„Chodzi o muzykę poprawiającą samopoczucie” – The Vacaville Reporter

Kalimba, The Spirit of Earth, Wind & Fire mogą brzmieć podobnie, ale znany na całym świecie zespół hołdujący nie skupia się na wyglądaniu jak Ziemia, Wiatr i Ogień.

Daleko stąd.

Nie chcąc nawet nazywać siebie zespołem hołdującym, menadżer zespołu i saksofonista Chris Siegmund twierdzi, że nie chodzi tu o sztuczki ani przebieranie się za hitowy zespół. Zamiast tego grupa trzymała się wizji przedstawionej przez założyciela Earth, Wind & Fire Maurice’a White’a.

„Chciał, aby ludzie zjednoczyli się i cieszyli życiem, doceniali wszystkich i kochali się nawzajem” – powiedział Siegmund. „Chodzi o muzykę poprawiającą samopoczucie. A my jesteśmy tylko animatorami tej radości i szczęścia”.

Kalimba wykorzysta tę energię, gdy powrócą do Vino Godfather na dwudniowy koncert z okazji Dnia Ojca. Ten trzeci doroczny koncert odbywa się po dwóch latach przyciągania do winnicy Vallejo ogromnych tłumów.

W odpowiedzi na entuzjazm publiczności Kevin Trager z Frazier Trager Events współpracował z zespołem, aby przekształcić koncert w dwudniowe wydarzenie składające się z dwóch popołudni poświęconych różnym albumom, czyli „wieczorów albumowych”.

Choć nie jest reklamowany jako program z okazji Dnia Ojca, trudno przeoczyć nakładające się motywy świąt i piosenek.

„Wszystkie piosenki dotyczą wzajemnej miłości, a my kochamy nasze dzieci” – powiedział Siegmund. „W „Devotion” są nawet teksty mówiące o dzieciach”.

Muzyka także jest energetyczna i pozytywna dla całej rodziny” – powiedział Siegmund, dodając, że nie śpiewa tu tylko jedna grupa wiekowa.

„Ta muzyka łączy pokolenia. Dotyka to każdego, a kiedy widzimy dzieci stojące z przodu i śpiewające każdy tekst, wiesz, że robisz coś wyjątkowego”.

Pokorne podejście grupy, które minęło już ponad dziesięć lat, okazało się skuteczne i spotkało się z przytłaczającymi reakcjami na całym świecie. Muzycy ci nie są do końca zespołem hołdującym, ale chcą, aby ich dziedzictwem było oddanie muzyce i zdobyte przez nią doświadczenie.

„Przenosimy ludzi do momentu, w którym po raz pierwszy usłyszeli te piosenki” – powiedział Siegmund. „Pod warunkiem, że wszyscy będą zadowoleni na koniec programu. Może nam się wydawać, że nie spisaliśmy się świetnie, ale tu nie chodzi o nas. Jeśli oni są szczęśliwi, my jesteśmy szczęśliwi.”

Jednak ich pokora nie powstrzymuje ich od prób doskonalenia się przez lata. Niezależnie od tego, czy chodzi o udoskonalenie choreografii i aranżacji, czy też o przyjęcie nowych członków, grupa dąży do doskonałości.

„Przewiduję, że będziemy się nadal rozwijać ze względu na sposób, w jaki podchodzimy do muzyki i uosabiamy wizję” – powiedział Siegmund. „Po prostu staramy się sobie pomóc, nie staramy się uzyskać przewagi”.

Pomimo wyzwań podczas pandemii, kiedy zespół stracił członków z powodu Covid-19, Siegmund przypisuje ich odporność i pasję, dzięki którym udało im się przetrwać. W ciągu 13 lat istnienia zespół osiągnął nawet wyjątkową sytuację, w której gościnnie wystąpili byli członkowie zespołu Earth, Wind & Fire.

„Ze względu na to, jak podchodzimy do rzeczy i jak pokorni jesteśmy, jeśli chodzi o możliwości, jakie nam dano, poznaliśmy takich członków jak Sheldon Reynolds, którzy pomogli nam przed jego śmiercią” – powiedział Siegmund, cytując chęć nawiązania kontaktów przez gitarzystę i piosenkarza.

Pomiędzy grupą Siegmunda a osobami takimi jak pierwotny menadżer Earth, Wind & Fire wciąż nawiązują się bliskie przyjaźnie. Takie relacje doprowadziły nawet do dialogu, w którym obecni i byli członkowie byli gotowi odpowiedzieć na pytania Kalimby.

„Nie chcemy okazywać braku wdzięczności, nie chcemy brać tego za coś oczywistego. Dlatego nadal jesteśmy wdzięczni. Myślę, że to nas wyróżnia.”

JEŚLI PÓJDZIESZ:

  • CO: Kalimba, Duch Ziemi, Wiatru i Ognia
  • GDY: 15-16 czerwca, w godzinach 13:00-16:00
  • GDZIE: Winiarnia Vino Godfather, 1005 Walnut Ave., Vallejo.
  • BILETY: 40 dolarów online, 45 dolarów przy wejściu. Odwiedź: ftpresents.com/events/kalimba-dance-party/

źródło