kompromis przychodzi później A New York Timesa Dochodzenie odkryło, że GM zbierał mikroskopijne dane na temat nawyków jazdy swoich klientów, w tym przyspieszania, hamowania i długości podróży, a następnie sprzedawał je firmom ubezpieczeniowym i zewnętrznym brokerom danych, takim jak LexisNexis i Verisk. Następnie nieznani właściciele pojazdów zastanawiają się, dlaczego ich składki ubezpieczeniowe rosną.
Na przykład jeden z konsumentów powiedział przedstawicielowi obsługi klienta GM, że „Kiedy się zarejestrowałem, zdarzyło się, że OnStar mógł mnie namierzyć. Nie wspomnieli nic o zgłaszaniu tego osobie trzeciej. Nic (…). szkodzimy naszym wynikom finansowym, teraz każesz mi płacić mojej firmie ubezpieczeniowej”.
„Płacę ci, teraz ty każ mi płacić więcej mojej firmie ubezpieczeniowej”.
FTC oskarżyła GM o stosowanie „zwodniczego procesu rejestracji” w celu rejestrowania właścicieli pojazdów w celu korzystania z usługi pojazdów podłączonych do sieci OnStar i funkcji Smart Driver. Producent samochodów nie poinformował klientów, że gromadzi ich dane, ani też GM nie zapytał ich o zgodę na sprzedaż ich osobom trzecim. Po Czasy Ujawniając tę praktykę, GM oświadczył, że zaprzestaje realizacji programu OnStar Smart Driver.
„GM monitorowało i sprzedawało dokładne dane geolokalizacyjne użytkowników oraz informacje o zachowaniu kierowców, czasami nawet co trzy sekundy” – stwierdziła w oświadczeniu przewodnicząca FTC Lina Khan. „Dzięki temu działaniu FTC chroni prywatność Amerykanów i chroni ludzi przed niekontrolowanym nadzorem”.
Umowa wymaga również, aby GM uzyskał zgodę klientów przed zebraniem danych o ich zachowaniu podczas jazdy oraz umożliwił im zażądanie i usunięcie swoich danych, jeśli sobie tego życzą.