Ostatni występ Taylor Swift w ramach Eras Tour w Paryżu był pełen ukłonów Travisa Kelce’a i wydawało się, że mu się to podoba



CNN

Taylor Swift zakończyła swój czterodniowy występ Eras Tour odbywa się w Paryżu w niedzielę z programem, który wyglądał na przygotowany przez Taylora dla Travisa Kelce’a.

Jak wynika z filmów opublikowanych w mediach społecznościowych, Kelce była obecna na koncercie wraz z Gigi Hadid i nominowanym do Oscara aktorem Bradleyem Cooperem. Przez całą noc Kelce, obrońca drużyny piłkarskiej Kansas City Chiefs, można było zobaczyć na filmach nagranych przez widzów tańczących, śpiewających, a w pewnym momencie składających podpis Swiftowi symbol serca rękami.

To pierwszy raz, kiedy Kelce widziano na koncercie Eras Tour od czasu wokalisty „Fortnight”. zadebiutował jej odnowioną setlistę, która zawiera teraz kilka piosenek z „Tortured Poets Department”.

Jedną z nowych piosenek, które Swift umieściła na swojej setliście, jest „So High School”. Jest to utwór, który wśród Swifties jest powszechnie uważany za opowiadający o Kelce.

Podczas swojego setu niespodzianek Swift puściła „The Alchemy”, kolejny utwór z „Tortured Poets”, który według Swifties może również opowiadać o Kelce. Teksty piosenek są przepełnione referencje piłkarskiez modnymi hasłami, takimi jak „przyłożenie”, „rozgrzewanie ławek” i „najlepszy w lidze”.

Być może będąc kolejnym ukłonem w stronę Kelce, Swift podczas części swojego występu zatytułowanej „1989” założyła dwuczęściowy żółto-pomarańczowy strój, co prawdopodobnie było ukłonem w stronę barw drużyny Kansas City Chiefs. Nosiła różny kombinacje kolorów tego stroju z poprzednich nocy w Paryżu.

Swift także po raz kolejny zmienił tekst podczas „Karma”, nawiązując do Kelce, śpiewając „karma to ten facet z Chiefs, który wraca do mnie prosto do domu”.

Trzykrotna mistrzyni Super Bowl i Swift są ze sobą romantycznie związani od września po niej uczęszczany jej pierwszy mecz piłki nożnej, podczas którego oglądała grę Kelce. Od tamtej pory widywano oboje na swoich meczach i koncertach.

Następnie Swift uda się do Sztokholmu, gdzie 17 maja zagra trzy koncerty.



źródło