Serial komediowy Sherwooda Schwartza z 1964 roku „Wyspa Gilligana” jest jednocześnie optymistyczny i przygnębiający. Obiecujące jest to, że siedmiu pozornie nieznajomych, reprezentujących różne klasy i ścieżki życia, utknęło na odległej tropikalnej wyspie, którym udało się przetrwać i prosperować, żyjąc razem w harmonii i często osiągając wspólne cele, nad którymi wspólnie pracowaliśmy. Mimo że na wyspie są ludzie bogaci i biedni, wszelkie poczucie klasy zostało wymazane. Na Wyspie Gilligana wszyscy są równi. Demokracja działa.
Jednak serial jest rozczarowujący, ponieważ wydaje się, że siedmiu osieroconych ludzi utknęło na tej wyspie na zawsze. Ilekroć pojawia się okazja do ucieczki – balon na ogrzane powietrze, nowe urządzenie sygnalizacyjne itp. – Gilligan (Bob Denver) udaremnia to wszystko. Gilligan, przyjacielski, łagodny, niezdarny głupiec, błąka się przez życie, często kradnąc nadzieję swoim rodakom.
Jednak więcej widzów prawdopodobnie obejrzy „Wyspę Gilligana” w jej dawnym kontekście. Spektakl jest szeroki, jasny i kreskówkowy. To nie zdarza się w prawdziwym świecie, gdzie problemem byłby głód i choroby. To czysty wszechświat, w którym przetrwanie jest łatwe. Najgorsze, co może się zdarzyć, to to, że Kapitan (Alan Hale) uderzy Gilligana kapeluszem. Śmierć nie istnieje bardziej niż w „Wyspie Gilligana”, jak w „Scooby-doo, gdzie jesteś!”
Zatem w porządku jest akceptować pozostałości siedmiu ras „wyspowych” jako zwykłe ideały. /Film zauważył również niedawno, że siedmiu rozbitków to zaktualizowane wersje standardowych postaci z komedii dell’arte.
Żadna z postaci nie jest bezwartościowa, ale być może niektóre pozostają w pamięci bardziej niż inne. Jest tu lokator.
Pani Howell
Natalie Schafer przez dziesięciolecia budowała karierę, grając nieświadome osobistości z towarzystwa i wymachując burżuazyjnymi głupkami. Od pierwszych dni swojej obecności na scenie gra postacie w stylu pani Howell i nadal będzie je odgrywać nawet po odwołaniu „Wyspy Gilligana”. W 1964 roku stała się naturalną ekspertką w zakresie swojego niezwykle specyficznego typu charakteru, a pani Howell uznała go za naturalny, łatwy i zabawny. Sama Schaeffer była wpływową osobą, która potajemnie przeżyła raka piersi i sfałszowała swój wiek, aby móc kontynuować pracę w Hollywood; Dopiero jego śmierć w 1991 roku współpracownicy odkryli, że Schaefer jest o 12 lat starszy, niż twierdził. Nie miała 78 lat, miała 90.
Lavi Howell jest wymieniony jako ostatni tylko dlatego, że często opisywano go jako asystenta pana Howella. Howellowie postępowali jako jednostka, tylko czasami wyłaniając się jako wyjątkowe postacie same w sobie. Thurston Howell miał więcej zainteresowań i wad niż Lavi, więc okazał się bardziej interesującą postacią. Lavi był często przyćmiony przez inne postacie i miał najmniej do zrobienia.
Jeśli chodzi o typowe postacie komediowe, zarówno on, jak i pan Howell byli Pantalonemi. Chociaż oboje byli zabawni, posiadanie dwóch bogatych ludzi na wyspie zdawało się równoważyć dobrze zrównoważoną dynamikę klasową. Przynajmniej na wyspie było dwóch żonatych ludzi. Wszyscy inni byli sami.
panie Howell
To, co cenię w Thurstonie Howellu (Jim Backus), to to, że jest bogaty, ale jednocześnie trochę rozrzutny. Wyspa Gilligana, ponieważ jest tak odległa, jest wolna od ograniczeń kapitalizmu, a wszyscy bohaterowie muszą współpracować, aby przetrwać. Ponieważ byli przyzwyczajeni do wygodnego, luksusowego stylu życia, często widywano Howellów odpoczywających na leżakach popijających tropikalne napoje, ale też podnosili tyłki, gdy wymagała tego lekka praca. „Wyspa Gilligana” wyeliminowała ich klasę, zmuszając Howellów do równego życia.
Pan Howell nigdy tak naprawdę nie rozwinął się jako charakter – w głębi serca zawsze był kapitalistą – ale musiał znaleźć się we wszechświecie, w którym jego pieniądze nie miały znaczenia. Na bezludnej wyspie jesteś tak przydatny, jak umiejętności, które posiadasz. Tematy te zostaną również poruszone w satyrze Rubena Östlunda z 2022 r. „Trójkąt smutku”.
Największym żalem pana Howella jest to, że nigdy nie poznał prawdziwej relacji. Nigdy żartem nie oświadczył, że jego bogactwo jest złudne i że siła charakteru, ciężka praca i pokój dyplomatyczny to lepsze ścieżki. Kilka razy urzeczywistnił tę myśl, ale nigdy jej nie przekroczył. Kiedy pan Howell w końcu opuścił wyspę (w filmach telewizyjnych z lat 70.), wciąż zamożny, otworzył ośrodek wypoczynkowy na Gilligan’s Island. Po prostu wrócił do swoich starych nawyków.
Mary Anna
Mary Ann (Dawn Wells) to zupełnie prosta postać, którą definiuje bardziej zachowanie niż klasa. Mary Ann była rozjemczynią, miała przyjazną twarz i przyjazną osobę. Choć tak naprawdę nie przydzielono jej tego zadania, została inspektorem ds. morale na wyspie, zwykle po to, by okazywać pozytywne nastawienie i życzliwe słowo. Obecność Mary Ann na wyspie pomaga pokazać, że życie nie jest takie złe. Nie była tak kapryśna jak kapitan i nigdy nie wydawała się szczególnie zaniepokojona ich sytuacją. A jeśli Mary Ann jest szczęśliwa, serial jest szczęśliwy.
Pod względem praktycznym Mary Ann posiadała także najcenniejsze umiejętności dla ludzi zagubionych na bezludnej wyspie; Znała się na rolnictwie. Mary Ann była dziewczyną z farmy w Kansas i wiedziała, jak dbać o plony. Zatem tam, gdzie potrzebna była rzeczywista produkcja żywności, była ona dostępna. To w każdym razie moja główna teoria. Lubię myśleć, że Mary Ann nieustannie opiekowała się ich obfitymi owocami, upewniając się, że wszyscy, którzy przeżyli, zostali nakarmieni.
Zagrała także rolę córki Ginger Veroniki, pary rodaków, która często gromadziła się i narzekała na większość mężczyzn na wyspie. Pozytywność Mary Ann była bezcenna.
profesor
Pod względem praktycznym najważniejszą postacią „Wyspy Gilligana” był profesor Roy Hinckley (Russell Johnson). Był człowiekiem, który dzięki swojej rozległej wiedzy naukowej i inżynieryjnej mógł zbudować wszystko, czego potrzebowała wyspa. Prawdopodobnie był to ten sam człowiek, który zaprojektował dla wyspy systemy magazynowania wody, naprawiał radia i zdobywał informacje dla wygnańców. Wydaje się, że bez profesora nikt nie przeżyje.
Dlaczego więc nie znalazł się na pierwszym miejscu? Ponieważ Profesor jest z założenia nudną postacią. Zarówno Profesor, jak i Mary Ann zachowywali się jak heteroseksualni ludzie na wyspie piersi i komicznych ideałów. Rzadko mieli własną historię i okazali kilka momentów rozwoju, zmiany lub tęsknoty. Po prostu byli, kim byli, i poradzili sobie z każdym kryzysem. Ten rodzaj dobrodusznej postaci był ważny na „Wyspie Gilligana”, ponieważ zapewniał ważną równowagę.
Byłoby miło, gdyby profesor miał jakieś dziwactwo. Nawet jeśli jest to powszechne. Być może strach lub obsesja. Historia, którą ciągle opowiada, albo chęć wynalezienia hybrydy wiewiórki i bakłażana. Niektóre.
Poza tym, dlaczego nie mógł zbudować łodzi? To pytanie niepokoi odbiorców od dziesięcioleci.
kapitan
Kapitan Jonas Grumby (Alan Hale) był znakomitym dziełem komiksowym, a występ Hale’a był doskonały, więc Kapitan zajął wysokie miejsce. Był powolnym, wściekłym charakterem, który jako pierwszy stracił panowanie nad sobą. Jednak zamiast zachować spokój w obliczu gniewu, kapitan zawsze wyglądał przyjaźnie i gościnnie. To świadectwo talentu Hale’a jako komika, że potrafi sprawić, że tak wściekła postać wydaje się jednocześnie tak przyjemna do przyjęcia.
Niektórzy mogą powiedzieć, że to właśnie dzięki kapitanowi zginęli rozbitkowie, gdyż to on był kapitanem SS Minnow, gdy ten osiadł na mieliźnie. Czy dobry kapitan nie powinien wiedzieć, że podczas jego trzygodzinnej podróży nastąpi zła pogoda, co zniechęci ludzi do wejścia na jego statek? Niektórzy uważają, że kapitan zachował się nieostrożnie.
Ale oczywiście to nie kapitan spowodował straszliwą burzę, a to oznacza, że zła pogoda, na którą natknął się Mino, była zupełnie nieoczekiwana i nagła. Tak naprawdę, gdyby nie odwaga nieustraszonej załogi, Mino byłby zgubiony. A „odwaga” to świetne określenie Skippera. Był zły na swoją sytuację, szczególnie na Gilligana, ale zawsze z determinacją stawiał czoła wyzwaniom. „Po prostu musimy to zrobić” – taka była jego dominująca postawa.
Nawiasem mówiąc, pogląd ten podzielał sam Hale. Istnieją doniesienia, że na planie złamał kość i przez kilka tygodni nikomu o tym nie mówił. Chciał po prostu wykonać swoją pracę.
Ożywić
Co dziwne, najbardziej przystosowalną postacią na „Wyspie Gilligana” była Ginger Grant (Tina Louise), zrzędliwa aktorka z zamiłowaniem do przepychu. To ona spakowała ogromne ilości ubrań, kosmetyków i biżuterii na swoją trzygodzinną wycieczkę i szeroko je wykorzystała podczas swojego pobytu na wyspie. Jeśli chodzi o obsadę, Lewis została zatrudniona, ponieważ jest konwencjonalnie piękna. Wielu młodych mężczyzn z wyżu demograficznego prawdopodobnie powie Ci, że ich pierwszym zauroczeniem w roli celebryty był Lewis lub Don Wells.
Jednak w pewnym sensie Ginger był najzdrowszą psychicznie postacią na wyspie. Ponieważ była aktorką, każdy scenariusz postrzegała jako improwizowaną scenę, o której tylko mogła pomyśleć. W niektórych przypadkach postać pojawiała się jako psychiatra, udzielający zastępczych porad innym wygnańcom. Ponieważ była taka piękna, jej obecność była rozbrajająca. Chociaż „Wyspa Gilligana” nie była serialem szczególnie seksualnym, zalotne zachowanie Ginger przypomniało widzom, że przynajmniej gdzieś na tej wyspie istnieje cząstka ludzkiej seksualności.
Akcja „Wyspy Gilligana” rozgrywa się w latach 60. XX wieku, więc Ginger była mocno uprzedmiotowiona (wzorowana była na Marilyn Monroe), ale ciągłe opowieści o hollywoodzkich imprezach i chęć doskonalenia swojego rzemiosła zjednały jej sympatię widzów, przypominając im, że mają prawdziwe życie zbyt.
Gilligana
Oczywiście Gilligan (Bob Denver) jest gwiazdą serialu i utrzymuje jego ducha w nienaruszonym stanie.
Jak wspomniano powyżej, uciekinierzy często rozpoczynają każdy odcinek w stanie nadziei, dowiadując się, że mogą mieć szansę na ucieczkę. Jednak Gilliganowi udało się pokrzyżować każdą obronę poprzez swoją głupotę. Można by pomyśleć, że uciekinierzy zaatakują i zamordują Gilligana, ale tak nie jest. Rozumieją, że Gilligan to niewinny, niemal święty człowiek, któremu nie udaje się uniknąć klątwy niezdarności. Pod wieloma względami jest postacią kosmiczną, niemal mityczną. Jest aniołem w twoim życiu, który uniemożliwia sukces. Podobną przeklętą postać można spotkać w mitologii greckiej lub w sztuce Szekspira. Tak, powiedziałem to. Gilligan jest co najmniej tak wyrafinowaną postacią jak Falstaff.
Myślę, że to Gilligan sprawia, że wracamy. Jest klasycznym jokerem. To jest Arlecchino. To właśnie ten element „Wyspy Gilligana” sprawia, że wydaje się ona ponadczasowa i uniwersalna. Zostaje wyprzedzony przez pozostałych bohaterów i zmuszony do życia we własnym świecie dziecięcych cudów. Zawsze jest ciekawy, a jego destrukcyjność wydaje się być aspektem jego osobowości, którego nie chciał zaakceptować. Jakby był przeklęty.
Gilligan był beztroską sową i sadystą. Był wspierającym przyjacielem i niszczycielską siłą. Wtapia się w tłum, będąc jednocześnie przyczyną jego nieszczęścia. Gilligan to zbiór sprzeczności i fascynująca postać. Jest wyraźnie najlepszy.