L’Oréal ma nadzieję, że jego najnowszy gadżet kosmetyczny odkryje sekrety pielęgnacji skóry. Na targach CES 2025 firma zaprezentowała Cell BioPrint – urządzenie zaprojektowane do analizy skóry i udzielania spersonalizowanych porad, jak spowolnić oznaki starzenia.
Jest to wynik udostępniania urządzenia nanoentch – Koreański startup specjalizujący się w chipach odczytujących biopłyny. Osoba zasadniczo bierze pasek taśmy do twarzy, przykleja go do policzka, a następnie umieszcza pasek w roztworze buforowym. Następnie roztwór wlewa się do wkładu w celu wykonania biodruku komórek do analizy. Po przetworzeniu próbki urządzenie wykonuje zdjęcia Twojej twarzy, a Ty odpowiadasz na kilka krótkich pytań dotyczących problemów skórnych i starzenia się.
W tym miejscu L’Oréal twierdzi, że wykorzystuje proteomikę, czyli analizę struktury i funkcji białek na podstawie próbek biologicznych. W tym przypadku bioprint komórkowy ma na celu określenie, jak dobrze starzeje się Twoja skóra. Następnie przekaże spersonalizowane porady, jak poprawić wygląd skóry, a także oszacuje, jak wrażliwa może być Twoja skóra na określone składniki pielęgnacyjne.
To kuszące twierdzenie, ale podobnie jak w przypadku większości technologii kosmetycznych, trudno jest właściwie ocenić metody L’Oréal bez recenzowanych badań i opinii ekspertów. L’Oreal twierdzi również, że urządzenie może pomóc przewidzieć przyszłe problemy kosmetyczne Pierwszy Pojawiają się. Może na przykład określić, czy Twoja skóra cierpi na przebarwienia lub powiększone pory.
Pielęgnacja skóry stała się bardzo popularna podczas izolacji związanej z pandemią Covid-19, Promowanie zmiany trendów kosmetycznych w kierunku dbania o siebie i pojawienie się „skinfluencera”. Z drugiej strony, ta wirusowość sprawiła, że zakupy kosmetyków do pielęgnacji skóry stały się sportem ekstremalnym. Wejdź na TikTok, a znajdziesz dziesiątki skinfluencerów, którzy zainspirują Cię do wydania 80 dolarów na fiolkę serum z witaminą C, debatują nad nawilżającymi właściwościami gliceryny w porównaniu z kwasem hialuronowym lub dotykają tego czy innego kremu z retinolem. (Niektóre osoby mogą nawet przekonać Cię do zakupu sztyftu, który można przymocować do twarzy, aby zwiększyć skuteczność wspomnianych składników.) Znalezienie tego, co działa dla jednej osoby, może nie być mylące dla innych. Przeciętny konsument może najwyżej trzymać kciuki i mieć nadzieję, że najnowszy zakupiony przez niego eliksir faktycznie zadziała.
Atrakcyjność Cell Bioprint polega na tym, że twierdzi, że wykorzystuje naukę, aby przebić się przez ten hałas. Być może każdy skinfluencer twierdzi, że po 30. roku życia należy zacząć stosować retinol, a jednak To Urządzenie podobno powie Ci, czy retinol rzeczywiście będzie dla Ciebie skuteczny, na podstawie Twojej biologii. Personalizacja zawsze była głównym tematem technologii kosmetycznych targów CES, ale jest szczególnie fascynująca w przypadku pielęgnacji skóry, która w dużym stopniu zależy od indywidualnej biologii użytkownika. Ale znowu nie ma sposobu, aby w tej chwili dowiedzieć się, jak wiarygodne są badania i zalecenia Cell Bioprint.
L’Oréal twierdzi, że Cell BioPrint będzie łatwy w użyciu, a proces zajmie tylko pięć minut. Mówi również, że ludzie będą mogli powtórzyć test, co pozwoli im monitorować zmiany i postępy w czasie. To powiedziawszy, może minąć trochę czasu, zanim coś takiego jak biodrukowanie komórek stanie się dostępne dla konsumentów. L’Oréal twierdzi, że urządzenie zostanie wprowadzone na rynek azjatycki w ramach pilotażu jeszcze w tym roku, nie podano jednak żadnego konkretnego harmonogramu wprowadzenia na rynek ani ceny.