Canon R1 z matrycą 30 MP, możliwością wykonywania zdjęć seryjnych z szybkością 120 kl./s, synchronizacją błysku 1/1250 i „zwiększonym zakresem dynamiki”

Wygląda na to, że Adorama wie o tym więcej EOS-a R1 niż firma Canon ujawniła wczoraj wieczorem opublikował bardziej szczegółowe specyfikacje na temat nadchodzącego flagowca, w tym rozdzielczość czujnika, możliwość wykonywania zdjęć seryjnych, poprawę ekspozycji AI i nie tylko.

W ogłoszeniu dotyczącym aparatuAdorama dostarcza znacznie więcej informacji na temat R1, co nie jest trudne, biorąc pod uwagę, że ogłoszenie o rozwoju nie zawierało zbyt wiele szczegółów.

Na początek EOS R1 będzie wyposażony w 30-megapikselową, pełnoklatkową, warstwową matrycę o podwójnym wzmocnieniu z „czysto” elektroniczną roletą, która rzekomo jest szybsza niż jakakolwiek mechaniczna roleta. Pozwala to osiągnąć czas odczytu krótszy niż 0,8 mikrosekundy i synchronizację błysku 1/1250 sekundy.

Zgodnie z oczekiwaniami firma Canon wkłada mnóstwo wysiłku w działanie autofokusa, obiecując dużą prędkość i ekspozycję, które są wzmocnione dzięki rozpoznawaniu sztucznej inteligencji. R1 będzie miał także funkcję przewidywania trajektorii poruszającego się obiektu i zapewnia inteligentne śledzenie ostrości z blokadą obiektów o wysokim wskaźniku skuteczności.

Canon umożliwi także „nieograniczone” wykonywanie zdjęć seryjnych z szybkością 40 klatek na sekundę (1:2 CRAW) i 60 klatek na sekundę (1:3 CRAW). Umożliwia także wykonywanie „w pełni funkcjonalnych” zdjęć seryjnych z szybkością 120 klatek na sekundę, ale prawdopodobnie z ograniczonym buforem. Poza tym Canon obiecuje także zdjęcia seryjne z szybkością 240 klatek na sekundę z opcją jednosekundowego zdjęcia wstępnego. Nie ma tam wzmianki o formacie RAW, więc jest on prawdopodobnie zarezerwowany tylko dla plików JPEG (może HEIF, jeśli Canon zdecyduje się go obsługiwać). R1 będzie miał także „stratną” kompresję CRAW 1:3 (w porównaniu do kompresji bezstratnej).

Aparat Canon EOS R1 pokazano z przodu na zwykłym białym tle.  Aparat ma duży obiektyw i teksturowany uchwyt po lewej stronie, z różnymi przyciskami i elementami sterującymi widocznymi na korpusie.

Wreszcie Canon — przynajmniej według Adoramy — może pochwalić się „zwiększonym zakresem dynamiki”, który jest „lepszy niż EOS R3 i EOS R5”. Nie udostępniono ceny.

Jest bardzo prawdopodobne, że wpis zostanie usunięty, ale PetaPixel ekran to uchwycił dla tych, którzy chcą to zobaczyć.

Wiarygodne?

Dealerzy są często informowani o produktach znacznie wcześniej niż media, zatem istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że powyższe specyfikacje są zgodne z prawem. Dealerzy są, jak PetaPixel jak poinformowało wiele źródeł branżowych, jest to główna przyczyna większości plotek, ponieważ producenci czerpią najwięcej korzyści z reklamowania produktów i znajdują się w stosunkowo „bezpiecznej” sytuacji, ponieważ producenci na nich polegają.

Mimo to istnieje duża szansa, że ​​część lub całość tych informacji nie jest dokładna w przypadku ostatecznej wersji R1.

Więcej na temat R1 z pewnością zostanie ujawnionych w nadchodzących tygodniach i miesiącach, ale to już chyba poziom „ogłoszenie o rozwoju” większość miała nadzieję; jest tu dużo.


Kredyty obrazkowe: Kanon

źródło