Co gracze powiedzieli we wtorek na PGA: refleksja Scottiego;  Frustracja Spietha w mediach

Na krótką chwilę większość wtorkowych konferencji prasowych przed mistrzostwami PGA została odwołana z powodu niesprzyjającej pogody. A potem ich nie było.

Oto najlepsze cytaty każdego z graczy, od Scottiego Schefflera po Tigera Woodsa, którzy przeszli przez strefę wywiadów w Valhalla:

Scottiego Schefflera

Pytanie: Powiedziałaś podczas przerwy i narodzin syna, że ​​dużo się zastanawiałaś. Jeśli chodzi o twoją karierę, o czym myślałeś?

„To znaczy, jeśli chodzi o moją karierę, myślę, że przeważnie było trochę chwil wdzięczności. Tak jak powiedziałem, siedzę tam z Meredith i zaczęliśmy się spotykać w szkole średniej i myślę, że przez większość czasu nadal czujemy się jak dzieci. Zatem siedzenie w domu i czekanie na narodziny naszego dziecka, a potem przyprowadzenie go do domu było zdecydowanie bardzo interesującym uczuciem, ponieważ myślę, że czasami oboje widzimy w sobie tylko dziecko, a bycie odpowiedzialnym za inną formę życia jest całkiem interesującą rzeczą za które jesteśmy odpowiedzialni.

„Myślę, że głównie o to chodziło, po prostu bycie wdzięcznym za to, dokąd poszło nasze życie i dokąd zaprowadziła nas gra w golfa. Na pewno było miło. Naprawdę nie potrafię opisać tego uczucia, wiesz, marząc o tym, żeby po prostu przyjechać i zagrać na PGA Tour, siedzieć w domu z dziewczyną, z którą spotykałem się w liceum, z naszym dzieckiem, a potem zielona kurtka leżąca w szafie to dość szalone uczucie i chciałam być tak wdzięczna, jak to tylko możliwe.

„Ale myślę, że ludzkie serce zawsze pragnie więcej, a rywalizacja we mnie tak naprawdę nie pozwala mi na zbyt wiele refleksji”.


Jordana Spietha

Pytanie: Zastanawiam się, czy silniejsza część szachownicy skupiająca się na graczach dodaje ci sił, czy też w ogóle odwraca twoją uwagę od innej pracy, jaką jest wygrywanie turniejów golfowych?

„To jest po prostu zrównoważone. To nie jest gra kierowana przez graczy. Więc musimy – musicie przestać to mówić. To nie tak. Jest zrównoważony w taki sposób, że przynajmniej z tego, co słyszałem, inwestorzy, kierownictwo Tour i niezależni uważają, że tak powinno być. Myślę, że znaleźliśmy się w miejscu, w którym tak właśnie jest – mówi się nam, że tak też powinno być.

„Przeszliśmy od znacznie mniejszej liczby graczy do zrównoważonego stołu. Zwłaszcza po stronie Inc. wygląda na to, że powiedziano nam, że to naprawdę dobry pomysł w przypadku organizacji, którą rzekomo zarządzają gracze, aby mieć zrównoważony zarząd złożony z niezależnych osób, które zasadniczo podejmują decyzje, których my nie podejmujemy. wykwalifikowani, aby to zrobić, ale gdy oferujemy wgląd w to, jak czułoby się członkostwo i czy liczy się kwalifikowalność, czy cokolwiek zostało na tablicy, wiesz, oboje mamy okazję zaoferować spostrzeżenia, aby podjąć właściwą decyzję. Jest więc zrównoważony.”

Kontynuacja: Powiedziałeś, że to fałszywa narracja. Jaka jest właściwa narracja dotycząca tego, co tak naprawdę dyktują gracze?

„No cóż, istnieje wiele komitetów, prawda, i jestem pewien, że w tym momencie macie pełną świadomość istnienia komitetu ds. transakcji. Więc to są ludzie, którzy zajmują się – nawet nie lubię tego nazywać negocjacjami, na przykład rozmawianiem i zastanawianiem się, jak będzie wyglądać większość przyszłego modelu produktu, prowadząc te rozmowy ze społeczeństwem Fundusz inwestycyjny. A więc jest to, są komitety zarządzające, jest cała masa rzeczy. Składają się z kombinacji graczy i niektórych menadżerów Tour. Jay jest w to zamieszany. SSG, niezależni. Chcesz mieć… co najwyżej zrównoważoną liczbę graczy względem innych inwestorów lub kogoś innego w każdym z Komitetów, aby uzyskać idealny, jak wspomniałem, zbiór właściwych perspektyw.

„Myślę, że sytuacja jest obecnie niestety stawiana w bardzo złym świetle i myślę, że w oparciu o to, co wiem, wszystko jest w naprawdę dobrym miejscu, a to całkiem sporo w tej sytuacji. Myślę, że sprawy toczą się do przodu z taką szybkością, że obie strony prawdopodobnie są na siebie sfrustrowane w różnych momentach, gdy próbują się dogadać. To znaczy dzieje się też wiele innych rzeczy, ale ogólnie rzecz biorąc, jak sądzę, wszyscy po naszej stronie wiosłują razem we właściwym kierunku, razem w tym samym kierunku i wierzę, że skończymy w to naprawdę dobre miejsce i nadal po prostu chichoczę, ponieważ pozytywny impuls odczuwam tylko wtedy, gdy faktycznie prowadzimy te wewnętrzne rozmowy, a potem za każdym razem, gdy cokolwiek przychodzi ze świata zewnętrznego, jest odwrotnie i po prostu trochę mnie to śmieszy, bo jest trochę frustrujące.

„Mam zatem nadzieję, że nasi fani i fani golfa są świadomi, że ludzie starają się postępować właściwie i wspólnie, ale zajmie to trochę czasu, zanim dokładnie zrozumieją, co to wygląda jak.”


Maks Homa

Pytanie: Dużo mówi się obecnie o stanie golfa i o tym, jaki wpływ mają wszystkie rzeczy poza polem golfowym na zwykłych fanów pod względem popularności i nie tylko. Zastanawiam się, jak z twojego punktu widzenia widzisz obecny stan gry pod względem przypadkowych fanów i dlaczego?

„To było trochę trudne. Mam wrażenie, że internet prawdopodobnie sprawia, że ​​wszystko wydaje się gorsze, niż jest w rzeczywistości. To bardzo mała społeczność i jest niesamowicie głośno. Dlatego uważam, że jeśli spędzasz dużo czasu w Internecie, rzeczywiście masz wrażenie, że zawodowy golf upada. Ciężko to rozszyfrować, bo kiedy jesteśmy na terenie wydarzeń, jest niesamowicie. Ostatni tydzień w Quail Hollow był niesamowity. Nie inaczej było w Bay Hill. Gracze nie poczuli się inaczej. To dziwne, że nie wydaje się, że umiera, a mimo to w Internecie można usłyszeć wiele bardzo uzasadnionych skarg.

„Myślę, że tak było, to bardzo niepokojące. Nie podoba mi się, dokąd to zmierza. Bycie zwykłym fanem golfa w tym momencie musi być wyczerpujące. Nie wiem, dlaczego chciałbyś usłyszeć o biznesowej stronie tej gry. Jako fan innych sportów nie przejmuję się biznesową stroną tego, co robią Lakers i Dodgers. Więc tak, to niepokojące, jednak jest to po prostu trudne, ponieważ przyjechaliśmy tutaj, a wczorajszy dzień był pełen ludzi, było wspaniale i wszyscy wydają się być w tak dobrych humorach, widząc nas grających w nieco bezsensowną rundę treningową z ich punktu widzenia .

„Trudno więc całkowicie to rozgryźć. Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli po prostu wrócić do zabawiania ludzi, gry w golfa i sprawdzania, kto strzeli najniższy wynik, a nie rozmawiania o tym, co zrobi nasza Rada Doradcza Graczy. Fani golfa nie powinni wiedzieć, kto zasiada na szachownicy. To wydaje się całkiem oczywiste. To byłby więc cel na przyszłość.

„Więc myślę, że jako fan samej gry w golfa, z pozytywnego punktu widzenia, korzyścią jest to, że golf kwitnie. To super. Profesjonalny golf mężczyzn może znajdować się w dziwnym miejscu, więc miejmy nadzieję, że uda nam się w dalszym ciągu zachęcać więcej osób do gry w golfa, a gdy już wszyscy zrozumieją tę kwestię, mamy nadzieję, że sprawimy, że ci ludzie grający w golfa będą także czerpać przyjemność z oglądania golfa. Dużo się tu dzieje, ale mam nadzieję, że w pewnym momencie wszyscy znów odnajdą fabułę.”


Jona Rahma

Pytanie: Pytanie o Puchar Rydera; W ramach DP World Tour wyjaśniono niedawno, że w przypadku jakiegokolwiek zawieszenia możesz serwować podczas gry, nadal grając na LIV, co w pewnym sensie otwiera drogę do gry, pod warunkiem, że zapłacisz wszelkie kary i rozegrasz cztery wydarzenia. Chcę tylko wyjaśnić, czy zawsze byłeś tego świadomy i czy zaplanowałeś turnieje, w których możesz wziąć udział, cztery turnieje, abyś mógł się zakwalifikować?

„Muszę się tylko temu przyjrzeć. Oczywiście chciałem grać w Hiszpanii. Muszę z nimi porozmawiać o tym, jak możemy to rozwiązać, aby móc zagrać w niektórych wydarzeniach. Oczywiście termin Kelleya ma wpływ na to, w jakich turniejach mogę, a w jakich nie mogę zagrać, więc myślę, że trochę na to poczekam, aby móc ustalić harmonogram.

„Dochodzi do punktu, w którym być może będę musiał zagrać cztery wydarzenia pod koniec roku, ale wiesz, nie mogę tak naprawdę przeszkadzać w życiu w tym sensie, prawda, dosłownie. To znaczy, to nasze trzecie dziecko, więc za nic w świecie nie tęskniłbym za tym, a jeśli jesienią będę musiał jeszcze trochę pobawić się, to to zrobię. Jednak na tej podstawie nie mogę jeszcze powiedzieć, w co będę grać. Nie wiem. Są pewne turnieje, w których chciałbym zagrać, ale zobaczę, czy mi się to uda, czy nie.

Kontynuacja: Ale zrobisz wszystko, co w Twojej mocy, aby dostać się do drużyny Ryder Cup?

„Powiedziałem, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby dostać się do drużyny Ryder Cup, zobowiązałem się do tego Luke’owi i chcę móc być tego częścią. Zatem harmonogram będzie pod tym względem najtrudniejszy.”


Tigera Woodsa

Pytanie: Scottie gra z konsekwencją, która bardzo przypomina Ciebie u szczytu formy, a Rory pokazał w niedzielę, że ma inny sprzęt, który również przypomina Cię u szczytu formy. Co widzisz, gdy widzisz tę dwójkę grającą w golfa?

„No cóż, dwa bardzo różne style. Oczywiście Scottie, to, co robi piłką golfową i praca nóg, albo Rory, który ma prawdopodobnie najlepsze wykończenie zamachu w golfie. Wygląda jak posąg, prawda? To dwaj zupełnie różni gracze.

„Powszechną cechą jest to, że skupiamy się na tym, co robimy, a kiedy jesteś na strzelnicy i obserwujesz, jak uderzają piłki golfowe lub słuchasz, a zwłaszcza słuchasz, jak uderzają piłki golfowe, słychać inny dźwięk, ponieważ po prostu nie przegapiają środka twarz. Myślę, że oczywiście Scottie nie jest tak długi jak Rory i prawdopodobnie nie potrafi wyróżnić się na takim polu golfowym samą długością, ale jego uderzenia piłką i ilość greenów, które uderza, po prostu cię męczą. A potem ma niesamowitą parę rąk wokół greenów. Jeśli puttuje fatalnie, kończy w pierwszej dziesiątce. Jeśli puttuje przyzwoicie, wygrywa. Świetnie puttuje, ucieka. Jest więc po prostu tak dobrym napastnikiem i tak dobrym zawodnikiem wszechstronnym. Rory, to, jak potrafi przejąć pole golfowe i po prostu je obezwładnić, pamiętam to z czasów, gdy byłem młodszy, ale minęło trochę czasu.


Justin Tomasz

Pytanie: Przez lata na mistrzostwach odbywających się w tym miejscu było wiele dramatów i przedstawień teatralnych i zastanawiam się, dlaczego tak sądzisz. Co takiego jest w tym kursie, że to podkreśla?

„Nie ma wielu różnych sposobów gry na polu golfowym. W większości przypadków wiesz, że jeśli jest to par 4 lub 5, po prostu chwytasz kierowcę, gdy dojdziesz do tee i masz po prostu nadzieję, że trafisz na tor wodny, a wtedy prawdopodobnie trafisz gdzieś pomiędzy 5 – i żelazko 8 w green. Myślę, że jeśli dasz nam wszystkim bardzo podobne miejsca do gry, będziesz miał szansę na bardziej rozbudowane tabele wyników lub nie będziesz miał może takich sytuacji jak w zeszłym tygodniu. Oczywiście, że możesz; ktoś może od tego uciec. Jednak historia tego turnieju w pewnym sensie udowodniła, że ​​tabele liderów były dość zróżnicowane i do samego końca było bardzo blisko.

„Myślę, że dzieje się tak dlatego, że nie stoisz na tee i myślisz sobie: cóż, wielu ludzi może uderza 4-iron lub 5-wood, ale masz pięciu lub dziesięciu facetów, którzy potrafią uderzyć kierowcę ponad wszystko i a potem wiesz, że masz trzy lub cztery takie dołki w ciągu całej rundy. Pomnóż to przez cztery dni, a wtedy będziesz mieć szansę na tę separację. Myślę więc, że fakt, że wszyscy grają na tym polu bardzo podobnie, może mieć z tym coś wspólnego. To moje przypuszczenie.


Michał Blok

Pytanie: Mieliśmy się z tobą spotkać w Oak Hill, ale jak to było, kiedy wróciłeś do domu i było tylko przyjęcie, jak zmieniło się życie w klubie?

„To coś zupełnie innego. Najsmutniejsze jest to, że od tego czasu nie mogę uczyć. Byłem bardzo zajęty, byłem w trasie, bawiłem się i robiłem różne rzeczy, więc musiałem oddać wszystkich moich uczniów innym instruktorom, co było kłopotliwe, ale są w dobrych rękach. Drzwi do mojego biura muszą być zamknięte, a to porażka. Zwykle jest otwarte i mogę przywitać się z asystentami i wszystkimi przechodniami, ale był taki napad ludzi i tym podobnych rzeczy, że nie mogę utrzymać otwartych drzwi.

„To szalone, ale tak jak powiedziałem, wszyscy w klubie dobrze się bawią. Mam pełne wsparcie ze strony kierownictwa i właścicieli, a także asystentów zawodowych, którzy dosłownie wzięli klub golfowy pod swoje skrzydła, gdy mnie nie było. Nie mogę im wystarczająco podziękować za to, co zrobili”.



źródło