Ponad 2000 pracowników służby zdrowia psychicznego w szpitalu Kaiser Permanente w południowej Kalifornii planuje odejść z pracy, poinformował w piątek ich związek.
Krajowy Związek Pracowników Służby Zdrowia wydał 10-dniowe powiadomienie o strajku w służbie zdrowia, powiedział przedstawiciel związku, rozpoczynając odliczanie do strajku na czas nieokreślony, w którym udział wezmą psychologowie, pracownicy socjalni, doradcy ds. uzależnień i terapeuci rodzinni.
Związkowcy, którzy zezwolili na strajk w zeszłym tygodniu, twierdzą, że brak wystarczającej liczby personelu w Kaiser Permanente zmusza pacjentów do zbyt długiego oczekiwania na opiekę psychiatryczną.
„Chcemy być z naszymi pacjentami, ale nie możemy dalej pracować w systemie, który nie spełnia ich potrzeb i traktuje nas jak pracowników linii montażowej, którzy starają się dotrzymać ustalonych norm” – powiedziała Lisa Delgadillo, licencjonowana pracownica socjalna ds. Cesarza w Fontanie.
Inną kwestią sporną jest to, że kiedy pracownicy zajmujący się zdrowiem psychicznym w Północnej Kalifornii podpisali czteroletni kontrakt z firmą Kaiser po 10-tygodniowym strajku, system szpitalny zgodził się na zwiększenie personelu, ale tylko w szpitalach i klinikach Północnej Kalifornii.
Pracownicy południowej Kalifornii mają nadzieję, że Kaiser rozszerzy te same porozumienia na ich miejsca pracy – stwierdził związek.
Specjaliści zajmujący się zdrowiem psychicznym obsługują szacunkowo 4,8 miliona członków Kaiser Permanente w południowej Kalifornii, od San Diego po Bakersfield.
Negocjacje w sprawie kontraktu będą kontynuowane przez cały przyszły tydzień, ponieważ członkowie związku i system szpitalny mają się spotkać we wtorek i czwartek.
NBCLA zwróciła się do Kaisera z prośbą o komentarz.