Dziedzictwo Boba Rossa jest nadal żywe w nowej serii „Radość malowania”.

Nowe pokolenie może nauczyć się malować szczęśliwe drzewa i robić szczęśliwe wypadki dzięki serialowi telewizyjnemu uczącemu Boba Rossa -metoda malowania z wykorzystaniem niespotykanych dotąd dzieł płodnego artysty.

Zanim Ross zmarł w 1995 roku na raka, ukończył siedem obrazów, które miały zostać wykorzystane w 32. sezonie „Radości malowania”.

„Był bardzo chory, ale nadal pracował nad kolejnym serialem, ponieważ chciał móc dalej działać” – powiedziała Joan Kowalski, prezes Bob Ross Inc. Jej rodzice, Annette i Walt Kowalski, byli współzałożycielami firmy wraz z Rossa.

Dzieła te przeleżały prawie trzydzieści lat. Certyfikowany instruktor Boba Rossa, Nicholas Hankins, przestudiował te siedem obrazów i namalował je od podstaw przed kamerą w filmie „Radość malowania z Nicholasem Hankinsem: Niedokończony sezon Boba Rossa”, który zaczął być emitowany wiosną tego roku na niektórych rynkach w amerykańskiej telewizji publicznej. Niektóre odcinki są dostępne na stronie internetowej PBS.

Możliwość „wzięcia tych obrazów i zrobienia z nimi tego, co ostatecznie chciał Bob, (aby) wypuścić je w świat, uszczęśliwiając ludzi, jest satysfakcjonująca” – powiedział niedawno Hankins w Zoom. Uczy w warsztatach i galerii sztuki Boba Rossa około 15 mil od Daytona Beach na Florydzie i nadzoruje certyfikację instruktorską. Hankins wykorzystuje także sześć własnych obrazów w nowym filmie „Radość malowania”, który został nakręcony i wyprodukowany w WDSC-TV Daytona State College.

„Myślę, że Bob byłby niesamowicie dumny z tego, jak to robimy” – powiedział Kowalski. „Tak naprawdę nie pojawia się wiele rzeczy, nad którymi musimy się zastanawiać, co powinniśmy zrobić? Bob bardzo szczegółowo określił, jak chciał, aby cała sprawa potoczyła się w przyszłość”.

Hankins jest znaną twarzą wielbicielom Rossa. Jego własne filmy instruktażowe opublikowane na kanale YouTube Boba Rossa zgromadziły ponad 300 000 wyświetleń, zanim w ogóle wspomniano o idei telewizji.

Kowalski jest zafascynowany odzewem w Internecie na filmy Hankina. „Ludzie zauważają, że Nick wcale nie stara się być Bobem i radzi sobie w sposób naturalny, taki jak on sam, a mimo to pozostaje to samo uczucie, które towarzyszy oglądaniu Boba”.

Wzrost zainteresowania wszystkim, co Bob Ross wywołał pandemię, kiedy ludzie zostali w domu i szukając sposobów na zabicie czasu. Teraz, przy tak dużej liczbie czynników rozpraszających, może się wydawać, że ich nie ma wystarczająco dużo godzin w ciągu dnia, aby się zrelaksować i reszta. Jeśli widzowie nie włączą się w lekcję malarstwa, Hankins ma nadzieję, że jego 30-minutowe odcinki „Radość malowania” pomogą ludziom zrelaksować się w tym samym duchu, co oryginały.

„Mam nadzieję, że będę mógł kontynuować tę część dziedzictwa” – powiedział. „Chcę naprawdę stworzyć środowisko, do którego ludzie przyjdą, poświęcą pół godziny i po prostu wyłączą świat. Właśnie teraz jest czas, abyśmy potrzebuję tego.”

Kowalski mówi, że ludzie „zawsze” z zakłopotaniem mówili Rossowi, że zasypiają przy jego odcinkach, ale jemu to nie przeszkadzało. „Powiedział: «Uwielbiam słyszeć, że nigdy nie oglądałeś mojego całego odcinka».”

Hankins powiedział, że jeśli chcesz malować, potrzebujesz podstawowych materiałów, takich jak farby olejne, sztaluga, płótno i pędzle. „Ale jeśli tylko oglądają, wystarczy im wysoka szklanka mrożonej herbaty. „To była sprawa Boba” – powiedział. „Napij się mrożonej herbaty, odpręż się i oglądaj”.

Prawa autorskie 2024 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten nie może być publikowany, rozpowszechniany, przepisywany ani rozpowszechniany bez pozwolenia.

źródło