Czas czytania: 3 protokół
To było uderzenie, które słychać było na całym świecie. I najwyraźniej jego echa wciąż rozbrzmiewają prawie dwa lata później.
Tak, przygotowując się do ogłoszenia nominacji do Oscarów 2025, wiele osób wspomina prawdopodobnie najbardziej pamiętny moment w historii rozdania nagród.
Oczywiście mówimy o momencie, w którym Will Smith uderzył Chrisa Rocka po tym, jak komiks zażartował o żonie Willa, Jadzie Pinkett Smith.
Znawcy twierdzą, że Will Smith nadal chowa urazę
Will nie poniósł większych konsekwencji w wyniku uderzenia. Tak naprawdę swojego pierwszego Oscara zdobył jakąś godzinę później.
Dostał 10-letni zakaz startu w Oscarach, ale wątpimy, czy był zbyt zmartwiony tym uderzeniem (przepraszam za grę słów) w nadgarstek.
Jednak pomimo tego, że kariera Smitha w ubiegłym roku rozwijała się pomyślnie Źli chłopcy: jedź lub giń zarobił ponad 210 milionów dolarów, udowadniając, że Will wciąż ma się dobrze w kasie – wygląda na to, że nadal żywi urazę do Chrisa.
„Will śmieje się ostatni i bardzo mu się to podoba” – mówi nam osoba znająca całą sytuację. w kontakcie,
Źródło twierdzi, że Smith „nigdy nie wybaczy Chrisowi zrujnowania mu życia, mimo że udało mu się nadrobić część szkód, które nastąpił w ciągu ostatniego roku”.
Osoba mająca dostęp do informacji poufnych wierzy, że Will nadal jest zły, że ten incydent nadszarpnął jego reputację dobrego człowieka.
Will przeprosił Chrisa w filmie udostępnionym w lipcu 2022 r. Jednak pomimo tego aktu wyrzutów sumienia informator upierał się, że uczucia Smitha do Rocka nie uległy zmianie.
„Nadal nienawidzi tego gościa i jego samozadowolenia” – mówi informator.
Wszelkie nadzieje na pojednanie między byłymi przyjaciółmi mogły zostać rozwiane przed wydaniem specjalnego stand-upu przez Chrisa w marcu 2023 roku.
Pod koniec godziny Rock mocno powalił Smithsa. Fani nie byli zaskoczeniem, że odcinek specjalny został nakręcony w rodzinnym mieście Jady, Baltimore.
Nic dziwnego, że Will był (podobno) mniej zadowolony.
Źródło dodało: „W opinii Willa Chris nie jest tu ofiarą”.
„Wiele osób zgodziłoby się z Willem i pomyślałoby, że to, co dzieje się z Chrisem, to karma za odmowę rozmowy z Willem i przyjęcia jego przeprosin”.
Wygląda więc na to, że najsłynniejszy spór Oscarów jeszcze się nie skończył. Nie wiadomo, czy Chris będzie obecny na tegorocznej ceremonii, ale jeśli tak, nie będzie musiał się martwić kolejną konfrontacją z Willem.