Aktor Steve Buscemi czuje się dobrze po uderzeniu w twarz w Nowym Jorku

NOWY JORK – Aktor Steve Buscemi czuje się dobrze po tym, jak został uderzony w twarz przez mężczyznę na ulicy w Nowym Jorku, powiedział w niedzielę jego publicysta.

66-letni gwiazdor „Fargo” i „Boardwalk Empire” został zaatakowany w środę późnym rankiem na Manhattanie i przewieziony do pobliskiego szpitala z powodu siniaków, obrzęku i krwawienia do lewego oka.

„Steve Buscemi został zaatakowany w środkowej części Manhattanu i jest kolejną ofiarą przypadkowego aktu przemocy w tym mieście” – wynika z niedzielnego oświadczenia jego publicysty. „Czuje się dobrze i docenia życzenia wszystkich”.

Po raz pierwszy zgłoszono napaść przez „New York Post”.

Departament policji Nowego Jorku wydał bezimienne oświadczenie w sprawie środowej napaści. Przedstawiciel Buscemiego potwierdził w niedzielę, że niezidentyfikowaną ofiarą napaści z zeznań policji był aktor.

Policja poinformowała, że ​​nie było żadnych aresztowań, a dochodzenie jest kontynuowane.

31 marca Michael Stuhlbarg, współpracownik Buscemiego z filmu „Boardwalk Empire”, został uderzony kamieniem w kark podczas spaceru po Central Parku na Manhattanie. Stuhlbarg gonił napastnika, który został zatrzymany przed parkiem.

Prawa autorskie 2024 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten nie może być publikowany, rozpowszechniany, przepisywany ani rozpowszechniany bez pozwolenia.

źródło