Przyglądamy się najlepszym filmom Wesa Cravena, układając 7 najlepszych filmów od najgorszego do najlepszego.
Do dziś większość ludzi słusznie myśli o nazwisku Wesa Cravena, ilekroć zachęca się ich do myślenia o szerszym krajobrazie popkultury. Mieszkając gdzieś na Górze Rushmore Horroru obok takich ikonicznych twarzy, jak John Carpenter, David Lynch i Guillermo del Toro, Craven zyskał niemal legendarną reputację dzięki swoim licznym horrorom w ciągu ostatnich kilku dekad.
Niezależnie od tego, czy pracował nad niskobudżetowym filmem eksploatacyjnym, czy też nad mainstreamową serią slasherów, Craven potrafił wlać swoją bogatą wyobraźnię do każdego ze swoich filmów, bez względu na temat, gatunek czy datę premiery. Choć Craven zmarł w 2015 roku, pozostawił po sobie wspaniałą filmografię pełną makabrycznych filmów, z których wiele trzeba obejrzeć za każdym razem, gdy na początku września nadchodzi sezon Halloween.
7. Ostatni dom po lewej stronie (1972)
Film, który zapoczątkował karierę Cravena, Ostatni dom po lewej stronie całkiem możliwe, że pozostaje obecnie tak samo kontrowersyjny, jak po premierze w 1972 roku. Podły i brudny film eksploatacyjny z dużą ilością nieuzasadnionej przemocy, Ostatni dom po lewej stronie w latach 70. wywoływał mdłości wśród widzów głównego nurtu, z których wielu wyraziło szok i szyderstwo z powodu jego skrajnej tematyki. W ciągu następnych dziesięcioleci bardziej doceniająca publiczność znacząco przewartościowała debiutancki film Cravena, opisując go jako trzymający w napięciu, niskobudżetowy horror, który odważnie skręcił w stronę niewygodnych obszarów narracji.
6. Wzgórza mają oczy (1977)
Ostatni dom po lewej stronie mógł być pierwszym filmem Cravena, ale film, który pomógł młodemu reżyserowi wznieść się na nowe wyżyny, był jego następcą, Wzgórza mają oczy. Pełna napięcia historia kilku nastolatków, z którymi można się utożsamić, którzy stają twarzą w twarz z zamieszkującymi pustynię kanibalamiWzgórza mają oczy zawrotny humor, częste przerażenie i subtelne komentarze społeczne pomogły nadać ton pozostałej części kariery Cravena, zdobywając ukochany kult przez dziesięciolecia od premiery.
5. Czerwone oko (2005)
Prawie na pewno najbardziej niedoceniana pozycja w filmografii Cravena, Czerwone Oko obfituje w nieskończoną ilość niespodzianek. Początkowo pojawiała się niemal jako komedia romantyczna na powitanie w stylu Kiedy Harry poznał Sally…Upodobanie Cravena do horrorów psychologicznych daje o sobie znać w drugim akcie filmu. Minimalistyczny thriller z ograniczoną obsadą i scenografią, Czerwone Oko niemniej jednak w ciągu 85 minut daje ogromną siłę.
4. Nowy koszmar Wesa Cravena (1994)
Po kilku latach dość rozczarowujących sequeli, Koszmar z ulicy Wiązów powrócił w wielkim stylu z absolutnie wspaniałym rokiem 1994 Nowy koszmar Wesa Cravena. Wracając do serii, którą stworzył w 1984 roku, Craven po raz kolejny udowodnił, że potrafi na nowo wymyślić tradycyjny format slasherów Nowy koszmar. Zamiast prezentować kolejny horror typu hack-and-slash, w którym występuje zjadliwie sarkastyczny Freddy Krueger, Nowy koszmar zaproponował znacznie bardziej kreatywne, samoświadome podejście dzięki narracji typu „film w filmie”. Wyniki pomogły wskrzesić Freddy'ego Kruegera dla zupełnie nowego pokolenia, poprzedzającego postmodernistyczny humor Krzyk zaledwie o dwa lata.
3. Krzyk 2 (1997)
W większym stopniu niż większość gatunków filmowych slashery zyskały zasłużoną reputację dzięki tworzeniu coraz mniejszych sequeli, co widać w przypadku poprzednich serii, takich jak Halloween, piątek 13-tegoLub Koszmar z ulicy Wiązów. Na szczęście, Krzyk serii zawsze udawało się uniknąć tego niefortunnego zjawiska, w dużej mierze dzięki pracy Cravena nad każdym z nich Krzyksequele (do 2022 roku). Krzyk). Z Krzyk 2, Craven kontynuuje podróż Sidney Prescott i jej najbliższych przyjaciół. Przeniesienie scenerii z podmiejskiego Woodsboro na rozległy kampus Windsor College, Krzyk 2 to rzadka kontynuacja, która w pełni dorównuje oryginałowi.
2. Krzyk (1996)
Niewiarygodne, że Craven w jakiś sposób złapał piorun w butelce nie raz, ale dwa razy swoim metaświadomym slasherem, Krzyk. Prawie dziesięć lat po tym, jak widzowie znudzili się coraz bardziej schematycznym gatunkiem slasherów, Craven nawiązał współpracę ze scenarzystą Kevinem Williamsonem, aby całkowicie na nowo wymyślić tradycyjną narrację slasherów. Otwarcie kpi ze stereotypów i klisz kojarzonych z filmami typu Halloween I Piątek 13-tego, Krzyk także znakomicie połączył komedię, horror i podstawowe cechy kryminału w stylu Agathy Christie, rozpoczynając kultową serię, która nadal cieszy się popularnością.
1. Koszmar z ulicy Wiązów (1984)
Na początku lat 80. slashery z realnego podgatunku horroru stały się jednym z najbardziej kiczowatych wehikułów współczesnej popkultury. Zdając sobie sprawę, że slashery wymagają zmian, Craven wyreżyserował niezwykle oryginalny horror o zjawiskach nadprzyrodzonych, Koszmar z ulicy Wiązów. W kinach w 1984 r. Koszmar z ulicy Wiązów na zawsze zmienił sposób, w jaki widzowie postrzegali narrację slashera, wprowadzając paranormalny ton, który większość filmów starała się naśladować przez pozostałą część dekady. Choć na przestrzeni lat pojawiło się wiele slasherów, trudno wyobrazić sobie horror bardziej związany z tym gatunkiem niż arcydzieło Wesa Cravena.