Spośród kilkudziesięciu gier zaplanowanych już na rok 2025 – w tym niektóre z największych marek i najbardziej oczekiwanych tytułów w historii branży – jeden tytuł szczególnie pokazuje, jak niezwykłe i fascynujące jest jego założenie: Date Everything, pierwszy tytuł Sassy’ego . Może nie będzie to największy tytuł 2025 roku, ale już samo to daje z pewnością najwięcej frajdy. Jednak stojący za nim zespół, a także wydawca Team17 z pewnością poważnie podchodzą do jego rozwoju i premiery, mimo że rynek nadal będzie w trudnej sytuacji po roku 2024.
Istota tej symulacji randek jest zawarta w tytule: postać gracza może – za pomocą odrobiny magii – spotkać, zaprzyjaźnić się i ostatecznie umówić na randkę z każdym animowanym nieożywionym przedmiotem w swoim domu. Z pralki i suszarki (głosom podkładają odpowiednio David Sobolov i Neil Newbon), fortepian (głos Joey Ofodu) i drzwi (głos Ben Starr); Twojemu własnemu przytłaczającemu poczuciu egzystencjalnego lęku (głos Sungwon Cho).
Sassy Chap została założona przez grupę aktorów głosowych, w tym Robbiego Daymonda, Raya Chase’a i Maxa Mittelmana. Miałem okazję rozmawiać z Daymondem na konwencji Anime Frontier na temat wszystkich dat i premiery tak niezwykłego tytułu – w każdym razie pierwszego w historii studia – na rynku, który według wszystkich jest jednym z najtrudniejszych w historii gier . Poniżej znajduje się zredagowany zapis naszego wywiadu.
GamesBeat: Jak się czujesz w związku z dotychczasową premierą? Jak było przyjęcie?
Robbie Daymond: Nasze dane marketingowe pozostają niezmienione w przypadku poszczególnych wyświetleń. To gra niezależna, więc budżet marketingowy jest zawsze ogromny, a opinie, jakie otrzymaliśmy, były całkowicie organiczne. Więc, wiecie, pojawił się znikąd – zwiastun, myślę, podobnie jak jego wersja, miał 400 000 wyświetleń. Teraz osiągamy miliony wyświetleń. A potem mamy wirusowe TikToki i Reels, a następną rzeczą, którą wiesz, są sceny z B. Jesteśmy więc bardzo szczęśliwi, a liczba list życzeń jest niesamowita.
Myślę, że najśmieszniejsze jest to, że wszyscy to rozumieją. Miło to widzieć. To był strach. Czy pomyślą, że to tylko żart, czy może uwierzą, że to coś głębszego? I myślę, że był moment, kiedy ludzie mówili: „Och, zawsze dostajemy te symulatory randkowe, w których można umawiać się w toalecie”. I myślę, że to część żartu. Nie pisze się 1,5 miliona słów dla zabawy. Stworzyliśmy kilka bardzo głębokich i sympatycznych postaci z kilkoma oczywiście zabawnymi historiami, ale także kilkoma bardzo poważnymi. Mamy nadzieję, że wtedy będziesz mógł wrócić do tych postaci i potraktować to jak prawdziwy symulator randkowy. Próbowaliśmy stworzyć ponad 100 indywidualnych.
GamesBeat: Przejdźmy do tła: myślę, że wiem, skąd wziął się ten podstawowy pomysł. Istnieje cała historia dziwnych symulatorów randkowych. Myślę, że „Nienawistny chłopak” był punktem zwrotnym.
Diament: Hatoful Boyfriend, Monster Prom, Dream Daddy – cóż, zabawna wersja zachodnich symulatorów randkowych. Po prostu myśleliśmy o tym, co chcielibyśmy zrobić. Pomysł był taki: co możemy zrobić, czego jeszcze nie zrobiono? A jeśli to wszystko? Co by było, gdybyśmy doprowadzili ten styl do logicznego zakończenia i pozwolili wszystko datować?
GamesBeat: Skoro już o tym rozmawiamy, czy masz jakieś zawodowe lub osobiste doświadczenia z gatunkiem symulatorów randkowych?
Diament: Grałem na nich, ale głównie do odrabiania zadań domowych. ,Rachel: „Pewnie, Robbie.”, Wiem sporo o jej historii, ale powiem, że dopóki nie zacząłem jej tworzyć, nie znajdowała się ona na szczycie mojej listy gier, w które chciałbym zagrać. Wtedy powiedziałem: „OK, lepiej przeprowadzę badania”. Graliśmy z wieloma z nich – tymi dobrymi i mocnymi. Wierzę, że odkryliśmy pewne słabości formatu i jak możemy je wzmocnić, a następnie jak wykorzystać to, co ludzie najbardziej lubią w symulatorach randkowych. I jak powiedziałem wcześniej, jedną z rzeczy jest budowanie tych znaczących relacji.
GamesBeat: Nie chodzi tylko o atrakcyjnych ludzi.
Diament: To Jest O gorących ludziach, ale to było coś, co chcieliśmy zrobić, bardziej przypominające wschodnie i tradycyjne symulatory randkowe, w których czujesz się, jakbyś rzeczywiście się z kimś spotykał. Powiedziałem: tak, możemy to zrobić. Każde doświadczenie może być głębokie. Niektóre postacie są po prostu zabawne, ale najczęściej sięgają znacznie głębiej.
GamesBeat: Czy miałeś wcześniej doświadczenie jako twórca gier?
Diament: Nie, to nasza pierwsza gra. My – „my” ja, Ray Chase i Max Mittelman – przez większą część dekady realizowaliśmy inne kreatywne przedsięwzięcia poza lektorem. Jakieś sześć lat temu zdecydowaliśmy, że chcemy stworzyć coś, namacalnego. Czy to będzie przedstawienie? Czy będzie podcast? Czy to będzie gra? Ray Chase, główny projektant i dyrektor gry, zawsze interesował się tworzeniem gier. Od lat uczestniczy w konferencjach PAX i innych konwencjach poświęconych tworzeniu gier. Zapytał: „A co ze sportem?” I stąd wziął się ten pomysł.
Jaką grę chcemy stworzyć? Nie mieliśmy żadnych umiejętności programowania. Wszyscy nauczyliśmy się pracować ze wszystkimi narzędziami programistycznymi, jak zbudować Unity. Używamy oprogramowania do pisania języków o nazwie Inky. I wiesz, to wyjątkowe doświadczenie, zrobić coś, czego nigdy wcześniej nie robiliśmy. Nigdy nie zarządzaliśmy zespołem liczącym 40 osób. Nigdy nie współpracowaliśmy z uznanym wydawcą gier wideo. Zaczęło się od trzech facetów w moim garażu, ale teraz mamy firmę z pracownikami, za które jesteśmy odpowiedzialni. Naprawdę podobało mi się, jak wszyscy wkroczyli i zaczęli produkować. Nasi programiści, nasi artyści, nasi kompozytorzy, aktorzy podkładający głosy. Wszyscy są w tym niesamowici. Więc tak, jesteśmy naprawdę zadowoleni z miejsca, w którym się znaleźliśmy.
GamesBeat: Przyznaję, kiedy ogłoszono to po raz pierwszy, część mnie pomyślała… co za dziwne środowisko dla takiej gry, prawda?
Diament: Kto stworzy wielką symulację randkową w 2024 roku? Myślę, że minęło trochę czasu, kiedy potrzebowaliśmy symulatora randkowego z wielkim wybuchem, aby cofnąć się w czasie. I myślę, że w oparciu o opinie, zobaczymy po dniu premiery, ale wygląda na to, że ludzie będą w to grać, co jest naprawdę ekscytujące.
GamesBeat: To prawdopodobnie jeden z lepszych gatunków oferowanych obecnie – nie wymaga dużego budżetu dużego RPG-a czy soulslike’a z otwartym światem.
Diament: Mam wrażenie, że przekroczyliśmy nieco prawdziwy budżet „niskobudżetowego filmu niezależnego”, ale wkraczamy w tę niższą przestrzeń podwójnego A, gdzie możemy zaprosić do współpracy utalentowanych ludzi i stworzyć coś, co będzie sprawiać wrażenie wysokiej jakości i utrzymywać nasze koszty ogólne na niskim poziomie. Cały nasz zespół pracuje zdalnie. Nasi wydawcy znajdują się w Wielkiej Brytanii, więc wiesz, że daje nam to elastyczność w tworzeniu czegoś wysokiej jakości, a wtedy to, co mamy do sprzedania, to nie tyle, ile można powiedzieć, wiesz, jeśli tylko włożysz 50 milionów dolarów w jakaś gra czy coś w tym stylu.
Rzecz jednak w tym, że odkryliśmy również, że jeśli podzielimy się trochę, przyciągniemy do zespołu naprawdę utalentowanych ludzi. Mamy więc zdrowy program podziału przychodów w naszym zespole programistów, więc ludzie, którzy wnieśli największy wkład w grę, otrzymają prawdziwe zaplecze, które obejmuje nasze dema, nasz talent, naszych kompozytorów, naszych artystów i niektórych naszych programistów , jesteś uwzględniony. Wiesz, nie wszyscy, ale główni członkowie, jeśli gra dobrze sobie poradzi, oni dostaną część tego, a to wyjdzie z naszych kieszeni jako urzędników. Ale dla mnie warto. Jest to nie tylko słuszne, ale daje pozwolenie, inspiruje ludzi i daje im pasję do pracy nad czymś. Więc tak, myślę, że możemy rozwinąć kulturę gier wideo, w której, wiesz, te ogromne właściwości zarabiają miliardy, a wiesz, że nasza gra tego nie zrobi, ale jesteśmy mali, a jeśli możemy się dzielić, dużymi psy też mogą się dzielić, prawda?
GamesBeat: Czego najbardziej nie możesz się doczekać po premierze gry?
Diament: Oczywiście pierwszym pytaniem jest to, kto otrzyma najwięcej miłości.
GamesBeat: Kto okaże się najpopularniejszy?
Diament: Kiedy zdobędziesz 100 osób, jest to konkurs popularności. Ciekawość leży w ludzkiej naturze! Ale jestem naprawdę ciekawy. Gra śledzi Twoje metadane dotyczące sposobu, w jaki grasz, co było dla nas bardzo ważne. W tej chwili pracujemy nad tym i tworzymy platformę do udostępniania, być może do użytku po premierze, abyś mógł móc pokazać komuś IRL: „Hej, tak grałem!” I oczywiście musimy mieć te dane. Nie kultywujemy tego. Nie możemy jeszcze zobaczyć tego w całości, ale dobrze będzie zobaczyć, jak gra publiczność. I wiesz, w każdym datatable możesz otrzymać trzy różne zakończenia z czterema, jeśli uwzględnisz fakt, że możesz ich nigdy nie spotkać.
GamesBeat: W szafie jest pudełko po butach, które wygląda jak *sprawdza* zegarek.
Diament: Jest kilka postaci, które trudno znaleźć. Niektóre z naszych tajnych postaci wymagają naprawdę specyficznych rzeczy na świecie, które musisz zrobić, aby je odblokować.
GamesBeat: Lepiej, żeby ci goście byli W rzeczywistości Gorąco, Robbie. Po prostu mówię.
Diament: Są niezwykle atrakcyjni, ale będą tego warci, ponieważ są zabawni i różnią się od innych postaci. Dobrą rzeczą jest to, że jestem najbardziej ciekawy, jak ludzie grają, a potem spotykam się z innymi członkami społeczności, aby omówić, jak grają. Prawdopodobieństwo spotkania kogoś, kto grał dokładnie w tę samą grę, wynosi w rzeczywistości około jeden na milion. Ale to jest to, co najbardziej mnie ekscytuje: słuchanie opinii. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, jak ludzie grają. To znaczy, jestem dzieckiem teatru. Chcę wiedzieć, co czują moi odbiorcy. Naprawdę staraliśmy się, aby było słychać wiele różnych głosów. Mieliśmy grupę różnych pisarzy i artystów, którzy uwielbiali tworzyć te postacie z własnej perspektywy. Dlatego chcę wiedzieć, jak ludzie na nie reagują. I oczywiście Sassy Chap i wszyscy w Team17 uwielbiają wszystkie nasze postacie.
GamesBeat: Ktoś musi być najmniej popularny.
Diament: To będzie ktoś, komu oddam głos, po prostu to wiem.
datować wszystko Premiera 14 lutego na PC, PlayStation 5, Xbox Series X/S i Nintendo Switch.
Source link