Już w pierwszych godzinach drugiej kadencji prezydent Donald Trump stał się aktywny w mediach społecznościowych Zarządzenie wykonawcze Skupił się na tym, co nazwał „cenzurą rządową”.

Rozporządzenie wykonawcze stanowi, że żaden departament ani pracownik federalny nie może wykorzystywać zasobów rządowych do ograniczania wolności słowa obywateli amerykańskich.

Warto zauważyć, że jest to także spojrzenie wstecz i nakazuje prokuratorowi generalnemu i szefom agencji federalnych zbadanie zachowań, które miały miejsce w ciągu czterech lat rządów Bidena, które zakończyły się w poniedziałek. Zarzuca rządowi naruszenie wolności słowa obywateli pod pozorem zwalczania „dezinformacji, „dezinformacji” i „dezinformacji”.

W nakazie stwierdzono, że administracja Bidena „wywarła znaczny nacisk na osoby trzecie, takie jak firmy z branży mediów społecznościowych, aby moderowały, usuwały z platformy lub w inny sposób tłumiły wypowiedzi, które nie były usankcjonowane przez rząd federalny”.

W lipcu Sąd Najwyższy USA wydał orzeczenie na korzyść administracji Bidena w sprawie zarzucającej jej wyolbrzymianie kontaktów z firmami zajmującymi się mediami społecznościowymi.

Dezinformacja w Internecie dotycząca takich tematów, jak procedury głosowania, zagraniczna ingerencja w sprawy USA, mowa nienawiści i szczepienia w sezonie wyborczym w 2016 r. i ponownie podczas pandemii Covid-19, która rozpoczęła się w 2020 r., a także podczas tegorocznego cyklu wyborczego Wzrosły obawy dotyczące informacji i dezinformacja. Firmy z branży mediów społecznościowych starają się wdrażać wiele polityk posty prasowe Co potencjalnie zagraża bezpieczeństwu publicznemu i zdrowiu publicznemu.

Trump został na krótko zawieszony w mediach społecznościowych, w tym na Twitterze (obecnie X) i Facebooku, po ataku na Kapitol USA 6 stycznia.

Nowe rozporządzenie nie rozwiązuje problemu dezinformacji i dezinformacji, które mogłyby wyrządzić szkody w świecie rzeczywistym lub stanowić potencjalne ryzyko dla kraju. Ponadto nie jest jasne, jak zarządzenie może wpłynąć na agencje amerykańskie monitorujące aktywność w Internecie pod kątem potencjalnych zagrożeń dla nadchodzących wyborów.

Dyrektorzy ds. technologii coraz częściej zmagają się z twierdzeniami o nadmiernych działaniach rządu i presji na moderowanie treści na ich platformach. Na początku tego miesiąca dyrektor generalny Meta Mark Zuckerberg ogłosił zamknięcie zewnętrznego programu sprawdzania faktów na Instagramie i Facebooku, zastępując go systemem moderacji kierowanym na użytkowników o nazwie Community Notes, podobnym do X.

Source link