Senat USA Minęło Ustawa National Defense Authorization Act (NDAA), roczny projekt ustawy o wydatkach na obronę, może mieć poważne konsekwencje dla największej na świecie firmy produkującej drony – choć niekoniecznie natychmiastowy zakaz, którego obawiała się chińska DJI.

Chociaż nie zawierała pełnych przepisów „Ustawy o przeciwdziałaniu dronom KPCh”, które natychmiast zablokowałyby import produktów DJI do Stanów Zjednoczonych, zamiast tego podała roczne odliczanie do rozpoczęcia produkcji jej produktów (oraz produktów konkurencyjnego producenta dronów Autel Robotics). . Robi. Automatycznie Zakazany.

Jeżeli DJI nie będzie w stanie przekonać „odpowiedniej agencji bezpieczeństwa narodowego”, aby publicznie oświadczyła, że ​​jej produkty „nie stwarzają niedopuszczalnego ryzyka dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych”, ustawa umożliwiłaby FCC zablokowanie sprzętu DJI Twoja „Lista objętych”. Ustawa o bezpiecznych i niezawodnych sieciach komunikacyjnych. Lista ta nie tylko uniemożliwia działanie tego sprzętu w sieciach amerykańskich, ale także uniemożliwia FCC autoryzację jej wewnętrznych radiotelefonów do użytku w USA, skutecznie blokując cały import.

Chociaż nic z tego nie przeszkodzi obywatelom USA w dalszym korzystaniu z istniejących gadżetów DJI, nie spowoduje to po prostu zakazu importu nowych dronów DJI do Stanów Zjednoczonych. Każdy produkt DJI z radiem lub kamerą, np. skraj Ulubiony DJI Osmo Pocket 3 zostanie technicznie zablokowany. (NDAA określa nie tylko drony, ale także sprzęt komunikacyjny i monitoring wideo.)

tekst rachunku (Zobacz plik PDF, strony 1084-1088) Teoretycznie powinno to uniemożliwić DJI wykorzystywanie luk prawnych poprzez oznaczanie swoich dronów białymi etykietami pod innymi markami lub licencjonowanie swojej technologii. Podobnie jak miało to miejsce w przypadku Anzu Robotics Raptor i Cogito SpectaProjekt ustawy wyraźnie wzywa FCC do dodania do listy „jakiejkolwiek spółki zależnej, stowarzyszonej lub partnera” oraz „każdego podmiotu, z którym wyznaczony podmiot ma umowę o udostępnianiu technologii lub umowę licencyjną”.

Ustawa przeszła już przez Izbę Reprezentantów i trafia na biurko prezydenta Bidena, gdzie uznaje się za konieczne podpisanie: w przypadku braku podpisu spowodowałoby to częściowe zawieszenie działalności rządu i podlega silnej ponadpartyjności. Ustawa została już przyjęta przez obie izby Kongresu przy wsparciu.

Zatem tak naprawdę od administracji Trumpa będzie zależeć, czy w następnym roku po objęciu urzędu będzie chciała ratować chińską firmę zajmującą się dronami. Gdyby Trump chciał widzieć w kraju mniej produktów DJI, nie musiałby kiwnąć palcem, więc piłka jest po stronie DJI. Nie byłoby zaskoczeniem, gdyby DJI w najbliższej przyszłości próbowało zmierzyć się z Trumpem – tak jak TikTok, któremu wkrótce grozi zakaz.

w poście na bloguDJI nazywa „dobrą wiadomością”, że NDAA nie zakazuje wyraźnie produktów DJI, ale twierdzi, że rząd USA rozbiera chińskie drony do celów dochodzenia i istnieją obawy związane z faktem, że prawo w rzeczywistości nie wyznacza agencji rządowej do przenoszenia zadanie ustalenia, czy powstaje ryzyko.

„Oznacza to, że DJI nie będzie mogło wprowadzać nowych produktów na rynek amerykański nie z naszej winy, ale po prostu dlatego, że żadna agencja nie zadała sobie trudu zbadania naszych produktów” – pisze firma. Zwraca się do Kongresu, aby „wybrał agencję zajmującą się kwestiami technicznymi, aby zapewnić, że ocena będzie oparta na dowodach” i aby dał firmie możliwość zareagowania.

Source link