CNN
—
Jeśli na początku ci się nie uda, spróbuj, spróbuj ponownie. Lub jeśli jesteś Amy Yang, spróbuj 75 razy, aby wygrać swój pierwszy turniej major – kończąc prawie dwie dekady oczekiwania – po Korea Południowa golfista przetrwał późny strach, aby wygrać Mistrzostwa PGA kobiet w niedzielę w Waszyngtonie.
Siedem strzałów przewagi na zaledwie trzy dołki do rozegrania w Sahalee Country Club; włączył się alarm, gdy Yang wykonał bogey i double bogey na kolejnych dwóch dołkach, ale 34-latek wyrównał statek z parą zamykającą i zakończył trzy uderzenia przed rodakiem Ko Jin-young i Amerykanin Lilia Vu ogólnie na poziomie siedem poniżej normy.
„To niesamowite” – powiedział reporterom Yang, który w rundzie finałowej uzyskał równą liczbę par 72. „Byłem bardzo zdenerwowany na początku dnia, nawet poprzedniej nocy.
„Powiedziałem Janowi (Meierlingowi, caddie) 18t to najdłuższe 18 dołków, na jakich kiedykolwiek grałem w mojej karierze.”
Pomimo pięciu zwycięstw w LPGA Tour, zwycięstwo na największym etapie umykało Yangowi przez 18 lat. W 74 wcześniejszych startach w dużych turniejach w 21 startach znajdowała się w pierwszej dziesiątce, a w 2012 i 2015 roku dwukrotnie zajmowała drugie miejsce w US Women’s Open.
Ponieważ 17 z 10 najlepszych zawodników znalazło się w latach 2009–2017, wydawało się, że najlepsza szansa dla Yanga minęła, a mimo to 25-tka na świecie opanowała pole pełne gwiazd i wymagającą trasę, stając się najstarszym głównym zwycięzcą LPGA Tour od czasu Angela Stanford w wieku 40 lat zdobyła mistrzostwo Evian 2018.
Stanford jest jedyną zawodniczką, która czekała na swój pierwszy major dłużej niż Yang i tylko po prostu: Amerykanka zatriumfowała na swoim 76.t próba.
„W pewnym momencie pomyślałem: «Czy kiedykolwiek uda mi się zdobyć ważne mistrzostwo, zanim przejdę na emeryturę?»” powiedział Yang.
„W końcu mi się udało i to jest po prostu niesamowite”.
Victory zapewniła Yang nagrodę pieniężną w wysokości 1,56 miliona dolarów i podbiła jej bilet na turniej Igrzyska Olimpijskie w Paryżu w następnym miesiącu. Będzie to jej drugi występ na igrzyskach po tym, jak w 2016 roku w Rio zajęła czwarte miejsce.
„To był jeden z moich najważniejszych celów na ten rok” – powiedział Yang.
„Opuściłem miejsca w ostatnich kilku turniejach i zauważyłem, że mój światowy ranking spadł, więc nie byłem pewien, czy to zwycięstwo wystarczy, aby dostać się do drużyny. Ale udało mi się, więc jestem za to bardzo wdzięczny.”
![Yang jest bliski zwycięstwa.](https://media.cnn.com/api/v1/images/stellar/prod/gettyimages-2158901229.jpg?q=w_1110,c_fill)
To był kolejny trudny weekend dla nr 1 na świecie, Nelly Kordy, która zaliczyła najgorszą rundę w swojej karierze zawodowej, po czym upadła z niewielkiej odległości od prowadzenia i trzeci turniej z rzędu nie dostała się do finału.
Już goni za siódmym zwycięstwem w sezonieAmerykanin zaliczył znakomity start, osiągając wynik 3 poniżej 69 lat, zaledwie o jedno uderzenie mniej od wczesnej liderki i rodaczki Lexi Thompson.
Jednak 25-latek zanurkował podczas piątkowej drugiej rundy, trafiając osiem bogey i double bogey w drodze do dziewięciu na 81.
![Korda miał fenomenalny start.](https://media.cnn.com/api/v1/images/stellar/prod/ap24174021517728.jpg?q=w_1110,c_fill)
Oznaczało to najwyższy wynik w jej ośmioletniej karierze zawodowej i sprawiło, że zrezygnowała z trzeciego z rzędu nieudanego przejścia po nieudanej próbie dotarcia na weekend na Meijer LPGA Classic i zeszłomiesięcznym US Women’s Open, z których ostatni obejmował siedmiokropek.
„Brak słów na to, jak teraz gram” – Korda, który wygrał pierwszy turniej major w sezonie na turnieju Mistrzostwa Chevronu w kwietniu, powiedział reporterom.
„Po prostu wrócę do domu i spróbuję zresetować… Na początku roku wiele rzeczy poszło po mojej myśli i po prostu to oddałem”.
Główny kalendarz będzie kontynuowany 11 lipca mistrzostwami Evian we Francji i zakończy się 22 sierpnia Women’s British Open w St. Andrews w Szkocji.