Ta zmiana o 180 stopni jest reakcją na zbliżającą się drugą kadencję prezydencką Donalda Trumpa i konkurencyjne metody, takie jak notatki społeczności X. Meta zdecydowała się nie inwestować więcej pieniędzy w swój program. Ma teraz nadzieję, że użytkownicy Facebooka i Instagrama sami zdecydują, jakie treści są, a jakie nie, dezinformacją.

W oświadczeniu, w którym Zuckerberg zapowiedział zakończenie programu, stwierdził, że weryfikatorzy faktów ulegli uprzedzeniom politycznym, niszcząc więcej zaufania do Ameryki, niż zbudowali. Jednakże dla Laury Zomer, byłej dyrektor, a obecnie liderki Chequedo (jednej z najważniejszych hiszpańskojęzycznych organizacji walidatorów) i LATAMCHECU sprawdzone fakty (zweryfikowane media skierowane do społeczności latynoskiej w USA) wypowiedzi Zuckerberga nie są zaskoczeniem i nie ma on naukowych dowodów na swoje twierdzenia. Zomer mówi: „Weryfikatorzy faktów są dalecy od cenzurowania i dodawania kontekstu. Nigdy nie zalecamy usuwania treści. Chcemy, aby obywatele mieli lepsze informacje umożliwiające podejmowanie decyzji”.

Zomer, który jest sceptyczny co do tego, co Meta może zyskać na rozwiązaniu programu, upiera się, że firma zaprzecza sobie, kończąc program sprawdzania faktów, zwłaszcza że robiła to w przeszłości. Podkreślono pozytywne rezultaty. Zomer zgadza się także z Angie Drobnik Holan, obecną dyrektor IFCN, która napisała na LinkedIn PostNapisał: „To niefortunne, że decyzja ta została podjęta w wyniku skrajnych nacisków politycznych ze strony nowej administracji i jej zwolenników. Osoby weryfikujące fakty nie były stronnicze w swojej pracy – linia ataku wychodzi od tych, którzy uważają, że zostali przecenieni. „Musi móc mówić i kłamać bez sprzeczności i sprzeczności.”

Ponieważ Trump na kilka dni przed inauguracją grozi masowymi deportacjami imigrantów, społeczność latynoska stoi w obliczu potencjalnej nowej fali dezinformacji. „Dowody pozwalają nam sądzić, że byłoby to złe. Zobaczymy, aż zostanie to wdrożone, ale możemy powiedzieć, że podczas kampanii Trumpa jedna z głównych narracji dezinformacyjnych dotyczyła imigrantów. Mówiono, że imigranci popełnią oszustwo, Wcześniejsze dane pokazują, że decyzja ta prawdopodobnie będzie miała negatywny wpływ na społeczności latynoskie w Stanach Zjednoczonych” – Zomer powiedział WIRED en Español.

Retoryka antyimigrancka nie jest jedyną rzeczą zagrażającą ekosystemowi. W epoce rozpowszechniania się fałszywych oszustw wideo i audio, posiadanie wiarygodnych informacji będzie priorytetem.

Hiszpańskojęzyczne media weryfikujące fakty są w niebezpieczeństwie

Ekosystem informacyjny Ameryki Łacińskiej ze swoją słabością gospodarczą jest zagrożony. „Opłaty w ramach programu sprawdzania faktów na Facebooku w dalszym ciągu utrzymywały na rynku organizacje weryfikujące fakty i organizacje informacyjne posiadające sekcję weryfikującą fakty. Myślę więc najprawdopodobniej, jeśli tym organizacjom nie uda się wkrótce dokonać dywersyfikacji. Jeśli tak, wiele z nich zniknąć” – mówi redaktor działu badań nad dezinformacją Pablo Medina. Latynoamerykańskie Centrum Dziennikarstwa Śledczego, CLIP,

Chociaż decyzja ta dotyczy obecnie wyłącznie Stanów Zjednoczonych, zniknięcie projektu wzbudziło obawy w całym latynoskim ekosystemie medialnym. „Atak dyrektora generalnego Meta, Marka Zuckerberga na „tajne sądy” podsycające cenzurę platformy w Ameryce Łacińskiej – fałszywe twierdzenie – pokazuje, że Brazylia jest w centrum zainteresowań firmy” – mówi Tai Nalon. Dyrektor generalny AOS FatosJedno z najważniejszych mediów sprawdzających fakty na Globalnym Południu.

„To całkowicie wpisuje się w retorykę Donalda Trumpa, który jest stałym krytykiem dziennikarstwa i sprawdzania faktów” – mówi Nallon. Argumenty użyte przez Zuckerberga były szeroko wykorzystywane przez skrajną prawicę na całym świecie do delegitymizacji skutecznych inicjatyw przeciwko dezinformacji. , Ponieważ nigdy wcześniej nie było niezadowolenia z pracy osób weryfikujących fakty, wydaje mi się, że jest to posunięcie mające na celu uzyskanie pewnego wpływu politycznego. Wiemy, że Meta boryka się ze sprawami antymonopolowymi w USA i bycie bliżej rządu może być dla firmy korzystne.

Tymczasem, jak mówi Laura Zomer, dowody z przeszłości dają powód do niepokoju w ekosystemie informacyjnym.

WIRED en español skontaktował się z Meta w sprawie tej historii. Za pośrednictwem przedstawiciela mediów firma odpowiedziała Oświadczenie o decyzji (w języku hiszpańskim). I powiedział, że nie dotyczy to WhatsApp i jest przeznaczone tylko dla weryfikatorów z USA.

Ta historia została pierwotnie opublikowana na przewodowy po hiszpańsku I zostało to przetłumaczone z hiszpańskiego.

Source link