Przegrali 41-24, nieudana próba zdobycia dwóch punktów zniweczyła potencjalną ofertę powrotu do Tampa Bay

Poniedziałkowy mecz Ravens-Buccaneers dostarczył wielu problemów do rozpakowania i przeanalizowania. Oto jeden, o którym nie wspomniano podczas transmisji meczu. We wtorek było o nim wiele wzmianek PFT na żywo.

Przegrywając 41-18 na 3:49 przed końcem, Buccaneers zdobyli 70-metrową przewagę dzięki przyziemieniu. Wynik w tym momencie to 41-24. Poszli we dwoje. Próba nie powiodła się.

I chociaż musieliby dokonać w sumie dwóch dwupunktowych konwersji, aby zlikwidować 23-punktowy deficyt, wybór po zmniejszeniu deficytu do 17 punktów był znacznie bardziej konkretny. Udana próba – jeden lub dwa punkty – sprawiłaby, że mecz miałby dwa punkty. Nieudana próba zakończyła się wynikiem na trzy punkty.

Gdyby kopnęli i zmniejszyli przewagę do 16, kolejne przyłożenie (które zdobyli po odzyskaniu kopnięcia spalonego) mogłoby sprawić, że mecz padłby na jeden punkt, gdyby udało im się zdobyć dwupunktową konwersję.

Tak, nieudany rzut za dwa punkty w tym miejscu pozostawiłby Bucs w tyle już o 10. Jednak Ravens czuliby się nieco bardziej niespokojni, nerwowi i potencjalnie spięci, gdyby zdali sobie sprawę, że Bucs byli dwa metry od zdobycia ósemki -punktowy mecz za jeden wynik.

Rozegraj to od tego momentu, tak jak przebiegała sama gra. Bucs traci osiem. Nieudane kopnięcie boczne. (Mając trzy przerwy na żądanie i jeden wynik straty, Bucs mogliby kopnąć). Ravens biegają trzy razy, aby zmusić Bucs do wykorzystania przerw na żądanie.

Oczywiście Josh Johnson prawdopodobnie nie grałby jako rozgrywający, więc być może Ravens jako pierwsi straciliby bramkę. Gdyby jednak tego nie zrobili, Bucs odzyskaliby piłkę na 1:34 przed końcem. W dół osiem.

Ravens, którzy mają zły nawyk utraty dużej przewagi, wpatrywaliby się w perspektywę całkowitego wyparowania 24-punktowej przewagi w czwartej kwarcie. Jak ciasno byliby podczas ostatniej jazdy? Jak luźno zachowaliby się Bucs, wiedząc, że wykorzystali dynamikę i mogliby zmienić wynik 34-10 na 41-41 oraz dogrywkę?

Jak zauważył Devin McCourty PFT na żywobyłoby fascynujące wiedzieć, jak każda drużyna planuje na takie momenty jak ta, z którą spotkali się Buccaneers po zdobyciu przyłożenia, które dało wynik 41-24. Czy pójście we dwoje jest z góry ustalone? A może jest ktoś, kto rozważa opcje w czasie rzeczywistym? Kto podejmuje decyzję? Jaki wkład trenera ma w wytyczne, jeśli w ogóle, od ekspertów zespołu ds. analityki? (Kiedy Devin przebywał w Nowej Anglii, odpowiedź była prosta – zrób wszystko, co każe Ernie Adams.)

Tak czy inaczej, wybór, przed którym stanęli Bucks po obniżeniu wyniku do 41-24, był prosty. Konwersja jednego punktu oznaczałaby, że mecz miałby dwa punkty. Nieudana konwersja dwóch punktów oznaczałaby, że mecz miałby trzy punkty. Dlaczego nie wziąć tylko jednego punktu?

Nie wiemy, co by się stało od tego momentu. Wiemy to: 41-25 wydaje się znacznie bardziej problematyczne dla Ravens niż 41-24. Zwłaszcza po tym, jak Bucs odzyskali piłkę po kopnięciu ze spalonego i zdobyli kolejne przyłożenie, które zapewniłoby wynik 41-31, do czasu dwupunktowej próby, która mogła zmniejszyć prowadzenie do ośmiu.

Pozostały trzy przerwy na żądanie i wystarczająco dużo czasu, aby odzyskać piłkę i zdobyć kolejne przyłożenie.



źródło

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here