się stłumiony, nawet bez tłumików. Kroki wroga nie różnią się od dźwięków gracza i członków drużyny, a poleganie na wskazówkach dźwiękowych w celu uzyskania świadomości sytuacyjnej może być trudne.
Recenzja XDefiant: Dostępność
XDefiant ma w menu kilka podstawowych ustawień dostępności, choć nie są one tak szczegółowe, jak te u konkurencji. Dostępność jest istotnym czynnikiem równoważącym, gdy mówimy o konkurencyjnej rozgrywce PvP. Funkcje muszą sprawiać, że gra wydaje się uczciwa i przystępna, nie dając nikomu znaczącej przewagi nad tymi, którzy nie korzystają z tych funkcji. W XDefiant dostępne są poprawki dotyczące martwych stref i czułości, ale niestety nie ma obsługi komunikacji niewerbalnej, takiej jak sygnały wrogów i obiektów. Istnieje jednak możliwość zmiany koloru błysku granatów na ciemny w przeciwieństwie do jasnego białego funkcja ułatwień dostępu, nawet Call of Duty, została dodana dopiero niedawno.
Recenzja XDefiant: Czy warto w to zagrać?
XDefiant jest przynajmniej wart wypróbowania. Można ją pobrać bezpłatnie, można grać za darmo, ale są dostępne mikrotransakcje, w tym karnet bojowy. Możesz wskoczyć i poświęcić swój czas i opracować stosunkowo łatwą listę osiągnięć, nie wrzucając w nią żadnych pieniędzy. Doceniam to, że nie wymaga to żadnego zaangażowania poza czasem i być może wysiłkiem, aby przekonać znajomych, aby wypróbowali to z Tobą.
Jednakże, jako były fan PvP w The Division, zacząłem się zastanawiać, co stało się z XDefiant. Gdzie poszło nie tak i jak to się stało, że tak bardzo odbiega od stosunkowo solidnego doświadczenia PvP, które The Division oferowało jako podstawę? Część tego wpływu widać w tym, co The Division miało do zaoferowania graczom od czasu do czasu, ale ogólnie rzecz biorąc, wydaje się to niedopracowane i pozbawione inspiracji.
Call of Duty potrzebuje bezpośredniego konkurenta. Battlefield jest w opłakanym stanie, Aureola stała się franczyzą rodzeństwa teraz, gdy Microsoft jest właścicielem obu nieruchomości, i prawie nic innego na taką skalę jak COD nie może konkurować w zespołowym doświadczeniu PvP. Rozsądnie jest mieć nadzieję, że XDefiant stanie na czele, a przy odrobinie czasu i finezji może faktycznie by się to udało.
Jednak w obecnym stanie uważam, że XDefiant to niewiele więcej niż skorupa owinięta połączeniem trendów w grach, luźno połączonych ze śliną i życzeniami. Chcę zobaczyć, jak przeradza się w coś lepszego. Ja robię. Ubisoft ma długą historię w dostarczaniu podążających za trendami gier free-to-play, a potem zamykanie ich, gdy nie trafiają w złoto przy pierwszym machnięciu toporem. Hyperscapedusza jest tylko trochę ponad naszymi głowami. Wahałbym się zbytnio przywiązać do XDefiant.
XDefiant to ambitna gra typu free-to-play firmy Ubisoft, która łączy rozgrywkę na arenie i strzelankę bohaterską z bardziej zręcznościową strzelanką PvP. Frakcje z popularnego adresu IP firmy Ubisoft pomagają wprowadzić zażyłość i nostalgię na pole bitwy.
Już dostępny: Xbox | PlayStation | Ubisoft+
Dla
- Darmowa gra
- Silnik Snowdrop nadal wygląda świetnie.
Przeciwko
- Poziomowanie i szlifowanie broni wydają się pracochłonne i niewdzięczne.
- Mecze wydają się niezrównoważone
- Czas do zabicia (TTK) jest za długi.
- Mapy są zbyt duże dla trybów gry i liczby graczy.
- Ograniczona dostępność i brak pingów.