Dla Aleksy Tricewoda to poruszanie energii i emocji. Rodowity nowojorczyk (poprzednio) maluje błyszczące łzy wypływające z oczu zwierzęcia lub zielone morza z wzburzonymi falami, aby „uwolnić i poddać recyklingowi”. Dodaje: „Chciałam stworzyć pracę, którą można będzie poczuć, nie będąc w pełni widzianym”.
W pracach Trice pojawiają się ziemiste palety kolorów i migoczące światło, a także kudłate brązowe psy, które „reprezentują idealny kanał wypełniający lukę we wspólnych emocjach pomiędzy dzikimi zwierzętami i ludźmi”. Jedno z takich stworów pojawia się w „Karaturze siennym”, w którym widać psa otoczonego grubą trawą, a w pysku znajdują się połamane pasma pereł.
Trice często powraca do tych naturalnie błyszczących klejnotów, aby oddać upływ czasu, co widać na jej najnowszej wystawie Pył i solankamięczaki pojawiają się jako substraty oprócz przedmiotu. W dwudziestu muszlach przegrzebków znajdują się miniaturowe sceny eteryczne, czy to dyptyk przedstawiający przeciętego płetwala błękitnego, czy też trzy ryby wirujące w szczęśliwej trójcy.
Ten klimatyczny i eteryczny dorobek zapuszcza się głębiej w surrealizm. Artysta tak pisze o „High Spirits II”, który przedstawia parę stożkowych świec osadzonych w różowej rybie: „Miękkie, łuszczące się łuski i opalizacja uzyskana wieloma szkliwami, metodą prób i błędów. Soczyste, wilgotne ciało i błyski światła świec zaglądające przez astygmatystyczne oczy.
Jeśli jesteś w Filadelfii, zatrzymaj się Sztuka Arch Wroga aby zobaczyć prace Trice'a do 27 października. W przeciwnym razie dowiedz się więcej na temat jej strona internetowa I Instagrama.