Większości obserwatorów wydawało się przesądzone, że Diddy resztę życia spędzi za kratkami.
Prawnicy zhańbionego potentata hiphopowego twierdzą jednak, że mają dowody, które wkrótce oczyszczą jego imię.
Prawdopodobnie słyszałeś już o skandalicznych „dziwacznych” imprezach, które rzekomo odbywały się w domu Didi.
Znanych jest dziewięć filmów przedstawiających te strony i nic dziwnego, że oskarżenie i obrona przedstawiają bardzo różne twierdzenia na temat tego, co faktycznie przedstawia ten materiał filmowy.
Biuro prokuratora okręgowego utrzymuje, że taśmy zawierają dowody na to, że Diddy odurzał swoje gości i zmuszał je do różnych czynności seksualnych.
Prawnicy Diddy’ego upierają się jednak, że taśmy faktycznie „potwierdzają niewinność pana Combsa”, ponieważ dowodzą, że wszelka aktywność seksualna na imprezach miała miejsce pomiędzy „dorosłymi, którzy wyrazili na to zgodę”.
„Wbrew temu, w co rząd wmówił Trybunałowi i opinii publicznej, tak zwane „dziwaki” to prywatna aktywność seksualna między całkowicie wyrażającymi zgodę dorosłymi w długotrwałym związku” – stwierdzili obrońcy Mark Agnifilo i Tenny Geragos w wyroku dokumenty. Złożone dzisiaj (ok Wiadomości ABC,
Obrona argumentowała, że nagranie wideo przedstawia oskarżonego wyraźnie wyrażającego zgodę na stosunek seksualny.
„Te filmy wyraźnie pokazują, że osoba wskazana w akcie oskarżenia jako „Ofiara-1” nie tylko wyraziła zgodę, ale także czerpała z tego wielką przyjemność” – stwierdziła obrona.
„Ogólnie rzecz biorąc, ta sprawa dotyczy tego, czy ofiara – ja – byłam świadomym uczestnikiem jej prywatnego życia seksualnego z panem Combsem. Filmy potwierdzają, że najwyraźniej tak było” – kontynuowano w aktach sprawy.
Nie trzeba dodawać, że prawnicy wydają się dość pewni siebie – ale mimo to w pewnym sensie ich zadaniem jest przekazywanie pewności co do niewinności klienta.
ciężka walka
W tym momencie Diddy został oskarżony o tak wiele przestępstw przez wiele rzekomych ofiar, że oczyszczenie jego nazwiska zajęłoby więcej niż kilka godzin materiału filmowego.
Oprócz licznych spraw karnych toczących się przeciwko niemu za handel ludźmi w celach seksualnych i haraczy, Diddy stoi w obliczu ponad dwudziestu procesów sądowych wniesionych przez osoby, które twierdzą, że padły ofiarą molestowania z jego rąk.
Jego proces ma się rozpocząć w maju. Diddy’emu odmówiono zwolnienia za kaucją i będzie musiał pozostać za kratkami do czasu, aż nadejdzie czas, aby stanąć przed sędzią.
W 2019 r. To prawdopodobnie najstraszniejszy proces gwiazd od czasu, gdy Kelly została skazana za wielokrotne przestępstwa na tle seksualnym.
W miarę pojawiania się kolejnych informacji będziemy otrzymywać dalsze aktualizacje tej trwającej historii.