Meghan Markle Kobieta opłakuje śmierć swojego psa prawie 10 lat po adopcji beagle z grupy ratunkowej w Kanadzie.
„Wypłakałam zbyt wiele łez, żeby je zliczyć – tego rodzaju łzy, które sprawiają, że biegniesz pod prysznic z absurdalną nadzieją, że woda spływająca po twojej twarzy w jakiś sposób sprawi, że ich nie poczujesz lub będziesz udawać, że ich nie ma” – Markle, lat 43, napisała przez Instagrama We wtorek, 7 stycznia. „Ale oni są. I to też jest w porządku.”
Markle przypomniała sobie moment w 2015 roku, kiedy poznała swojego psa, którego nazywa Krową. Przebywał w ośrodku dla zabójców w Kentucky i dano mu kilka dni życia.
„Rzuciłem się na nią… i zakochałem się” – napisał. „Nazywali go „małym chłopcem”, ponieważ był taki mały i słaby, więc nazwałem go „Guy”. I był najlepszym chłopcem, jakiego mogła sobie życzyć każda dziewczyna.
Księżna Sussex powiedziała, że Guy był z nią, gdy pracowała nad jej starym blogiem The Tig i kręciła do niego sceny. GarniturBył także w pobliżu podczas wszystkich jej uroczystości związanych z kamieniami milowymi książę Harry i ich dzieci, książę Archie (5 lat) i księżniczka Lilibet (3 lata).
„Kiedy się zaręczyłam (a potem wyszłam za mąż), wtedy zostałam matką” – powiedziała. „Był przy mnie we wszystkim: w pokoju, chaosie, pokoju, pocieszeniu”.
Kiedy Markle w swoim ogłoszeniu udostępniła kilka zdjęć Guya, potwierdziła, że jej pies odegra rolę w jej nadchodzącym programie Netflix zatytułowanym Z miłością, Meghan,
Według oficjalnego loga Netflix, serial „na nowo definiuje gatunek programów lifestylowych”, a Markle stoi na czele „połączenia praktycznych metod i szczerych rozmów z przyjaciółmi”. Przyjrzymy się także jego życiu w Kalifornii.
„Ponieważ wielu z Was będzie teraz oglądać Guya w nowym serialu, mam nadzieję, że zrozumiecie, dlaczego jestem tak rozczarowany jego stratą” – wyjaśniła Markle. – Myślę, że ty też możesz być trochę zakochany.
W swoim osobistym hołdzie złożonym Guyowi Markle poświęciła także czas, aby przypomnieć sobie „straszny wypadek”, który przydarzył się jej psu przed lotem do Wielkiej Brytanii. Przez kilka miesięcy Guy musiał przechodzić operację i przebywać z dala od domu.
„Lekarze powiedzieli, że już nigdy nie będzie chodził, ale dr. Noela Fitzpatricka Powiedział, że da radę” – napisała. „H i ja pojechaliśmy późno w nocy, po godzinach pracy, aby zobaczyć Guya, który przez kilka miesięcy wracał do zdrowia w Surrey. Zawsze będę wdzięczna Noelowi i jego zespołowi, zespołowi Queen West Animal Hospital w Toowoomba, naszym weterynarzom oraz moim przyjaciołom i społeczności: dziękuję, że tak bardzo go kochacie.
W ostatniej wiadomości do swoich obserwujących Markle poprosiła miłośników zwierząt, aby rozważyli pominięcie zakupu, gdy następnym razem będą szukać futrzanego przyjaciela. W dalszym ciągu wyrażała swoją wdzięczność za wszystkie szczęśliwe wspomnienia, którymi podzieliła się z Guyem.
„Dziękuję za tyle lat bezwarunkowej miłości, mój słodki chłopcze” – napisała. „Wypełniasz moje życie w sposób, jakiego nigdy nie poznasz #adoptdontshop.”