Ponad 10 000 zawodowych aktorów, muzyków, pisarzy i innych twórców podpisało petycję, w której wzywa do zabraniania sztucznej inteligencji wykorzystywania ich twórczości bez pozwolenia na szkolenie. Brytyjski kompozytor Ed Newton-Rex napisał oświadczenie i założył kolekcję podpisów. W szeregach sygnatariuszy znajduje się wiele znanych nazwisk. Są wśród nich gwiazdy Hollywood, takie jak Kevin Bacon i Julianne Moore, po muzycy i kompozytorzy, którzy sprzedali płyty, jak Thom Yorke z Radiohead i Björn Ulvaeus z zespołu Abba, a także autorzy bestsellerów Harlan Coben i Ted Chiang. Samo oświadczenie jest krótkie i na temat:
„Nielicencjonowane wykorzystywanie dzieł kreatywnych do szkolenia generatywnej sztucznej inteligencji stanowi główne, niesprawiedliwe zagrożenie dla źródeł utrzymania osób stojących za tymi dziełami i nie może być dozwolone”.
Zasadniczo sygnatariusze obawiają się, że ich dzieła chronione prawem autorskim bez ich zgody wnoszą wkład w ogromne ilości danych wykorzystywanych do uczenia generatywnych modeli sztucznej inteligencji CzatGPT, BliźniętaMeta AI i wiele innych narzędzi do tworzenia tekstu, obrazów, audio i wideo. Twierdzą, że narusza to różne przepisy i regulacje dotyczące własności intelektualnej.
Oświadczenie, oprócz pojedynczych gwiazd, zyskało aprobatę wielu organizacji działających w przestrzeni kreatywnej. SAG-AFTRA, Amerykańska Federacja Muzyków, Universal Music Group i Międzynarodowe Stowarzyszenie Wydawców to tylko kilka osób, które wyraziły poparcie.
Jest też kwestia odszkodowań. Na przykład Meta napisała wysokie pensje do celebrytów o pozwolenie na użycie ich głosów za pomocą nowego asystenta Meta AI. Bez tego te skargi powodują problemyjak kiedy OpenAI został oskarżony o naśladowanie głosu Scarlett Johansson CzatGPT naśladując film Jej.
Newton-Rex dobrze zna przestrzeń AI, ponieważ wcześniej pracował nad generatywnymi modelami audio AI w Stability AI. Twierdził, że odszedł częściowo dlatego, że wierzył, że sztuczna inteligencja stabilności posunęła się za daleko, opierając się na doktrynie dozwolonego użytku w szkoleniu swoich modeli. Obecnie prowadzi Fairly Trained, która opisuje siebie jako „organizację non-profit certyfikującą firmy zajmujące się generatywną sztuczną inteligencją w celu zapewnienia bardziej sprawiedliwych praktyk w zakresie danych szkoleniowych”.
Dziś publikujemy oświadczenie w sprawie szkolenia w zakresie sztucznej inteligencji, podpisane już przez ponad 10 000 twórców: „Nielicencjonowane wykorzystywanie dzieł kreatywnych do szkolenia generatywnej sztucznej inteligencji stanowi główne, niesprawiedliwe zagrożenie dla źródeł utrzymania osób stojących za tymi dziełami i nie może być dozwolone „Sygnatariuszami są… pic.twitter.com/AqVaEThMs422 października 2024 r
Odparcie AI
To nie jest pierwszy taki pozew. Samo OpenAI ma wiele toczących się spraw od autorów, którzy twierdzą, że ChatGPT naruszył ich twórczość, podczas gdy Suno, Udio i inni twórcy muzyki AI mają do czynienia z procesami sądowymi wystosowanymi przez Recording Industry Association of America (RIAA) i główne wytwórnie muzyczne. Rośnie liczba skarg, zarówno prawnych, jak i innych, w miarę jak narzędzia sztucznej inteligencji, przeciwko którym protestują, gwałtownie zyskują na popularności. Stanowią one aspekt szerszych pytań etycznych i regulacyjnych, na które obecnie nie ma odpowiedzi, dotyczących modeli sztucznej inteligencji i ich danych szkoleniowych.
Prawdopodobnie nie zauważycie żadnego wpływu na narzędzia AI w perspektywie krótkoterminowej, ale sygnatariusze mają wyraźną nadzieję na wypchnięcie debaty na temat etycznego szkolenia w zakresie sztucznej inteligencji na pierwszy plan i ukształtowanie ostatecznej formy przepisów i praw otaczających tę praktykę. Samo w sobie niewiele to zdziała, ale w połączeniu z rozwiązaniem problemów prawnych i nowymi przepisami może mieć wpływ na sposób, w jaki firmy AI projektują i budują swoje modele w nadchodzących latach lub czy obecny system wynagradzania pracy twórczej wygląda podobnie jak dzisiaj.