Mieszkańcy stanu Maryland zagłosują nad ekspansywnym „prawem do wolności reprodukcyjnej”

W listopadzie wyborcy w 10 stanach zastanowią się, czy chronić lub rozszerzać prawa do aborcji. Obejmuje to stany będące polami bitew, takie jak Arizona i Nevada, oraz takie republikańskie twierdze, jak Południowa Dakota i Missouri.

W Maryland, gdzie aborcja jest legalna, proponowana poprawka ma znacznie szerszy zakres niż wiele pytań związanych z aborcją w innych stanach. Nazywana poprawką dotyczącą prawa do wolności reprodukcyjnej, zapisałaby w konstytucji stanowej prawo „do podejmowania i wykonywania decyzji mających na celu zapobieganie, kontynuowanie lub zakończenie własnej ciąży”.

„W tej poprawce chcemy powiedzieć, że prawo do wolności reprodukcyjnej ma kluczowe znaczenie dla wolności i równości jednostki” – stwierdziła Joseline Peña-Melnyk, demokratka przewodnicząca Komisji ds. Zdrowia i Operacji Rządowych w Izbie Delegatów stanu Maryland. Pomogła w przygotowaniu nowelizacji.

Wolność reprodukcyjna, powiedziała Peña-Melnyk, obejmuje kontrolę urodzeń, leczenie niepłodności, podwiązanie jajowodów, aborcję i wazektomię. „To nie jest tylko dla kobiet; jest dla wszystkich” – powiedziała.

Maryland ma już jedne z najsilniejszych zabezpieczeń w zakresie opieki zdrowotnej w zakresie zdrowia reprodukcyjnego w kraju. W 1998 r. stał się pierwszym stanem, który nakazał firmom ubezpieczeniowym pokrywanie kosztów kontroli urodzeń, ponad dziesięć lat wcześniej, niż objęła to ogólnokrajowa ustawa o przystępnej cenie. W 2016 r. stał się jednym z pierwszych stanów, który zażądał od firm ubezpieczeniowych i Medicaid pokrycia całkowitych kosztów zabiegów sterylizacji dla mężczyzn i dostępnych bez recepty antykoncepcji awaryjnej.

Agencje stanowe nie mogą przekazywać informacji innym stanom w celu dochodzenia w sprawie „prawnie chronionej opieki zdrowotnej”, w tym usług w zakresie zdrowia reprodukcyjnego, świadczonych przez lekarzy mieszkających w Maryland.

Demokratyczni prawodawcy, którzy kontrolują legislaturę stanową, a obecnie sprawują władzę w rezydencji gubernatora, metodycznie uchwalali ustawy wzmacniające prawa w zakresie zdrowia reprodukcyjnego. Zapisanie tych praw w konstytucji stanu ochroni mieszkańców stanu Maryland niezależnie od tego, która partia będzie u władzy, powiedział Peña-Melnyk.

„To rozwiązanie gwarantuje, że przyszłe zmiany – na przykład w polityce państwa – nie doprowadzą łatwo do obalenia tych praw” – stwierdziła.

Umieszczenie poprawki dotyczącej prawa aborcyjnego w stanowych kartach do głosowania może również zwiększyć frekwencję w wyborach zaplanowanych na 5 listopada, co może pomóc kandydatce Demokratów do Senatu USA Angeli Alsobrooks, która rywalizuje z byłym gubernatorem Larrym Hoganem, republikaninem.

Jeffrey Trimbath, prezes Instytut Rodziny Marylandgrupa antyaborcyjna, która opisuje swoją działalność po części jako ochronę życia i praw rodzicielskich, stwierdziła, że ​​nowelizacja jest niepotrzebna, ponieważ w stolicy stanu nie toczy się poważna dyskusja na temat wycofania praw do aborcji.

W dokumencie „wykorzystuje się nieokreślony termin „wolność reprodukcyjna” i jest napisane „w tym między innymi” – stwierdził Trimbath. Ponadto, powiedział, poprawka dotycząca wolności reprodukcyjnej podważyłaby prawa rodziców.

„Pierwsze dwa słowa: „Każda osoba” – nie ma ograniczeń co do tego, kto to jest. Każda osoba, niezależnie od tego, czy masz 6 miesięcy, 6 lat, 16 czy 100 lat” – powiedział Trimbath. „Każdy człowiek ma prawo do tego prawa. Uważamy, że dotyczy to również dzieci”.

Prawo stanu Maryland wymaga powiadomienia jednego rodzica lub opiekuna, zanim osoba poniżej 18 roku życia będzie mogła skorzystać z aborcji, chociaż prawo przewiduje kilka wyjątków, w tym sytuację, gdy lekarz uzna, że ​​powiadomienie może zaszkodzić pacjentce. Ustawodawcy stanowi, którzy przygotowali nowelizację, oraz eksperci prawni twierdzą, że nie zmieni ona istniejących przepisów aborcyjnych w Maryland, w tym wymogów dotyczących nieletnich.



źródło

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here